pizzeria-żarciki

czy ktoś pracuje w pizzerii??? zdarzaja się wam jakieś żarty od strony klijentów że np ktoś zamawia pizze jedzie osoba z nią a klijent niema pojecia jak to bo ktoś mu zrobił żart i zamówił na jego adres:) ja tak kiedys robiłam koleżance ale ona odbierała i jadła ją do tej pory niewie że to ja:)

żart, to chyba twoj iloraz yntelygencji:O:O

tez sie kiedys zastanawiałam nad tym :D ciekawe co by bylo gdyby ktos tej pizzy nie chcial i taka pizzeria mialaby np kilka sztuk dziennie do wywalenia? nie liczac paliwa..

sami by jedli napewno by nie wywalili

moj chłopak pracował w telepizzy i czestym zartem bylo ze zamawiano pizze na nieistniejący adres albo do osoby która jej nie zamawiala. Pracownicy mieli potem taką niechcianą pizze dla siebie,chyba ze akurat bylo zamowienie na taką samą pizze, wtedy tylko na chwile wkładali do pieca zeby sie podgrzała i wieźli dalej.