Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Początkująca ;)

Chcę zrobić z mojego faceta psa.

Polecane posty

Gość Początkująca ;)

Będzie to albo jutro, albo w środę, ale raczej w środę. Dopiero zaczynamy. Zamierzam na początek założyć mu obrożę i nauczyć chodzić na smyczy przy nodze, rzucać piłeczkę, żeby przynosił w zębach, dawać mocne klapsy, aż się tyłeczek zaczerwieni, po tym wszystkim będzie lizanie stóp, a na koniec każę mu sobie zrobić minetkę siadając na jego twarzy. Wystarczy na pierwszy raz? Nie jest za ostro, albo zbyt łagodnie? Nie za dużo rzeczy od razu? Co myślicie o takim planie? Oczywiście potem będą też sznury i inne atrakcje. Ale na razie się dopiero wczytuję jak się wiąże i uderza żeby było bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Pojawił się pierwszy gimnazjalista, ale bardziej zależało mi na wypowiedzi kogoś kto jest w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
jego pomysł czy Twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezłomny wojownik
O matko, mam nadzieje że moja tego nie przeczyta, ma takie skłonności żeby jej służyć do przesady lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Bardziej mój, ale jeszcze nim byliśmy razem to wiedziałam, że on też to lubi. Wcześniej to był mój dobry kolega i jak się trochę wypiło to on mówił wtedy różne rzeczy, więc nie musiałam się bać, że nie będzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Nikt się nie wypowie na poważnie? Może coś dodać, a z czegoś zrezygnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
niech je psie żarcie z miseczki z psim imieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
kuwete mu kup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
Ty psa nigdy nie miałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Niewolnik to też dobry pomysł i sporo można wymyślić, ale ja akurat pomyślałam, że to jednak "pies" w tym przypadku lepiej spełni swoją rolę. Wydaje mi się to bardziej poniżające psychicznie. Skoro nie wchodzę jeszcze tego dnia z robieniem większego bólu niż uderzenie ręką o pośladek to pozostaje mi skupić się na poniżeniu psychicznym. Chciałam, żeby facet poczuł się bardziej zezwierzęcony i stąd ten wybór. Oczywiście nie znaczy to, że nie zmienię tego. W końcu to początek i na razie muszę popróbować tak czy tak różne warianty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
przy gościach zamykaj go w kiblu bo może kogoś pogryźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak można poniżać
w ten sposób drugiego człowieka ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to bardziej
kuwety są dla kotów , no to jest dopiero poniżające dla psa! dlatego ten pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
"Jak można poniżać w ten sposób drugiego człowieka ? " Nie martw się o niego. Sam tego pragnie. Wie o co chodzi. Krzywda mu się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Na innym portalu na którym zapytałam o to samo dostałam dobrą podpowiedź. Mogę np. zakazać mu mówienia czegokolwiek do końca sesji. Jedyne dozwolone słowa to byłoby szczekanie. Myślę, że mogę to wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie sama wizja seksu z psem odrzuca a mojego niewolnika chętnie używałabym również do celów erotycznych.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozporkowa76
a umie już szczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 132134124
haha kobieto ty się lecz:D w sumie to już za poźno:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
NocnyMotyl mnie nie odrzuca, bo ten pies to tylko nazwa i zachowanie, a facet ciało zawsze będzie miał człowieka i człowiekiem będzie. Tyle, że żeby mi się podporządkować jest w stanie zachowywać się jak zwierzę i to jest właśnie fajne. Chodzi tylko i wyłącznie o zachowanie. Nie będę na niego narzucać żadnego futra, ani nic z tych rzeczy. Ma być to człowiek poniżony sprowadzeniem do roli zwierzęcia i tak to widzę. Same psy jako zwierzęta też mnie ani trochę nie kręcą, ale tu nie o to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notoryczny świntuch
Początkująca, Ty nic nie rozumiesz, że Motyl wszystko rozumie. Naprawdę początkujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Spodziewałam się tego, że wielu nie zrozumie moich preferencji. Wcale więc mnie nie dziwią negatywne wypowiedzi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem o co Ci chodzi i absolutnie Cię nie krytykuję. Wymieniam tylko poglądy. Sama interesuję się femdom. Z tym, że te psie nazwy( psy, sunie:/) mnie w dominacji zniechęcają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Może i rozumie, ale wolałam to przedstawić jaśniej ze względu na słowa: "Mnie sama wizja seksu z psem odrzuca". Otóż chciałam podkreślić, że to nie jest tak, że jeśli nazywam faceta psem i każę mu się tak zachowywać to widzę w nim fantazją naprawdę zwierzaka i to to mnie kręci, bo chodzi o coś innego. Może niepotrzebnie to pisałam, ale mam czas to wyjaśniłam żeby na pewno wszystko było jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość notoryczny świntuch
Motylku, mogę Ci lizać stopki w trakcie Twej konwersacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Początkująca ;)
Jak teraz o tym myślę to rzeczywiście takie nazywanie od zwierząt może się kojarzyć dwuznacznie i wzbudzać nieprzyjemne odczucia. Ale i tak mam wielką ochotę poeksperymentować w tym kierunku. Nie tylko z psem, ale też z koniem. Tylko muszę załatwić odpowiednie siodło i uzdę, które można założyć człowiekowi. Widziałam kiedyś taki film i bardzo mi się podobał. Przyznaję, że doświadczenia nie mam, ale wcześniej nie miałam z kim tego próbować, były tylko chęci, a teraz mam też i faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×