po co wam 2 dzieci?

Ja mam troje rodzenstwa. Sama mam 1 dziecko i obecnie w ciazy z drugim :) bedzie nie cale dwa latka rózncy. Rodzenstwo super sprawa - przynajmniej w moim przypadku ;) kontakt mamy swietny. Moje rodzenstwo - najstarszy brat lat obecnie 33, siostra 29, ja 27, najmłodsza siostra 17. Wiadomo róznie było ;) byl czas kiedy glownie sie sie kłocilismy :D Ale w takim dorosłym juz wieku kiedy wszyscy mamy swoje rodziny, dzieci, wlasne mieszkania to widze juz tylko same zalety: rodzenstwo to przede wszystkim przyjazn na całe zycie, a moja córka ma dwie super ciocie i super wujka. Mam pewnosc ze jesli nas rodziców zabraknie to bedzie miala oooogromne wsparcie w mojej rodzinie. I chce zeby moje dzieci miały to samo - przyjazn i wsparcie.

dla podatkow

po to jak facet zostawi to są większe alimenty

mam dwoje rodzenstwa i nie wyobrazam sobie jak to jest byc jedynakiem.. bycie samemu to najwieksza krzywda jaka rodzice robia dziecku.. mam dwoje dzieci, nosze 3 sis ma 3 brat chce 3 wiec cos w tym musi byc

drugie dziecko to najwiekszy bład w moim zyciu zaraz po chajtnieciu sie

trojeczka. jak wizaesz koniec z koncem bo ja to nie wiem . po wszystkich oplatach zostaje nam na zycie od 6 do 9 tys. i nic sie nie da odlozyc. a czlowiek chciałby zabezpieczyc przyszlosc dzieciom, poratowac w starcie ... kupic jakies mieszkanko czy cos. przy wojce dzieci nie widze takiej mozliwosci.

jak mozesz pisac ze twoje dziecko jest najwiekszym błedem w twoim zyciu??? samo sie nie zrobiło, trzeba było sie nie chajtac to bys sobie odkładała. wspólczuje twoim dzieciom i mam nadzieje ze nie dajesz im odczuc twojego rozgoryczenia ich posiadaniem....

ja mam dwujkę dzieci Martynka kończyła 3 latka w pażdzierniku a Olas urodziła się we wrześniu. Różnica jest najlepsza. Moja starsza córka też była dziwnym dzieckiem myślałam ,że żle sie rozwija ale to był wynik tego ,że jest jedynaczka. Nie miała od kogo sie uczyć. (Nie licząc rodziców, ale to nie to samo). Uświadamiałam ją codziennie dawałam dotykoć brzyszka i się do niego przytulać. Martynka mocno się zmieniła z mało samodzielnego malucha stała się wyjątkowo pomocna i starała się być samodzielna. Po porodzie piewszego dnia tylko sie zapytała czy to ta jej siostra co była w brzuchu. I natym się skończyło. Przez Nestępne dni nie poznawałam własnego dziecka . Sprzątała zabawki , jadła bez problemów, i chodziła oglądać siostre. Patrzyła jak karmie piersią i wtych momentach zawsze była chętna do pomocy. Dzieci sa zadziwiające potrafią nas mocno zaskoczyć. Rodzeństwo spawia ,że dzieci uczą się siostrzanej miłości i odpowiedzialności za młodsze. Nigdy nie załowałam ,że mam dwie dziewczyny.

bo chcielimy rodzenstwo dla 2 letniego syna i teraz jestesmy bardzo sczzesliwi w czworke.

Po co? A po to, zebys miala zagadke :D Troche glupio postawione pytanie, bo dzieci nie ma sie "po cos". Dzieci sie ma, bo sie je chce, kocha, pragnie i tak dalej :D Moj synek ma 2 lata i 2 miesiace, corcia 3 tygodnie. Roznica wieku wedlug mnie idealna :) Nie wyobrazam sobie miec jednego dziecka...

kijonajovedofaku "a czy majac 2 dzieci tak samo mocno sie je kocha ? Sama jestem jedynaczka ciezko mi to pojac. Czy nie ma tak ze bardziej sie skupia czasem na jednym niz na 2? co sie kosztem 2 odbija" Ja, mimo, ze mam siostra bedac w ciazy obawialam sie dokladnie tego samego. Jak to mozliwe, jak ja to zrobie, zebym kochala corcie tak samo mocno jak synka? Myslalam "to chyba niemowzliwe..." i naprawde balam sie, ze faktycznie bedzie to niemozliwe...do momentu az ona pojawila sie na swiecie i polozna polozyla mi ja na piersi. W tym momencie wszystkie obawy minelay jak reka odjal i zaczelam dla odmiany zastanawiac sie jak ja moglam sie bac, ze nie bede jej tak mocno kochac? Oboje kocham tak mocno, ze nie umiem tego opisac :)

mam wrazenie ze takie głupkowate pytania wymysla sobie ktos z palca zeby zabic nude

Ja mam pięcioro rodzeństwa... Jestem najstarsza i mam troje dzieci.Hmm...chciałabym czwarte, ale boję się z powodu wieku zajść w ciążę , więc trójka musi mi wystarczyć. Pierwsze moje dziecko nie było planowane.Mimo to od pierwszego dnia ,gdy dowiedziałam się ,że będę mamą cieszyłam się z tego.Drugie i trzecie planowane. Po prostu to chyba potrzeba serca...tak to się jakoś w naszych głowach uroiło,że zapragnęliśmy maluszka... Młodsza siostra ma dwie bliźniaczki. Siostra po niej dwie córeczki i termin porodu trzeciej:-) Brat dwie córki. A reszta jeszcze nie założyła rodzin:-) Myślę,że duża rodzina to coś pięknego, ale pod warunkiem ,że nas na nią stać :-)

ja mam brata i kontakt mamy bardzo słaby mam synka i nie planuje więcej dzieci, bo nie wyobrażam sobie znowu ciąży, karmienia, wychowywania takiego malucha. Jedynie żałuje, że będzie jedynakiem i nie będzie miał może kiedyś wsparcia, ale nie myślę o tym aż tak przyszłościowo. Po prostu jestem wygodna Gdybym miała mnóstwo kasy i np możliwość posłania dzieci do żłobka chociaż na 3 godziny, to pewnie łatwiej byłoby mi się zdecydować. Ale finansowo jest tak sobie, nie było opcji posłać nigdzie mojego, dwu potem trzylatka.