jestem w ciąży, zabezpieczałam się, wszystko było ok, co się stało?

dokonam aborcji

ty podczas okresu ten test zrobiłas???

nie podczas okresu

Rób jak uważasz. Twoje życie Twoja sprawa. Dziecko zmienia wszystko. Wiadomo ze bedziesz szczesliwa jak sie urodzi, zawsze tak jest. Zastanow sie tylko głeboko czy wolisz usunąć i kiedyś jak bedziesz starsza, dojżalasza, myślec ze mialo by np: 20 lat lub jakby sie nazywalo, jakby wyglądalo, czy urodzic i odwrocic swoje zycie o 180 st, dostosowac sie do roli mamy i ograniczyc. bardzo wazne jest wsparcie faceta. ja kiedys usunęłam bo sama nie dalabym rady, a facet jak sie dowiedzial ze jestem pregnancy odrazu zawinął d..ę Teraz mam mężczyznę z ktorym moge isc ślepo na koniec świata i wiem ze razem damy rade. chce przez to powiedziec ze gdybym wpadła za mlodu z takim facetem jak moj terazniejszy, w zyciu bym nie usunęłą. przemyśl to, co jest lepsze dla Ciebie pozdrawiam

przecież laska na 99 % nie jest w ciąży, tylko jej się pomysły skończyły jak się konkretne pytania zaczęły.

konkretne pytania? juz odpowiadam... nie miałam jeszcze okresu a nawet jesli dostane to niwe mogę byc 10% pewna ze nie jestem w ciązy, test zrobiłam, okres powinnam miec a nie mam jeszcze

no to do lekarza i to pędziochem, po co niepotrzebnie sobie nerwy psuć i wyobrażać nie wiadomo co nakęcać się i denerwować. Proste. Prawdopodobieństwo np,. tego, że prezerwatywa była uszkodzona istnieje, choć statystycznie jest niewielkie. No plus tzw. czynnik ludzki - czyli Wasz "błąd" w pewnym momencie. I z tym niestety zawsze trzeba się liczyć uprawiając seks. Ale przede wszystkim lekarz. Mam nadzieję że się skończy na strachu i będzie to dla Was doskonała nauczka i również - próba związku, mimo wszystko. Bo po co bzykać się z kimś na kogo w trudnym momencie nie można liczyć i w czasie, kiedy konsekwencje takich czynów mogą być tak brzemienne i niekoniecznie chciane.

olufa1001 nie usunełabyś bo masz faceta z którym chcesz spędzić reszte życia, a wtedy jednak usunełaś, ja nie mam faceta, to był tylko zwyczajny romans, nie chce nikogo do niczego zmuszać bo to bardzo złe, nie mamy ze sobą wiele wspolnego, każdy pojdzie w swoją strone, facet jest zawsze w innej sytuacji a to ja musiałabym wychowywać niechciane i niepotrzebne dziecko, mam inne plany, kiedys mogę mieć dzieci i być szczesliwa to nie ten czas

zdechnij szmato ty!trzebabylo d**y nie dawac d****o p********a!