Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czujsieswietnie

ON TEGO NIE ZROZUMIE, NACISKA...

Polecane posty

Gość czujsieswietnie

jak mam się czuc.. ja nie mam w ogóle kontkatu z moją rodziną, mieszkam z matką , ojcem i bracmi, ale jest tak, bo muszę.. .dzisiaj wiadomo swieto a ja nie chce z nimi isc na groby, wszystkie mam daleko, wiec musialalbym jechac z nimi, ale w takie dni potem zawsze szlismy do wujka i matka tam mi robila wstyd jaka jestem najgorsza itd, w rodzinie uchdodze za czarna owce, nikt mnie nie lubi i dlatego nie pojde z nimi.. na co mój facet, ze robie mu wstyd, ze mnie zgwałca i nigdy nie pojde na groby, ze mam wszystko w piździe i wstyd.. a ja bym chętnie poszła, ale nie cierpie swojej rodziny i nie bede z nimi tam stac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
on nie rozumie i to mnie boli.. nawet nie zapytał czy chciałabym przyjechac do niego w takim razie, spędzic czas, on nigdy nie zrozumie jak jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
;( w swieta jest tak samo, nie spedzam ich z nimi, nie jem wigilii za co mam od niego mega ochrzan, wyżywa się przez to na mnie:( ktoś tak ma?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yy...
Nie, my takich facetów poganiamy w cholerę z naszego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
przez to jak on się wyraża, czuje ze to moja wina, ale skoro juz jest jak jest to chciałabym troche współczucia i wsparcia, bo przeciez w koncu od czegos sie ma tę drugą osobę.. ja wiem, ze jakby to on mial taka sytuacja to nie negowałabym jego decyzji i była przy nim, bo wiem jak to jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yy.. ma rację, żyj według swoich zasad, jeśli ktoś uważa że go krzywdzisz swoim zachowaniem to jest głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, bo nie dopuściłabym by z kimś takim być, kto nie rozumie mnie. No i jestem samotna Ja też jestem tą inną, tą najgorszą, więc wiem jak się możesz czuć autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
on zyje przekonaniem, ze to wstyd, bo nie wie jak to jest, on nie ma takich problemów, on sobie jedzie z rodzicami i czuje sie super, a to co boli mnie, bo ja tez to przeżywam na swój sposób to tego nie ma. Właściwie zawsze staral sie mnie rozumiec,popierac, a teraz? nie wymagam od niego aby sie zgadzał w 100 % ale mnie wsparł.. chętnie bym pojechała z kimś bliskim na groby mojej rodziny, ale fizycznie nie mam jak.. a u mnie w rodzinie to spęd rodzinny, kazdy tylko patrzy jak 2 osoba ubrana, nawet przy grobach sie nie krępują pytac o wiele rzeczy .. na 1szy ogien poszłabym ja i moja szkoła.. za słaba jestem na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taryffadelfin
jak ty mozesz byc z kims, kto w ogole cie nie rozumie?? kto nie rozumie jak ty cierpisz?:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko masz mało pewności siebie, jesteś jeszcze młoda i trafiłaś na chłopaka który też jest niedojrzały. Jeśli ktoś jedzie na groby i kieruje się tylko kwestią wstydu przed rodziną no Dulszczyzna normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
bo on mówi, ze powinnam zejsc do nich, porozmawiac i będzie ok, ale tylko ja ich znam, ja wiem jacy oni są .. mi jest w srodku z tym zle, ze nie jade, ale ja sie probuje wczuc w sytuacje, ze to on tak ma, to bym była przy nim aby nie czul sie samotny, bo to najgorsze uczucie, kiedy rodzina nie jest rodzina.. nie chce udawac nigdy na wigilii szczesliwej rodziny,bo takiej nie mam, jest chamstwo i podlosc jak na co dzien, wiec nie schodze, nie uznaje ich ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo, lukas,rano mnie obudzono tyradą na temat mej...hm, specyficzności. Nie ma to jak pobyt w rodzinnym domu ;) A Ty wypoczęty jesteś?:D U mnie szkoda gadać co by się działo na cmentarzu. Fałsz, obłuda i hipokryzja. Udawanie wobec dalszej rodziny jacy to są ze mnie dumni, a godzinę później znęcanie się psychiczne bo jestem przecież żałosna. Pogadaj z facetem, powiedz mu wprost czego potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
" w chuju mam twoje zycie, chuj ci na dupe ty idiotko" to uslyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
bo powiedziałam, ze przesle mu ten temat .. aby zobaczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
bo go kocham... strasznie mnie to zabolalo, ale ..1szy raz powiedzial, ze ma " w chuju" moje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam łatwiej, dałem do zrozumienia że żyje według własnych zasad i kazałem wybrać albo akceptują mój wybór i nie ruszamy tematów albo nie ma porozumienia i tracą członka jakby nie było rodziny. Ale ta fasadowość mnie rozwala na serio, długo by pisać, nie ma to jak życie pod publikę :), ja wstałem o 11, ale jakiś przyćmiony jestem. W każdym razie ja mam tak że chcę się czuć dobrze ze sobą a reszta jest na drugim planie, czuje się świetnie - to jakiś wariat, nie panujący nad emocjami, idź na spacer i się wycisz, ja bym tak zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujsieswietnie
dzięki, że są osoby, które umieją mnie zrozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wilczyco to widzę że z Ciebie outsiderka, ja też tak mam i najlepiej się z takimi dogaduję, żyj i pozwól żyć innym, szkoda że jest nas tak mało. Ale jak to śpiewał Kazik -że jesteśmy mniejszością to mnie nie dziwi, możni tego świata potrafią przekonywać ładnie i mądrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy może żyć niezależnie. Przynajmniej nie na obecnym etapie. No i delikatnie mówiąc im zwisam :D Ale co tam, nie można się poddawać :) Takich osób jest mnóstwo pewnie, ale wszystko skrzętnie się ukrywa przed światem. Świat Dulskich ;) A słońce świeci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do szukania kogoś (nie chcę na dwóch topikach się rozpisywać;) ) skłamałabym gdybym powiedziała, że nie. Zawsze jest ta nadzieja i w nowych sytuacjach, gdzie poznaje się nowych ludzi przychodzi myśl "A może to będzie dziś". Za młoda jestem by stracić wiarę. Jak na razie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli pomagają Ci tylko ze wstydu przed ludźmi, a nie dlatego żebyś coś osiągnęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×