Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość witekkoj

jesteście zatrudniani na śmieciowe umowy?

Polecane posty

Gość witekkoj

jak w temacie - znacie kogoś lub sami jesteście zatrudniani na śmieciowe umowy? co to jest i co to dla Was oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olifanta
wstyd się przyznać, ale ja tak zatrudniam... w sensie, nie do końca jestem pewna czy mogę nazwać śmieciową umową - umowę o dzieło. bo chcialabym inaczej móc zatrudniać, ale na razie to jest to dla mnie za drogie oplacac wszystkie skladki itd. cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olifanta
tak, to jest najgorsza umowa, czy;i smieciowa, gowniana czy byle jaka, mozesz ja smialo tak nazywac, bo wlasnie o takie umowy chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od pół roku pracuję na śmiecowej umowie. Mój pracodawca zwodzi mnie, że w końcu podpisze, ze mną umowę, ale ja w to nie wierze. Jednak nie chce rzucać tej pracy, bo ją nawet lubię. Zbyt długo jej szukałam... Bezrobocie niszczy mózg. A teraz co z tego, że zarabiam jałomużnę, że nic mi się nie należy, że nie mam ubezpieczenie, że nie mogę iść na L4, ze nie mam pakietu socjalnego, że zapierdalam jak murzyn na plantacji bawełny, że nie mam zdolności kredytowej, że ja i mój chłopak nie możemy się usamodzielnić, bo nas na to zwyczajnie nie stać. Że ten kraj zapewnia młodym ludziom taki zajebisty star w życie dorosłe. Nie mam znajomości, ani majętnych rodziców. Jestem dumna, że jestem polką, że jestem nikim, że nikim pozostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujęłaś to
zajebiście droga no_leaf_clover ;] pociesze cie, że nie tylko ty tak masz, ale jakieś 90% młodego społeczeństwa tego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dshbjhasvdmcjh
Ja tak pracowałam 2 razy na takie umowy, niedługo po skończeniu studiów. Ogólnie nie polecam. A działo się to w 2010-2011 r. Za pierwszym razem facet obiecywał nam do wyboru umowę o dzieło lub zlecenie a potem się okazało, że żadne zlecenie tylko o dzieło lub o dzieło ze składką zdrowotną. Wszyscy wzięli opcję drugą. Pracowaliśmy umysłowo w Ministerstwie! w Warszawie wykonując poddzieło, po 8 godzin dziennie albo i dłużej. Przez 2 m-ce zarabialiśmy lekko ponad 1000 zł na m-c! Po prawie 2 m-ach okazało się, że żadnej składki zdrowotnej nie było, że nas oszukano, oczywiście były jakieś durne tłumaczenia itd. Po tych 2 m-cach zarabiania 'kokosów' przy takiej gównianej umowie rzuciliśmy ten wyzysk w cholerę... Potem pracowałam dla pewnego faceta, który prowadzi działalność i też na umowę o dzieło. Ogólnie praca lepsza i lepiej płatna jak ta wcześniej, ale facet okazał się oszustem. Za 1 umowę mi zapłacił, a za drugą, 1500 zł już nie, mimo, że ja z umowy się wywiązałam. Później się dowiedziałam, że oszukał jeszcze co najmniej 2 osoby. Ja nie mam zamiaru mu tego darować i muszę go podać do sądu. P i e r d o l o n y oszust. Za 3 razem znalazłam pracę na etat, spokojną w urzędzie i chociaż kokosów nie zarabiam to bardzo się z niej cieszę. Tu nikt nikogo jak gówno nie traktuje, nie ma wyzysku i jest poszanowanie ludzi pod każdym względem. Umowom śmieciowym mówię wielkie NIE!!!!!!!!!! Nikomu nie polecam!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotrek ufvuievjnuiren
Pracowałem przez kilka miesięcy na takiej umowie o pracę tymczasową. Umowy tego typu są niekorzystne dla pracownika, dlatego że możesz w każdej chwili wylecieć z pracy. Cóż tak to już jest. Póki praca w firmie dobrze idzie to możesz podpisać nawet 7 takih miesięcznych umów z agencją pośrednictwa pracy i jest OK, ale kiedy coś się zacznie chwalić możesz być pewny/a, że bardzo szybko wylecisz ze swojego miejsca pracy. Nie wstydzę się tego, że pracowałem na taką umowę, nie ma się czego wstydzić, z pracą obecnie jest naprawdę bardzo ciężko, cieszyłem się więc, że znalazłem jakąkolwiek. Zostałem zwolniony ze względu na kryzys, ale nie przejąłem się tym zbytnio. Wziąłem się za rozsyłanie CV gdzie tylko mogłem. Skontaktowała się ze mną firma z którą podpisałem umowę o pracę na okres próbny, to duża firma, która dobrym pracownikom pracownikom przedłuża umowy na 2 lata, a potem na czas nieokreślony. Warunki tej umowy mi odpowiadają, to czy umowa zostanie przedłuzona zależy już ode mnie, a w starej pracy, mimo, że miałem umowę o pracę, to taką, która zawsze była podpisywana jedynie na miesiąc, a umowę na okres próbny dostaje się w tej firmie, po pracy w ramach agencji, dopiero po siedmiu miesiącach. Staram się zazwyczaj sam sobie szukać pracy, ale wtedy akurat zdecydowałem się na pracę dla agencji bo nie było ofert, tam pracę znalazłem szybko i pare groszy na jakieś ta,m swoje wydatki zarobiłem. Lepiej mieć jakąkolwiek umowę , nawet śmieciową, niż żadną, w sensie nie posiadania pracy, nie mówię tu o pracy na czarno żeby było jasne. Pozdrawiam ludzi, którzy szukają pracy bądź już pracują :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joj
Umowa zlecenie to śmieciowa umowa? Przecież składki zus i podatki są płacone, a jak się dobrze pracuje i firmie dobrze idzie biznes to można na takiej umowie jechać bez końca. Jakoś artyści, dziennikarze itp pracujący na umowę o dzieło gdzie nawet zusu nikt im nie zapłaci, nie narzekają, walczą by zusu im nie odliczali od płacy. Czemu wy chcecie gorzej mieć? Przecież lepiej dostawać więcej na umowie o dzieło i samemu decydować o ubezpieczeniach. Wy to chyba niewolnictwo we krwi macie i za czasami socjalizmu tęsknicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xkvbjdhx
Umowa zlecenie w porównaniu z tą o dzieło to jak niebo a piekło, ale w porównaniu z umową o pracę wypada dużo gorzej. Umowę zlecenie często dają zamiast o pracę, bo tak jest dla pracodawcy/zleceniodawcy korzystniej, a praca jest taka sama jak na etacie. To nie jest uczciwe. I niech nikt nie porównuje umów o dzieło artystów i umów o dzieło przeciętnego szaraka. Artystom tak jest lepiej, bo zarabiają KOKOSY a nie to co zwykły człowiek, najczęściej średnio ok. 1500 zł. Artystom jest to na rękę, a zwykłemu człowiekowi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joj
"I niech nikt nie porównuje umów o dzieło artystów i umów o dzieło przeciętnego szaraka. Artystom tak jest lepiej, bo zarabiają KOKOSY a nie to co zwykły człowiek, najczęściej średnio ok. 1500 zł. Artystom jest to na rękę, a zwykłemu człowiekowi nie." ..................................................... A kto komu broni bycia artystą w swojej dziedzinie? Zwykłych ludzi jest stanowczo za dużo i stąd umowy śmieciowe. Pretensje to do sobie podobnych, bo dawców pracy coraz mniej, a biorców coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość król krulów
jak w temacie - znacie kogoś lub sami jesteście zatrudniani na śmieciowe umowy? co to jest i co to dla Was oznacza? to polski rząd odpowiada za niszczenie polskich pracodawców pojebanymi rozporządzeniami !!! za mało pracodawców na rynku to brak konkurowania o pracownika i zatrudnianie ludzi na śmieciowe umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe*
pracuj na własny rachunek tylko coś trzeba umieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość król krulów
pracuj na własny rachunek żeby mnie rząd zniszczył pojebanym prawem i biurokracją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość król krulów
lewacki rząd umie dawać pieniądze podatnika nierobom żerującym na socjalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mfrere cams
zus wysoki czynsze tez, wcale nie tzreba nic umiec mozna skllep załozyc albo sptrzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×