czy dobrze zrobiłam?

Hej, pytanie do was, co myśleć o poniższej sytuacji: spotkałam się dwa z pewnym chłopakiem, dziś zaproponował mi kolejne spotkanie (przy piwku), po czym napisał, że jego kolega tez będzie. Powiedziałam, że zeby poszedł dziś z kolegą, a my zobaczymy się kiedy indziej. Powiedział, ze chciał zeby było milej, i ze w takim razie kolegę odmówi i powtarzał kilka razy, że chce się ze mną zobaczyć. Ale ja bym uparta i powiedziałam, żeby poszedł z kolegą.. Odpisał "spoko, nic na siłe" i teraz z jego strony cisza... co o tym myśleć? zależy mu ? odezwie się? piszemy, często rozmawiamy... ale jak zapytał, czy nie bede miala nic przeciwko jak kolega przyjdzie.. to poczułam się tak jakby wolal spędzić czas z kumplem niz ze mna

na moj gust to siedzi na piwie z kolega, ale moze poszedl sie pociac, kto wie

pewnie poszedł na piwo z kolegą, tylko pytanie, czy dobrze zrobiłam? i czy on przez to odpuści i więcej się nie zobaczymy?

bardzo dobrze zrobiłaś, nie wiem co to za palant co z kolega przychodzi na randke :O chyba żebyście się umówili, że ty przyjdziesz z koleżanką a on z kolegą.

tego dowiemy sie w nastepnym odcinku

koles mowi kilka razy, ze odmowi kolege, sama piszesz, ze to Ty bylas uparta i obstawialas przy swoim a potem piszesz, ze poczulas się jakby on wolal czas spedzic z kolegą.. gdzie tu sens?

napisał, że jak coś to moge wziąć koleżankę, ale dla mnie to i tak bez sensu bylo, bo nie znam go do konca... i najpierw chciałabym pospotykać się z nim przez jakis czas sam na sam, a nie z ludzmi których nie znam

Odmowiłam bo przykro mi sie zrobilo.. i nie chciałam zmieniać zdania...

a tak poza tym, to chyba normalny chłopak, któremu podoba się dziewczyna nie zapraszał jej i pytal czy moze kolega tez przyjsc nie?

moze nie chodzilo mu o typowa randke tylko zwykle wyjscie na piwo, a co do tego, faceci w wielu przypadkach mysla zupelnie inaczej niz kobitki, wiec podejrzewam,ze dla niego to nie byl zaden big deal i nie pomyslal w pierwszej chwili,ze moglabys miec cos przeciwko ;)

No ale jednak, jestem osobą, niesmiałą i zle bym się czuła, gdbym miała tam z nimi siedzieć, dlatego odmowiłam.. i sie teraz boję ze on odpuści.. czy cos powinnam zrobic?

najprosciej bedzie jesli szczerze mu napiszesz co czujesz i dlaczego odmowilas, jesli jest wporzadku i mu na Tobie zalezy to przeciez zrozumie :) moze milczy bo mu glupio i mysli,ze moze to Ty jestes na niego za to zla, napisz do niego! ja juz z doswiadczenia wiem,ze nie nalezy nic trzymac w sobie, powiedz zawsze to co myslisz :)

Trzeba było mu wyjaśnić o co chodzi. Może czuł się niepewnie, a może chciał się Tobą "pochwalić", trudno powiedzieć, ale chyba niepotrzebnie od razu tak negatywnie zareagowałaś. Nie lepiej było porozmawiać z nim i powiedzieć, że na razie chciałabyś lepiej poznać jego, a dopiero później poznawać jego kolegów?

dlatego teraz nad tym rozmyślam, nie wyjaśnilam, bo nie chciałam zeby pomyślał sobie ze jestem nudna, niesmieła, ze nie jestem typem imprezowiczki itd :(

tak i teraz obydwoje pewnie nad tym rozmyslacie ;) oszczedz sobie tego i odezwij sie pierwsza!

no ale co mam napisac? napisalam mu tylko zeby sie nie gniewal zaraz po tym jak napisal"nic na sile"

napisz mu, ze zalezalo Ci na spedzeniu czasu sam na sam z nim, bo chcesz go blizej poznac zanim poznasz jego znajomych, moze zaproponuj spotkanie i mu to powiedz wtedy?

Chciał sie pochwalić koledzę

po drugim spotkaniu chciał się pochwalić? :

pewnie pedał.

napisałam, choc nie wiem czy dobrze zrobiłam.. napisałam zeby sie nie gniewał, ze głupio wyszło i ze głupio bym sie czula siedzac tam z nimi..

i cisza.

teraz żałuję, że napisałam

glupia...chcial wziac kolege bo tez niesmialy widac jest i nie chcial zeby bylo dretwo

daj znac czy Ci odpisal i nie zaluj bo lepiej,ze sie odezwalas niz zebys milczala, teraz jego krok!

Dwa razy się z nim widziałam sam na sam i nagle teraz niesmialy sie stal? Odpisał... " nie gniewam się na Ciebie:) po prostu mi głupio bo nie pomyślałem, palnąłem cos, a Ty się zraziłaś.. "

Pewnie ma wątpliwości co do Ciebie i kolega miał pomóc je rozwiać. Bądź potwierdzić:) Dobrze zrobiłaś, co to za randka we troje.

Wątpliwości co do mnie...ale chyba sam powinien je rozwiązać a nie pytać kolegi..

to chyba dobrze ejst po ile macie lat/??

Po 22