Czy to normalne, że dzieci w 4. m-cu są takie humorzaste?

Mój mały ma 16 tygodni, a córcia bratowej 12. Mój od kilku tygodni odstawia takie cyrki, że ledwo daję sobie z nim radę: ubieranie złe, rozbieranie złe, zmiana pieluchy zła, wózek zły, smoczek wyrzuca, leżeć nie chce, zainteresuje się czymś na 3 minuty i potem w płacz, do tego krzyczy na nas gdy coś jest nie po jego myśli. Córka bratowej zaczęła się zachowywać identycznie jakieś 3 dni temu. (Nie podpatrzyła tego bo dzieci się dawno nie widziały). Czy w takim razie to jakiś etap rozwoju, czy co? Ile to może potrwać?

u mnie tak trwalo przez kilka tygodni aż do pojawienia się pierwszych zebów. Potem byl spokój na 2 miesiace a teraz znów krzyki bo idą kolejne.

u nas 2 tyg przed zebami bylo marudzenie,potem 2 mce spokoj i znowu :) no i do teraz jakies akcje są :D w koncu mam 2 latka