Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewrewrerew

Denerwuje mnie podejście niektórych ekspedientek...

Polecane posty

Gość rewrewrerew

Mam 22 lata ale wyglądam młodziej, okolice liceum (w najlepszym przypadku ;) ). Czasami chodzę na zakupy, albo po prostu przejść się do sklepach. Wtedy ubieram się bardzo na luzie, tj. trampki, jeansy, bluza, spięte włosy, minimalny makijaż, no i wyglądam młodo. Wczoraj potrzebowałąm kupić sobie staniki. Poszłam do droższego sklepu z bielizną. Pani ekspedientka już na wejściu zmierzyła mnie wzrokiem typu "a ty tu gówniaro czego". Zaczęłam przeglądać staniki, szukając swojego rozmiaru. Pani do mnie podeszła z zapytaniem, czy może pomóc (ale uwierzcie mi, jej ton i sam wyraz twarzy był bardzo nieprzyjemny) chcąc tym chyba mnie "speszyć" żebym sobie poszła. Wzięłam jednak kilka rodzajów staników, poszlam przymierzyć, Pani czuwała - dlatego poprosiłam o przyniesienie innego rozmaiaru jednego z nich (w końcu byłam rozebrana ;) ) na co ona, że ALE TEN STANIK KOSZTUJE 250 zł! Grzecznie odpowiedziałam, że wiem, ale i tak chciałabym go przymierzyć. Potem miałam dylemat - kupić w tym sklepie, żeby starej raszpli zrobiło się głupio, czy własnie nie kupować, za chujową obsługę w wydawałoby się dobrym sklepie. W końcu kupiłam 3 staniki, nie muszę chyba mówić jaka ona była dla mnie miła wydając paragon? :O Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sryrektorke
słabe dzisiaj te prowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddggjhkjkk;
sama ejstes żenada. trzeba miec we lbie nasrane zeby tyle placic za glupi stanik szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrewrerew
Żadne prowo, sytuacja z życia wzięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrewrerew
Widzę, że kulturalna część kafeterii się odezwała, i oczywiście swoim starym zwyczajem wzięła się za ocenianie czyjegoś życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrewrerew
co ja obchodzi ze ja cyckow nie mam chce stanik i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liwia0502
Jak bielizna byłą fajna i warta ceny też bym ją kupiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana...
może miała zły dzień, była zmęczona, to też tylko człowiek, sama pracowałam kiedyś w obsłudze klienta i wiem jak czasem ciężko być dla każdego miłym, a może zwyczajnie nie lubiła swojej pracy i siedziała tam bo nie miała wyjścia :) a ile razy zdarza nam się doceniać dobrą obsługę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrewrerew
No dobrze, ale skąd w takim razie ta nagła zmiana podejścia do mnie? :O Ja zawsze jestem miła dla ekspedientek, czy to w supermarkecie czy "dobrym" sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewrewrerew
Masz na myśli "odstrzelenie" w sensie ubranie jak stróż w Boże ciało? ;) Oczywiście żartuję, ale chodzi Ci po prostu o ładne ubranie się itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety to prawda, ze jak się dobrze nie ubierzesz to od razu patrza na ciebie z góry, tez mnie to drazni :/ Ktoś napisał, ze głupia jestes płacąc tyle za stanik, sorki ale lepiej kupic taki drogi ale dobry niz jakies bazarkowe gówno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana...
jeśli miała z nastolatkami złe doświadczenia to trochę się nie dziwię, rozliczane są ze swojej efektywności, za to jak pracują im płacą, nikt nie lubi się spinać i nic z tego nie mieć, czasem można się pomylić , tak ja ekspedientka, niech to będzie dla niej nauczką, żeby nie oceniać klienta po wyglądzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uzalezniona od wszystkiego
Dokładnie! Dla nich nie liczy się wiek, tylko ciuch w jakim się przychodzi. W zeszłym roku chciałam kupić sobie kozaki. Byłam tego dnia trochę nieogarnięta- bez makijażu, jansy, tania kurtka. Spieszylam się bo byliśmy przed wyjazdem do rodziny i miałam parę spraw na głowie, do tego to były zakupy z małym dzieckiem. Wiadomo, biorę małego na ręce a on mi szoruje butami po ciuchach, to po co mam ubierać lepsze...:) w każdym razie spodobały mi sie jedne kozaczki, ale rozmiar nie mój. Pytam się czy mają 40-tkę a ona na mnie, że mnie nie stać. Kur...a Te buty kosztowały raptem 399zł!!! Zapytałam się, czy może łaskawie podać mi mój rozmiar. Powiedziała ze nie ma...ale to był sezon i na pewno były. Kupiłam bardzo podobne gdzie indziej, trochę drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka Sę
Doskonale Cię rozumiem. Pracę wybrała sama, niech więc wykonuje ja przyzwoicie. Umożliwienie klientom zakupu to naprawdę minimum przyzwoitości. Niektóre zachowują się po prostu niesmacznie a w istocie rzeczy mają po prostu swoje pięć minut. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uzalezniona od wszystkiego
Ktoś napisał, ze głupia jestes płacąc tyle za stanik, sorki ale lepiej kupic taki drogi ale dobry niz jakies bazarkowe gówno :/ Tu tez przyznaje rację. Niestety, to co jest na rynku lub "w promocji" w tanich sklepach, jest nic nie warte. Wszyscy kupują to samo gó...o w tych samych centrach handlowych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uzalezniona od wszystkiego
Ubrać się kiepsko i iść do drogiego sklepu, to jeszcze nic. Kiedyś byłam dziewczynom pokaźnego rozmiaru-48, było mnie trochę ;). Ale nawet takie duże kobiety, tez chcą coś ładnego na siebie włożyć. W każdym razie, zakupy z taką tuszą, to dopiero zmagania z chamskimi, wychudłymi laskami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrteeee
ja też wyglądam młodo jak poszłam kupić sobie buty i poprosiłam o model za 899zł to Pani ekspedientka wywijała oczy, że musi pójść na zaplecze, coś tam beblała do drugiej ekspedientki, żeby uważała, żebym jednego buta nie ukradła w trakcie mierzenie przyszedł mój M (jest starszy ode mnie o 8lat, no i mój młody wygląd sprawia że różnica wydaje się większa), kolejny komentarz !!że sponsor przyszedł!! nie wytrzymałam tak zbluzgałam kobietę, że w pięty poszło no i oczywiście był telefon do właściciela dostałam mega rabat na buty i wielkie przeprosiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kupuję w takich drogich sklepach,a le tez zdarza mi się że traktują mnei jak gówniare która przyszła poogladać i nic nie kupi i któej nei warto obsłużyć :O też mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrrteeee
ja mam 29 i zarabiam 5tyś na rękę, jak mam ochotę kupić sobie drogie buty to je kupuję i nie mam ochoty słyszeć, że mój facet jest sponsorem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauwazylam juz to dawno ze jak wchodze np do venezi, cos tam sobie przymiezyc jakies butki, albo do innych takich tam sklepów czy to z ciuchami albo z bielizna to naprawde niektore baby mają taka minę jak bym co najmniej z innej planety przyleciala. naprawde łażą za mną jak bym chciala cos ukrasc albo coś. kiedyś bylam w jakimś tam sklepie to te dwie idiotki mialy takie miny jak nie wiem. i jedna łazi za mną krok w krok, az nie wytrzynałam i jej powiedzialam ze nie jestem zlodziejej i mam kase wiec nie musi mnie pilnowc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×