Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anna28

Facet nie walczy o miłość

Polecane posty

Gość koffaaaaananana
a ja myśle ze jak ludzie się kochają to po co udawac nerwy i jedno przez drugie nie potrafi ustapic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdfghjkjhgfghj
niektórzy faceci naprde nie walczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvhgmhkl.iouytg
kobieta nie jest w stanie zawalczyć o faceta , czy ktos to zrozumie wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffaaaaananana
dlaczego kobiety nie walcza? czekają az facet się odezwie pierwszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Walczyć można, o życie ukochanej, o jej honor, o jej dobrobyt, jej szczęście. Można walczyć dla niej. Ale walczyć, starać się o jej względy? Jeśli ona coś czuje to nie potrzebuje żadnych szczególnych zabiegów, wystarczy, że powie "tak" gdy nadarzy się okazja. Jeśli gość jest olewany to nie ma o co się starać. Mołość jeśli jest to nie potrzebuje walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekonieczny
Kobieta też nie ma co walczyć od faceta, wystarczy, jeśli nie będzie go zniechęcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak nie jest
o miłość trzeba się starać, a gdy jest źle, to facet powinien pokazać, że jednak mu zależy. to z pk. widzenia kobiety było. tak było od wieków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koffaaaaananana
a co jesli kobieta olewa faceta to ona biegac za nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc dzisiejszych facetow
jest niewiele warta:o jak w ogole mezczyzna moze wpasc na pomysl, zeby to dziewczyna o niego zabiegala:o chyba tylko facet bez testosteronu.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfjghdjf
co innego jak już facet nie ma szans. nie ma sensu narzucać się w nieskończoność. ale raz można spróbować i ta próba powinna wyjść moim zdaniem ze strony faceta. skąd facet ma wiedzieć czy ona olewa czy płacze w samotności z tęsknoty? w przypadku niewyjaśnionej sytuacji kobieta będzie czekała na ruch faceta. co do pytania, to facet może nie walczyć i mieć wielką dumę, ale czy takiego faceta chcemy my kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta, która oczekuje walki o miłość jest nic niewartą, wychowaną na podręcznikach egomaniaczką. A facet, który o miłość walczy jest mięczakiem, zabawką, godnym li tylko pogardy śmieciem. Miłość kieruje się ku komuś a nie wyszarpuje dla siebie. Miłość między dwojgiem ludzi jest wtedy, gdy oboje obdarzają się milością. Gdy ktoś (w 95% przypadkach kobieta) wymaga walki o miłość chce tylko dowartościować się widokiem drugiej strony na kolanach, na niższej pozycji oraz możliwością wydzielania nagrody. Wtedy chodzi tylko o rządzę władzy u osoby nikczemnej duchem i sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
a ja podejrzewam ze ma cie juz głoboko w dupie i za na horyzoncje jest juz inna dla której wiecej znaczy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
przykre ale nic juz na to nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonima
no ba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eleelleooo
Ja miałem tak że byłem zdradzony przez moją dziewczynę 2 razy !!! Za pierwszym razem walczyłem o nią żeby wróciła do mnie mimo tej zdrady, bo jej to wybaczyłem.Za drugim razem znowu mnie zdradziła i odpuściłem ale postanowiłem walczyć żeby jeszcze jakoś naprawić te wspólne lata, walczyłem jak pies przez pół roku i byłem cały czas zlewany i słyszałem teksty że to nie ma sensu, że to już nie to, że ona nie chce wrócić, że może kiedyś ale nie teraz.No to odpuściłem, znalazłem sobie nową dziewczynę i co? nagle się obudziła, i sterta obelg w moją stroną, zostałem kurwiarzem, śmieciem, gnojem i facetem który nie kochał, kłamał i mu nie zależało :) Śmieszne jesteście po prostu, ręce opadają więc już sobie przyrzekłem że już nie będę się starał dla kobiety bo nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sra ta ta ta
Wy sie interesujecie?!ale w jaki sposób?! I Niby kiedy?!:-Dproblem w tym, ze wielu z was "facetów" uważa, ze zaproponowanie zwykłej pomocy jest wykazaniem zainteresowania daną kobietą! I nie ważne, ze kobieta np. Jest bardzo zajęta i w tym momencie słowa- pomoc ci w czymś?!są dla niej niczym nad zwyczajnym! Dla was jest to w pełni wykazane zainteresowanie a dla nas, zwyczajna uprzejmość, która (zdaniem wielu z was)należy sie każdej kobiecie! i tak całe waszne podrywanie,zagadywanie itp.kończy sie na tym,ze laska każe wam wyrzucić śmieci:-D :-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×