jestem wsciekla na chlopaka

Mam juz dosc. Nie pomaga mi w domowych obowiazkach. Tylko telewizja i internet dla niego istnieje. Nie slucha mnie. Mam wrazenie ze mowie do sciany. Czasem sie zastanawiam czy mnie widac bo traktuje mnie jak powietrze. Jak mu utrzec nosa zeby sie nie wykonczyc psychicznie?

tak go sobie wychowałas, więc nie ma co narzekać :-)

wprowadź "płatność" za seks. jak chce się kochać to niech wpierw wytrzepie dywan, wyniesie śmieci itp

chcialabys rzadzic facetem? to poszukaj sobie ofiary losu. prawdziwy mezczyzna nie slucha kobioety tylko sam rządzi. i nie daje sobą pomiatac

Nie chce nim rzadzic. Chce tylko zeby mi pomagal a nie ja zasuwam a on tego nie szanuje

nikt nie kaze ci zasuwac. rob kolo siebie, a on niech robi kolo siebie. ewentualnie niech daje kase. wszystko

facet ktory na polecenie baby zmywa naczynia. traci moj szacunek

a co z facetem ktory wydaje polecenie ugotowania obiadu babie i słyszy od niej aby sam dupe ruszył? taki facet rządzi? facet może rządzić jak ma MÓZG, a nie w kazdym wypadku

przestań "zasuwać". Nie sprzątaj, nie gotuj, nic. Jak tu ktoś napisał: rób koło siebie, a reszta niech Cię nie obchodzi.

racja nauczyciela korona mezczyznie z glowy nie spadnie jakby choc troche pomagal w domu.

juz zakladalas dokladnie taki sam temat, przestan przynudzac

ale zapedzic chlopa do roboty trzeba umiec, napewno nie rozkazywaniem. musi sie czuc jak mezczyzna. trzeba go brac sposobem.

jakim sposobem czlowieku, jest XXI wiek, facet powinien tak samo wykonywac domowe obowiazki jak kobieta a Ci wszyscy co sie od tego migaja powinni zostac sami i obrosnac brudem, z reszta na wlasne zyczenie

A co zrobic jezeli prosby na niego nie dzialaja? Mam go blagac i miec nadzieje ze moze cos do niego trafi? Kurosava jezeli przynudzam to nie wchodz na ten topik i sie nie wypowiadaj.

nie dosc ze przynudzasz to jeszcze grasz bezradna oferme ktora sobie z wlasnym facetem nie daje rady, smiech na sali, nawet sie nie dziwie, ze on Toba pomiata pozdro

daj mu alternatywne zajecie, np mycie czy sprzatanie samochodu. powiedz ze ty nie umiesz i ze tylko on sobie moze poradzic. udawaj ze on jest NIEZBEDNY do wykonania danego zadania bo ty nie dasz rady.

"Skoro ja ugotowałam obiad, to proszę abyś pozmywał naczynia. jeśli wolisz odwrotnie - Ty gotujesz, a ja zmywam, to wprowadzimy to drugim razem". "Kochanie, poodkurzałbyś mieszkanie, bo ja nie mam tyle siły". "Umyj piekarnik - zrobisz to dokładniej, bo do tego potrzeba silnego faceta, a nie takiego chuchra jak ja". U mnie działa.

Podejdz do tego na spokojnie bo sie wykonczysz pschicznie a tu nie o to chodzi. Porozmawiaj z nim szczerze i moze dojdziecie do kompromisu

A nauka nie idzie w las. Nawet terayŁ On: Hmmm, trzebaby poodkurzac. Ja: Nooo, trzeba. On: To ja ide po odkurzacz, nie bede czekal z tym do jutra. On juz wie, ze odkurzanie i ciezsze prace typu mycie wanny, piekarnika, podlogi, wynoszenie smieci, to jego przydzial, jako silnego faceta. :)

to nie chodzi o wychowanie swojego ex nie mogłam wychować, bo taki już miał charakter obecny pomaga w pracach domowych