byłam kiedyś w paryżu z chłopakiem ... cd w tekście

miałam wtedy 17 lat i byłam bardzo zazdrosna o każdą inną kobietę, ale było też gorzej, byliśmy w paryżu na wycieczce, pojechaliśmy do wersalu a tam była wenus z milo, rzeźba, normalny kawał kamienia ale ona ma odsłonięte piersi, byłam o nią zazdrosna, do tego stopnia, że nie chciałam, żeby chłopak zrobił sobie z nią zdjęcie, teraz jak o tym myślę ... ale byłam głupia

teraz się dziwię sobie jak mogłam nie korzystać z takich fajnych chwil tylko przejmowałam się takimi pierdołami

Wenus z Milo to chyba raczej w Luwrze?

nikt się nie wypowie?

Dużo wtedy ćpałaś?

kurde tak w luwrze, sorry, byliśmy tu i tu po prostu ale chodzi głównie o rozmiar zazdrości a nie gdzie co jest

myslalas ze chlopak mial nieczyste mysli z ta cala Wenus ? tzn niecala bo ona w kawalku przeciez :P

więc właśnie, po prostu zazdrość na maksa, nawet o kamienną kobietę bez ręki nie powiem, jestem jeszcze zazdrosna ale już oczywiście nie tak, z tamtym chłopakiem rzecz jasna już nie jestem

kiedys glupia hahaha dobre masakra wiesz doskonale cie rozumiem bo ja poznalam swojego faceta we wieku 16 lat on 5 lat starszy co on ze mna przechodzil ło matko!!!!!! nawet sobie nie wyobrazasz...teraz sie z tego smieje a on ma wciaz traume mowi ze bylam wtedy nieznosna..hehe ja juz niepamietam dobrze poszczegolnych sytuacji ale bylo to mniej wiecej tak np jak gral w gta i laski tam lazily oczywiscie kopmuterowe ludziki to palilam sie z zazdrosci dochodzilo do awantur, albo byl teledysk kalwi i remi explosion i chodzila tam taka cycata blondyna rozrzucala pomarancze o nia byla taka awantura jak gnebiac go 3 godziny ktora z tych lasek mu sie najbardziej podoba odpowiedzial ze ta to sie zaczelo pieklo do tego stopnia ze plakal z niemocy a ja z zazdrosci