TAK ZLE GO TRAKTOWAŁAM, A TERAZ CHCE ZEBY WRÓCIŁ:(

Spotykałam się z facetem, któremu bardzo na mnie zależało- 7 lat starszy ( ja 21, on 28), był zawsze wobec mnie cudowny, ale ja nie umiałam tego docenić. Zawsze mnie wspierał- jak rzuciłam studia, a rodzina prawie mnie za to wyklęła. Wspaniały przyjaciel. Ale ja idiotka :-O Spotykałam się z innymi, nie byłam uczciwa, biegałam po klubach, imprezowałam, zabawiłam się jego uczuciami...Zawsze cos mi nie pasowało w nim- a to mu powiedziałam,że mógłby byc wyzszy( ma 170cm, a ja 164)) a to to tamto...Facet bardzo zaradny życiowo- wykształcony, ma 2 dobre prace.. 2 miesiace temu miałam wypadek, ale na szczescie nic mi sie nie stało- on przy mnie był coddziennie. Szok mi po tym wypadku został na długo... Teraz nasze kontakty się ochłodziły- koło niego kręci się jakaś dziewczyna, a ja cholera boję się,że go stracę!!! Zmienię się naprawde, tylko niech on ze mna zostanie, co ja narobiłam :( Boje sie,że juz za pozno :(

Nie przejmuj się, taka głupia już się urodziłaś, nie Twoja wina :)

chce to naprawić :(

poprostu go nie kochasz a boisz sie nie tego stracisz jego tylko jego kasę i to oparcie które ci dawał

daj sobie z nim spokój.szkoda żeby facet marnował sobie życie z taką idiotką.z twojego opisu wynika że zasługuje na kogoś wartościowego.

lqqqqq- kocham go, ale nie umiałam mu chyba tego okazać, byłam niedojrzała, głupia, przyznaje,że to moja wina fotel- chciałabym naprawic swoje błędy, dogadywalismy sie super, wiem,że zachowałam sie niedojrzale jak głupia i pusta siksa

biłas go kablem?:o

nie stracisz go bo go nigdy nie miałaś. a jeżeli ci na nim zależy - to serio - zostaw go bo ty nadajesz się na razie do biegania po klubach - jak napisałaś. w klubie znajdziesz odpowiedniego dla siebie partnera

nie mówcie tak, jestem juz wystarczajaco załamana swoim zachowaniem :-O

stracisz jak zaczęła się koło niego kręcić inna :D

nie biłam go żadnym kablem

takich tematów na cafe jest co dziennie w chuj. Trzeba było sobie wejśc tu jakies pół roku temu, to byś sobie poczytała podobne desperatki, które po fakcie coś tam doceniły i może wtedy bys sie zmieniła a tak to mamy efekt błędnego koła

po co mu taka pusta i głupia lala jak ty facet ma studia i dobrą pracę, a ty nie maasz nic i jesteś do tego głupia. Teraz zależy ci na kasie to na niego lecisz żałosne...

On Cię na pewno kocha i zatęskni za Tobą. Napisz mu teraz sms-a co u niego, i czy możecie iść np. na spacer :) Da radę tak?

człowiek młody, to głupi i niedojrzały. moim zdaniem jeszcze parę lat cielęcego wieku Cię czeka i nie ma sensu, żebyś zabiegała o tego faceta, bo widać, że gość jest poważny, poza tym 30stka mu się zbliża, pewnie zaczyna myśleć o rodzinie itp. a Ty jeszcze przez jakiś czas nie będziesz na to absolutnie gotowa. nikt nie wychodzi nad ranem z dyskoteki, żeby po południ wziąć ślub, jeśli rozumiesz, co chcę powiedzieć. wszelkimi próbami, wyznaniami tylko wprowadzisz go w błąd, być może oleje tamtą kobietę i będzie z Tobą, ale Ty jak tylko się uspokoisz i nabierzesz pewności, że on jest Twój znów zaczniesz robić, to co wcześniej. bo za niski, bo za spokojny, bo to bo tamto. jakaś drobnostka i już będzie awantura. polecisz z koleżankami na disco, wyrwiesz byle kogo, tak dla odreagowania. będziesz go tylko krzywdzić, w końcu się rozejdziecie. i facet dołączy do grupy pokiereszowanych emocjonalnie 30parolatków, którzy boją się zaangażować w następny związek i tylko sprawiają problemy normalnym, myślącym kobietom, które chciałby czegoś trwałego.

- da radę, zrobię tak :) on ma do mnie trochę słabość, a ja naprawde chciałabym naprawic swoja głupote

no kablem - takim od prodiża

Żelazko > prodiż bo ma grubą wtyczkę

prodiż > żelazko, bo jest absolutnie kultowy ;)

powiedz mu,że ci na nim zalezy

a mi sie zdaje, ze go nie kochasz. tylko gdy kolo niego kręci sie ktoś inny włączyła Ci sie czerwona lampka. przeanalizaowalas co mogłabyś stracic, a piszesz ze byl pomocny, ma dobra prace etc. to nie fair.

nie słuchaj tych bzdur - nie musisz czuć się winna takiego stanu rzeczy, jesteś tylko człowiekiem, a człowiek to istota niedoskonała. To twoje zachowanie było nierozważne a nie ty. Myśle, że jedyne co możesz zrobić to naprawdę spróbować zmienić swoje postępowanie i okazać mu zainteresowanie. Jeśli cię kocha, dostrzeże to. Powodzenia