lot samolotem nad oceanem :/

5 listopada lecę na Grenadę, taką wyspę przy Ameryce. Cieszę się bo tęsknie za latem które tam jest cały rok i za długo wyczekiwanym wypoczynkiem, ale... Strasznie boję się lotu :/ Leciałam już wielokrotnie samolotem i nigdy się nie bałam, ale to zawsze było nad lądem, nad żadną wielką wodą nigdy nie leciałam i tego się boje właśnie - wody. Śniło mi się już kilka razy, że samolot wpada do oceanu, zalewa mnie woda, nie mogę oddychać... Co robić żeby się nie bać?

Czego się boisz,Nawet jak spadniesz to i tak szybko nastapi smierć.

Przed takim upadkiem (jeśli jest pewny) podają specjalny gaz w maskach, żebyś straciła świadomość. Nic nie poczujesz więc naprawdę uszy do góry.

nie ma na to rady, ja tez zawsze ale to zawsze umieram ze strachu on mie paralizuje i nie znalazlam na to metody a bardzo zalujee

babeczki w kropeczki, chyba żartujesz? :o Na pewno czegoś takiego nie robią, przecież zawsze próbuje się uratować ludzi...

pamiętaj tylko ,żeby kamizelkę ratunkową "włączyć "dopiero we wodzie po opuszczeniu samolotu:P

ten specjalny gaz to dla wtajemniczonych tzw tlen

Mówi się, że to maski tlenowe i rzeczywiście mogą podać tlen. Ale jeśli jest katastrofa to stewardessa nie powie tego ludziom przecież, np. "szanowni państwo, za 47s nastąpi zderzenie z powierzchnią oceanu i zostanie z was miazga". Wtedy każe założyć te maski i puści barbiturany - ludzie rozbiją się w głębokim śnie. Nikt wam tego nie powie przed lotem bo byście się posrali.

...od tej mieszanki człowiek traci przytomność po 2-3s.

Nie strasz mnie... :/ Mam nadzieje, że to nieprawda i nie po to założyłam ten temat żeby mnie straszyć.

babeczki... to zart?jesli nie - skąd masz takie info?

to powinno cie pocieszyc ze zginiesz szybko i bezbolesnie

I czym ty sie przejmujesz. Nie oszukasz przeznaczenia. Zreszta spoko ,spoko.Nawet nie zdążysz sie zorientować ,że za chwile zostanie z Ciebie -nic- Więc głowa do góry. Przed lotem dobrze sie zabaw w Polsce.Daj komuś dupy,wypij drogi alkochol i zapal niezly towa.Bo byc może to twoje ostatnie chwile:D milego i spokojnego wypoczyku:-)

Oczywiście nie warto w ogóle zakładać, że samolot się rozbije, ale hipotetycznie to co dla Ciebie za różnica czy to będzie ląd czy ocean? Przecież nie będziesz się topić, jeśli samolot uderzy w taflę wody to w tym momencie ludzie zginą od uderzenia....

Nie powiem skąd wiem - wystarczy, że wiem. I to jest dla waszego dobra bo uderzenie w taflę wody to jak przywalenie w beton i jest zero szans, że ktokolwiek przeżyje. Robi się tak gdy nie ma nawet cienia szans na ratunek, awaryjne wodowanie, itp.

polecam pokladowe drinki ;) zawsze rozluzniaja :D

mysle o posiadaniu dzieci,

Na pocieszenie: takie samoloty nie spadają... większe jest ryzyko, że rozwalisz się jadąc długą trasę samochodem. Lot może odbywać się dalej nawet jakby padły 2 silniki. Wszystko jest dokładnie sprawdzane przed startem, itp. itd. więc spokojnie. Podziwiaj chmurki albo oglądaj filmy i nie myśl za dużo :)

nie masz się czego bać :) Jeżeli samolot spadnie nawet do wody, to raczej ginie się od razu, więc utonąć nie da rady. A jeżeli samolot rozpadnie sie w powietrzu czy coś to też ginie sie od razu, bo ciśnienie i brak tlenu powodują momentalną śmierć

jak cos jebnie na takiej wysokosci to nie zapomnij szybko wejsc na kafeterie i sie pozegnac

babeczki-nie okłamuj dziewczyny. :D:D:D Dobrze wiemy ,że samolot którym poleci napędzany jest na murzyńskie mięśnie. Jeden murzyn opadnie z sil i po niej:D:D:D:

Jeśli tak bardzo się boisz, możesz pomodlić się przed lotem.

Byłem W USA 3 misciace tylko wyrzucili mnie za pijanstwo.Ameryka jest piękna ..pracowalem tam troche w New York-u alkohol lał sie strumieniami ..coś pieknego nie do opisaniA

JGJGJGJHGHGHFJF samolot leci jakies 12 godzin ...nie powiem ci dokladnie bo wiekszosc czasu pilem vodke az wkoncu zasnolem i stuardessa mnie obudzila.Ale niczego sie boj ..bedzie dobrze

trzymaj sie caly czas sufitu jak sie podloga urwie to tylko Ty zostaniesz i dolecisz

pestycyd28: Murzyny dostają taką dawkę dopalaczy, że pedałują nawet gdy samolot stoi, żeby im beretów nie zerwało. Bieg jałowy się to nazywa :D

Przesadzacie z tym nabijaniem się z czarnoskórych :o

Nie lubię murzynów somalijskich uprowadzających statki ani nigeryjczyków spamujących oszustwami w sieci. Wolno mi i nie wstydzę się tego. Oni też mają białych za nic.

...a skoro można tworzyć świńskie żarty o Polakach i m.in. robią to murzynki w USA to i my możemy sobie pożartować z murzynków, prawda?

ale wy maciw kuku z tymi murzynami... na prawde nie macie wiekszych problemow??