Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biały jeleń

Halloween w Polsce i żebrzące dzieciaki.

Polecane posty

Gość biały jeleń

No bezczelność tych dzieciaków nie zna granic. 8.00 rano, jeszcze śpię a tu nagle słyszę dzwonek do drzwi, no nic olewam bo o tej godzinie gości się nie spodziewam i nagle słyszę łomotanie do drzwi (nawet nie pukanie tylko walenie). Myślę sobie "Boże Święty znowu zalałam sąsiadom mieszkanie". Wyskoczyłam z łóżka jak oparzona otwieram drzwi i co? Trójka dzieciaków z workami mówi "cukierek albo psikus". Pytam im się czy postradali zmysły to gówniarstwo mi odpowiada, że halloween jest i mam im dać słodycze. Nie, oni nie poprosili oni zażądali cukierków. Zgodnie z prawdą powiedziałam, że cukierków nie mam i zamknęłam drzwi to mi bachory klamkę i całe drzwi pastą do zębów wysmarowały. No jak bym ich dorwała to bym z czystym sumieniem zamordowała. Co to ma być za durne święto? Halloween, zdaje mi się że my w Polsce żyjemy i u nas nie ma zwyczaju łażenia po domach i żebrania o słodycze. Nawet jeśli już chcą zrzynać z "Hameryki" to chociaż niech robią to jak należy bo tam dzieciaki zaczynają chodzić po domach od godziny 16 najwcześniej a nie z samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halloween jest elementem prymitywnej kultury amerykańskiej, którą usiłuje się przeszczepić na grunt europejski aby proces amerykanizacji europejskich społeczeństw postępował. Duchowość amerykańska opiera się nie tyle na wierze w Boga, bo religie tam są najbardziej rozproszone i zatomizowane na świecie, co na wierze w duchy, strachy, diabły, które, zdaniem zabobonnych Amerykanów, rządzą światem i człowiekiem. Można się pobawić dynią, jednak poza tą zabawą jest przepaść zastąpienia wiary w Boga wiara w świat duchów i diabełków. Nie każdy wyczuwa granicę poza którą zabawa się kończy. Odradzam. Proponuję rozwijać wiarę we Wszystkich Świętych. Bo tej wiary w Polakach jest mało. Ludziom to święto kojarzy się raczej ze zmarłymi, a nie świętymi. Kościół ma tu wiele do nadrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanky ziom
katolicy nie obchodzą takich świąt. a tymi dziećmi niech się rodzice lepiej zainteresują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanky ziom
to zresztą nie żadne "święto" tylko przynosząca kasę cwaniakom wydmuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merkaba: Nic dodać i nic ująć. Nie otwieramy i nie angażujemy się w ten chory, narzucony na siłę "obyczaj". Gówniarze zamiast wspominać z rodziną zmarłych dziadków, ojców czy inne ciotki - latają i bawią się w najlepsze obżerając słodyczami. To jest żałosne do bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, tak to jest jak się święta przyjmują, a kultura już nie. Fakt, w UK można załapać pastą do zębów albo błotem z klamkę/okno, ale nie na tyle, żeby ciężko to było usunąć. Poza tym dzieciaki zwykle chodzą przebrane wieczorem, o normalnych porach i są grzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji - samo święto ma korzenie europejskie. Co do przebierańców - w Polsce z tego co pamiętam też chodzili, tylko z innej okazji i żebrali o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamtaramtam tam tam
jakos m i w UK przez prawie 10 lat nikt niczym nie zasmarowal ani drzwi ani okien za to, ze drzwi nie otworzylam czy nie dalam cukierkow (bo nie mialam) w tym roku mamy pol duzej puszki cukierkow do pozbycia sie, wiec niech pukaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie raz zawiesili pająki na oknie, fakt, czasami robią jakiegoś psikusa (nie mówmy, że nie), ale nigdy nic naprawdę wrednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivia dunhammmm
Babeczki sam jestes zalosny. Doucz sie najpierw a potem odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było cukierków, był psikus... PS. pastę do zębów cholernie ciężko się zmywa, bo po wyschnięciu ciągle pojawia się taki biały nalot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miradonna
Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk. Irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej w XIX wieku. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy. Halloween w Polsce pojawiło się pod koniec lat 90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak szopka
a jak sie z szopka po domach chodzi i kase woła, przebierane diabły , smierci itp, to co? co to jest? halween to zabawa dla dzieciakow. niech sie poprzebieraja, komu to szkodzi. walentynki przyjeliscie bez mrugnienia okiem, a cukierka dziecku załujecie i zwalacie to na to ze jestesmy krajem katolickim itp. dla scisłosci jeste katoliczka, wierzaca , praktykujaca itd. ale ludzie nie przesadzajacie, to ze dziewczynka raz w rou za czarownice przebrana polata to nie znaczy ze z niej jakis demon wyrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×