rodzina mojego faceta mnie ignoruje

nie szanują mnie, a jak coś mówię to czuję się jakbym mówiła do ściany.

dzięki

Acha

wydaje im się że są z wyższych sfer. Bo jego matka jest ze zubożałej szlachty. Jego ojciec to brudas i smierdziel, nawet nie obcina paznokci a srają wyżej niż dupę mają. Mierzą wszystkich z góry na dół swoim bezdusznym lodowatym spojrzeniem. Potrafią rozmawiać tylko o pieniądzach i o tym co sobie kupili albo co zjedli. Zero luzu, zawsze zaciśnięte posladki.

To jest ten typ ludzi co nie zje zupy bez łyżki, woleliby zdechnąć z głodu, w końcu są wyższą rasą

to była metafora