Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniół z podciętymi skrzydłami

taki sobie topik:(

Polecane posty

Nekro - bez przesady...ludzie wariują kupują wszystkiego za dużo, a potem połowa żywnosci ląduje na smietniku. Wiadomo, że w wigilie nie zrobisz kilka pierogó gołabków i innych potraw , a potem wszystko to zostaje, bo na drugi dzień ludzie robia świateczny obiad, w drugi znów co innego, a jeszcze dodatki jak sałaty ,wedliny. Lepiej jakby sie podzielili z biednymi. To jest wyrzucanie pieniedzy w błoto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nekro jak mi minął dzień ? - zwyczajnie , byłam tylko kupić podstawowe rzeczy i wystałam sie w kolejce z chlebem , jabłkami...inni mieli pełne koszyki...ale w kwiaciarni nie było ludzi i kupiłam sobie pięknego kwiatka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa---też tak uważam, że to marnotrawstwo:-O Natomiast ze swojego domu wyniosłam takie zasady, że: myśmy w tych dniach obiadu w ogóle nie gotowali tylko, to co zostało nieruszone z kolacji (a trochę było), szło do lodówki i....przez święta właśnie te pierogi, barszcz itp jadło się na obiad. Także nic się nie zmarnowało:-) I tutaj mam zamiar zrobić to samo:-) Obiadu nie będę przez święta gotować tylko podam to, co zostanie z kolacji. A znając ich nawyki odnośnie jedzenia....wiem, że dużo zostanie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za to Ty może nadrobisz:)...ale wiem z doswiadczenia, że jak sie samemu cos przygotuje to tak nie smakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po świętach tradycyjnie robiłam bigos z resztek wędlin ...był jak znalazł na sylwestra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś on miał jak zawieść mnie do pracy i okazało się, że....dołem do samochodu wszedł kot i się tam zaklinował. Blondyn bał się odpalić auta bo....kota mogłoby rozerwać na strzępy:-O Musiałam jechać autobusem ale....tylko w jedną stronę.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zasnął na klawiaturze:) Nekro teraz doczytałm, że dołem sie zaklinował...myslałam, że gdzies pod maską wlazł ...ale wyciągnał go ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko Was uściskać przed spaniem. Jestem tak zmęczona tymi przygotowaniami, że padam na twarz. :o Dobranoc dziewczyny 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od spodu wszedł pod maskę auta i zaklinował się między silnikiem a "czymś tam";-) To był malutki kotek, może się zgubił, było mu zimno i...się schował. Ale jak podchodziłam do auta to...już z daleka słyszałam miauczenie....nawet nie miauczenie ale wycie tego kota.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiał biedaczysko byc porządnie wystraszony:( Milaczek👄 co Ty tyle szykujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Milaczku😘 Kotka udało się wyciągnąć:-) Potem okazało się, że jacyś ludzie z drugiego bloku już od dwóch dni go szukali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nekri Sorki ale coś się pochrzaniło u mnie z netem a właściwie z kompem i musiałem zrestartować wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nekri szczerze to nic dobrego pocieszam się tylko przysłowiem musi się pop.......rzyć żeby się poleprzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nekri baedzo dobrze z tym kotkiem Zrobiliście bo ja pare razy widziałem takie samochody po uruchomieniu szkoda kotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nekro...Tobie ma kto naprawić w razie czego...ja nadal widzę, ze z moim cos nie jest w porzadku....niby smiga, ale czasem dziwnie sie zachowuje...np wygaszacz ekranu nie zawsze działa, a mam ustawiony na 5 min...i takie tam drobnostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upsss---życie to sinusoida, raz lepiej raz gorzej i....każdy tak ma. Chociaż Ty to potrafisz się czymś pocieszać:-) Bo u mnie jak coś jest nie tak, to ja zawsze mówię sobie---jest źle ale nigdzie nie jest napisane, że będzie lepiej bo w sumie może być jeszcze gorzej. Zazdroszczę tego optymizmu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umnie program antywirusowy się bardzo często uaktywnia i wtedy zwalnia bardzo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×