Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomagierrr

Czy to randka czy spotkanie kolezenskie???

Polecane posty

Gość pomagierrr

witajcie. spotkalam sie z pewnym kolesiem, rozwodnikiem w srednim wieku powiedzmy, bezdzietnym. wczesniej pol roku rozmawialismy przez internet. czesto sam do mnie pisal, zaczepial. no i pierwsze spotkanie... ubralam sie zwyczajnie, bo nie chcialam, zeby pomyslal, ze traktuje to jako randke. on przyszedl elegancko ubrany, ale to tez z racji pracy jaka wykonuje. kolejne spotkanie tez poszlam zwyczajnie, ale troszke bardziej elegancko niz na pierwszym. jak sie umawialismy na trzecie spotkanie, to powiedzial mi, zebym nie przychodzila w jeansach, tylko zalozyla jakas sukienke. no problem byl taki, ze ja bylam przejazdem w domu i nie bralam ze soba zbednych rzeczy. ja obecnie mieszkam za granica. no i tak sie zastanawiam jak on traktuje te nasza relacje. ja na pierwszym spotkaniu powiedzialam, ze na razie nikogo nie szukam, bo tez sie ostatnio rozstalam z facetem i nie chce zbyt szybko wchodzic w kolejny zwiazek. dlatego tez poszlam na luzie, zeby go poznac. sporo sie nasmialismy, bylo bardzo milo. no tylko zastanawiam sie wlasnie czy to jest to o co jemu chodzilo. chcialabym go poznac blizej najpierw, jako kolege, tzn. moze nie do konca jako kolege, bo flirtujemy ze soba, no ale nie chce, zeby to sie zbyt szybko przerodzilo w cos wiecej. co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagierrr
aaa, hehe, no o tym nie pomyslalam. ale to juz bylo, poszlismy do kawiarni, a pozniej do pubu. ja sobie pomyslalam, ze on chial, zeby to byla randka bardziej. ale kto go tam wie :P on chyba lubi takie sexowne kobiety, a ja sie ubieram zwyczajnie. no ale tez nie chcialam sie za bardzo stroic, zeby sobie nie pomyslal, ze to dla niego specjalnie. bo chyba jak bedzie mu zalezalo, to to nie bedzie mialo znaczenia jak sie ubralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotficca 69
a ja myślę, że nie podoba mu się jak się ubierasz, jeśli facet zwraca ci na to uwagę to znaczy, że już chce cię kontrolować i zmieniać:( dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagierrr
to tez prawdam po czesci. ja sie ubieram dobrze, tzn. gustownie i z klasa, no ale to nie jest sexy nic z nic. a wiadomo jacy sa faceci. moj styl to jeansy, zakiet i baleriny. tak tez poszlam na spotkanie, zupelnie na luzie, bo tak po prostu lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez urazy ale czy on w ten sposób nie chciał mieć wygodniej, żeby nie musiał Cię rozbierać w łóżku tylko podciągnąć spódnice i jazda? zboczeńców nie mało na tym świecie....bez urazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomagierrr
no w sumie nie miałabym nic przeciwko Czasem mam takie erotyczne sny jak Murzyn bierze mnie brutalnie od tyłu a ja wyje z rozkoszy tak, że sąsiadka zaczyna walić w ścianę i sie budzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie uważa cie tylko za koleżnke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×