Czy warto czytać ksiązki ??

Ja nie czytam. A Wy ??

Ja se czasem poczytam.

A jakie ksiązki czytacie ?? I po co ??

Pisanie bardziej opłacalne

Najlepszą książką jest Biblia.

Czytam, dużo i namiętnie. :)

jak wiecej czytałam łatwiej przychodziło mi pisanie dłuższych form, używałam bogatszego słownictwa :)

ja chyba ostatnia książkę przeczytałam w liceum jakąś lekturę. Potem doszłam do wniosku, że nudne to. Nie lubię stereotypów. Znam sporo ludzi, którzy książek nie czytają a są bardzo mądrzy.

Looooser a jak duże masz porównanie, że ta właśnie jest najlepsza Twoim zdaniem? Dlaczego Biblia akurat?

BSA - uważasz, że mądrym człowiekiem może być tylko ten kto czyta ?? Czy to nie jest troszkę zarozumiałe podejście ??

Dlatego,m że to książka genialna, pokazuje różne sytuacje życiowe i ich rozwiązanie, ponadto wiele proroctw które wyglądają prawdziwie. Trochę książek w życiu przeczytałem. Lubię też Dostojewskiego, Conrada, czy Balzaka.

Czy warto czytać ksiązki? Pewnie....ze warto. I wcale nie dlatego, ze to gwarancja,ze zostaniesz madrzejsza. To fantastyczne oderwanie od rzeczywistosci. Osobiscie uwielbiam zimowe wieczory z ksiazka (lub e-book readerem) w lozku i dzbankiem herbaty zduza iloscia cytrynki!

Smutna, czytanie rozwija wyobraźnię, logiczne myślenie, czytającym jest dużo łatwiej wysłowić się, napisać coś składnie. Nie wyobrażam sobie swojego życia bez książek, lubię różne rozrywki, ale nie ma takiej która jest w stanie zastąpić mi czytanie (rym jest przypadkowy :D)

Re. Zależy co kto lubi. Dla mnie książka to nuda. Zimowy wieczór z książką, herbatką z cytrynką to wieczór stracony. U mnie w życiu ciągle coś musi się dziać. Musi być SHOW. Nie lubię stagnacji, monotonii.

oj Looooser Klan też pokazuje" różne sytuacje życiowe" czy jest bardziej "natchniony", czy mniej to już pewnie kwestia wiary, a o wierze może lepiej nie dyskutujmy :). Niemniej biblię warto przeczytać.

Smutna_minkaa - kazdy ma prawo do spedzania wolnego czasu tak jak lubi. Ja nie potrafilabym przezyc tygodnia bez ksiazki, ale moge omijac przez rok imprezy..Kazdy ma swoje ulubione rozrywki..

Warto. Czytam codziennie po to żeby wzbogacić się duchowo. Czytam po to żeby się czegoś dowiedzieć, stać się mądrzejsza, dokonywać słusznych wyborów, potrafić odpowiadać na pytania, kreować siebie. Lubię wiedzieć.

Warto. Czytam codziennie po to żeby wzbogacić się duchowo. Czytam po to żeby się czegoś dowiedzieć, stać się mądrzejsza, dokonywać słusznych wyborów, potrafić odpowiadać na pytania, kreować siebie. Lubię wiedzieć.

Ale ja imprez też nie lubię. Nie miałam na myśli imprez. Nie chodzę na takowe. Lubię zwiedzać różne miejsca, lubię gdzieś sobie rowerkiem pojechać. W domu - włączę sobie telewizję, a to jakiś Taniec jest, a to śpiewają, czasem jakiś filmik sensacyjny. Generalnie jestem typem samotnika.

smutna, ja tylko o tym, że czytanie może mieć znaczący wpływ na intelekt. Sama jestem zwolenniczka różnych rozrywek, nie wszystkie są górnolotne,ani nie wszystkie nudne. Moim skromnym zdaniem kto nie czyta ten dużo traci, ale wiadomo wszystko rzecz gustu i upodobań.

Dla mnie Pismo również jest numerem 1. Prosta recepta na szczęście. Historia, filozofia, teologia, psychologia bez tego czuła bym się jałowa, pusta wewnętrznie.

Ja czytam, ale warunkiem jest trafic na naprawdę dobra, lubię najb. s. Kinga, ze dostarcza mi to niesamonitych wrazeń. Ale musze się tak zatopic, zeby zapomniac o bozym świecie. Lubię tylko po zmroku, jak jest spokój i cisza, najlepiej jak za oknem pada.

Żyję według zasad - fajnie piszesz. Moim zdaniem najbardziej wartościowa staje się książka, którą człowiek przeczyta sam - dla siebie. Ja pamiętam czasy - kiedy na osiedlu licytowali się kto więcej książek przeczyta i jakich i powstawały "rankingi" To była dopiero durnota ...

Smutna_minkaa- a ile ksiązek w zyciu przeczytałaś? Chyba nie trafiłas na dobra. DLa mnie tez niejedna ksiązka to totalna nuda i męka wtedy przerywam czytanie po paru stronach i tyle.

Ja czytam,bo lubię.Nie zastanawiam się czy warto.

Ja wiem. Przez 27 lat mojego życia - może z 15 :/ Kiedy coś mnie interesuje głownie wchodzę do internetu i czytam na forach - co ludzie o tym piszą.

Ja zaciekle czytałam kryminały, te z nutką romansu też. Uwielbiam "Dziką kaczkę" Ibsena. Niestety ostatnio częściej czytam bajki dzieciom...Choć i to sprawia mi przyjemność :D Czytać się powinno, jeśli się lubi i tylko to co się lubi. W podstawówce masakrą było dla mnie czytanie lektur. A już zgrozą okazał się "Pan Tadeusz" w 8 klasie. Jednak w wakacje przed szkołą średnią, przeczytałam go jednym tchnieniem :D. Nie wiem, chyba nie lubię przymusu. Od tamtej pory,moja przygoda zczytaniem trwała do niedawna. Ale wierze, że już niedługo odzyskam nieco czasu na swoje sam na sam z ksiązkami :D

Ja rzadko czytam coś, nie potrafię się skupić, lubię odrywać się od rzeczywistości, ale w tym celu wolę obejrzeć film już sama sobie coś powyobrażać :D

warto,ludzie cos nic nie czytaja maja b.ubogi swiatopoglad...

Ja wiem. Przez 27 lat mojego życia - może z 15 :/ Pewnie same lektury szkolne? nic dziwnego ze ci się nie podobały, one nikomu sie nie podobają, nawet ludziom po polonistyce. Może spróbuj Uciekiniera S. Kinga, jest krótki i strasznie wciaga, Podobnie Wielki Marsz tego samego autora. chyba że masz problemy z koncentracją uwagi znaczne, i przez to nie mozesz się w nic wciągnąc. Baki często lubią romanse, które tez nieraz wciagają... Nawet głupia Saga o ludziach lodu nieraz mnie trzymała do 4 w nocy, Jezdziec miedzany wzbudza ogromne zainteresowanie...