O czym myślicie w kościele?

No to o czym myslicie?3/4 z was nie potrafi po wyjsciu z kosciola powiedziec o czym bylo kazanie,wiec pytam...po co tam chodzicie,na pokaz?

ja mysle o tym za ile bedzie koniec:P

my nie chodzimy do kościoła

o tym co ksiadz mowi

ja sie czasem tak zamysle ze nawet nie wiem o czym mysle i zdarza mi sie tez przysnac:D

ze fajnie byłoby się wydrzec "AVE SZATAAAN!".

czy dobry jest ksiądz w łózku

Ja chodzę bo mój mąż lubi. A myślę o czymkolwiek, o swoich sprawach, patrzę sobie na ludzi, jak ksiądz coś głupiego powie też zwrócę na to uwagę. Ogólnie staram sie pilnować żeby wstawać i siadać wtedy co wszyscy :p Myślę że wyglądam na całkiem wierzącą osobę i myślę że jakieś 80% osób przychodzi sobie pobyć do kościoła, tak jak ja. Za to poza kościołem staram sie być dobrym człowiekiem w przeciwieństwie do wielu innych, którzy na co dzień zachowują sie wobec innych jak świnie a w kościele udają wierzących

Aniołek w kropki a maz nie umie pojsc sam?

bez urazy - a jaki jest sens w chodzeniu do kośćioła żeby jak to określasz " być " ?

ja dziaisj myslalam o tym co bedzie na obiad;)

pobyć - sory :)

Umie :) ale lubię z nim chodzić wszędzie żeby być razem :) tak samo on ze mną chodzi tam gdzie ja chcę

Nie chodzę, ale jak chodziłam w podstawówce, to paplałam z koleżanką ;).

hahha babcie moherowe najlepsze są

Chodzę do kościoła, żeby się modlić ale jak przychodzi do kazania to myśli same gdzieś uciekają, bo nasz ksiądz strasznie nudzi...

jeśli jestem w kościele to staram sie maksymalnie skupić na tym czasie . Jaki jest sens przychodzić tam i myśleć o niebieskich migdałach ?:) nie lepiej to robić w domu albo w parku ?:D

Jeśli chodzi o szczegóły to ostatnio, czyli dzisiaj, myślałam o tym że witraże na oknach układają sie w logiczną historię, każde okno jak komiks :D tylko tekstów w chmurkach brak.

skoro nic stamtad nie wynosicie to tracicie czas:o

ja se gralem na komorce dzisiaj:P:P:P

LUDZIE!!! zal mi Was,pojdziecie do piekla

Śmieszni jesteście ludzie Aż żałośni Po co zawracacie sobie dupę z kościołem skoro nie skupiacie się na najważniejszym?Ludzki debilizm sięga szczytu

JA tam był wolała porozmyslać na kanapie w domu a nie w kościele

ja patrze na ludzi jak sa ubrani,uczesani,itd...;)

Jak chodziłam, to zazwyczaj myślałam o sprawach bieżących,kiedy się skończy msza, ale też często o seksie. Nie potrafiłam wysiedzieć lub wystać w kościele, nie dawałam rady, co tydzień to samo, nudne kazania, więc przestałam chodzić. A tak w ogóle jestem bardzo dobrym człowiekiem, nie krzywdzę innych, nie ubliżam, nie kradnę, jestem miła, kocham męża i dzieci..., a znam takie osoby, co w kościele przesiedzą pół życia, a tak naprawdę to bardzo podli ludzie - obgadują, kłócą się z wszystkimi, są wulgarni, nieprzyjemni, zdradzaja na prawo i lewo, a mówią na innych...

o khalu drogo, bo taki męski jest ;)

myślę, czy zakochane w kiecunach mohery mają orgazm, jak ich ukochany daje im Jezuska, a przynajmiej mokro w gaciach, choć to przy braku hormonów, niemozliwe

ja myślę często tym jaki ksiądz jest w łożku i co ma pod tą swoja piękną sutanną:P

często też w kościele płaczę ...smutno mi jest jakoś tak tam...

to pewnie dlatego ,ze twoje serce wie lepiej czego ci potrzeba ,że tęskni za Bogiem