Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokoszka rozkoszka

związek a priorytetem seks.

Polecane posty

Gość kokoszka rozkoszka

wpadliśmy na pomysł,żeby współżyć ze sobą , nie kochamy się nawzajem ale lubimy, oboje jesteśmy bez pary, pragniemy seksu i w chwilach nudy po prostu pobawić się ze sobą. co myślicie o takim układzie ? czy ktoś już był w takim układzie ? czy to niemoralne ? wszystko co dotyczące takiego układu a co o nim myslicie prosiłabym żebyście tutaj zamieszczali :D ja uważam,że jeśli coś nie jest wbrew własnej woli, nikogo nie rani, to można sobie na to pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka rozkoszka
po 20. poza tym samotne wieczory też można czasem wypełnić z korzyścią dla nas obu. no nie wiem, czekam chyba na jakieś opinie i wgl co wy o tym sądzicie, zawsze dobrze to wiedzieć jak odbierają takie coś inni ludkowie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babysadurne
kolezanka byla w takim ukladzie. ale sex ja przywiazal do niego. a jego do niej nie. i miala problem. wyszla pokaleczona bardzo z tej znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
za duże ryzyko emocjonalne. Nie poszłabym na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co powiesz o 30 latku
gardzę takimi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka rozkoszka
ok dzięki :) ja z kolei nie umiem pokochać nikogo (od 6 lat!), on w zasadzie też , także stad taki pomysł,hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
masz 20lat i od 6 nie jestes w stanie nikogo pokochac?? Zabawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukukuru
ja z kolei nie umiem pokochać nikogo (od 6 lat!)," czyli juz w 14 lat bylas nieziemsko zakochana i pierdolilas sie z facetami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kolezanka, ktora umowila sie z facetem na niezobowiazujacy sex. kilka spotkam i sa razem :P planuja przyszlosc. tak uklad --to nie dla mnie- zeby pojsc z kims do lozka musze kochac i byc kochana. jesli wam to nie przeszkadza --bardzo prosze--wszystko jest dla ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka rozkoszka
nie, ale myślę,że wtedy się zakochałam po uszy. teraz nikt nie wzbudza we mnie tylu emocji (ani jakichkolwiek) wtedy co 6 lat temu. z tym,że wtedy to były szczenięce miłości, teraz mam 20 lat, robi się coraz powazniej, jest innego rodzaju miłość ,która spotyka 20latki. a ja nie kocham nikogo. ale co ja wam będę tłumaczyć, zawszse się znajdzie ktoś kto obsmaruje autora na całego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grotek
skoro nikogo nie kochasz to po co chcesz sie wiazac na seks? Rozumiem, ze jestes dziewica skoro do tej pory ani razu sie nie zakochalas ( nie liczac tej szczenięcej miłości w wieku lat 16)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co powiesz o 30 latku
Ona za nim ma miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka rozkoszka
tak dziewica,zapomniałam dodać, pewnie to istotny szczegół,który pominęłam. on prawiczek. hm, brak mi seksu, cielesności,dotyku z drugim człowiekiem. po drugie, brak mi miłości, wiadomo ... 2 sprzeczności, lecz presja czasu mnie dotyka, moje narządy rozrodcze już eksplodują, moja psychika również bo pragnę by mnie ktoś kochał a ja jego. tak, już ktoś mnie kocha ale ja tego kogoś nie. ciężko znaleźć kogoś dla siebie, zwykle wszyscy odpowiedni dla mnie zajęci... a seks ? chętnie się zabawię, tracę młodość, może nie będzie taka zmarnowana do końca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co powiesz o 30 latku
Chcesz się zniszczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziellonkss
Ja nie mam nic przeciwko, póki dwoje takich ludzi jest dla siebie na wyłączność. Bo jak nagle któremuś przychodzi do głowy, żeby sypiać też z innymi, to się sprawa komplikuje trochę. No i jest jeszcze taki problem, że żadna antykoncepcja nie jest 100 procentowa... No ale jest ryzyko, jest zabawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×