Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kruszyyyyyna

Palenie a karmienie piersią

Polecane posty

Gość Kruszyyyyyna

Mam do was pytanie czy ktoraś z was pali karmiąc piersią?ja karmię dopiero 3 tygodnie ale bardzo mnie ciągnie do palenia zwlaszcza gdy po nieprzespanej nocy mam juz takie nerwy ze plakac mi sie chce...Czy ktoras z was zna moze opinie lekarzy co do palenia karmiących m atek??niektorzy pisza ze mozna 5 papierosow dziennie wypalac i nie przenikna one do mleka matki a niektorzy maja inne zdanie i sama nie wiem juz jak to jest z tym paleniem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruszyyyyyna
czy ktos mi doradzi w tej kwestii????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtgrtg
powiem tak ja podpalałam karmiąc,tez zaczełam z nerwów i ogólnego zmęczenia...popalałam po karmieniu ale tak ze 2-3 razy dziennie,i patrzylam aby był jak najdłuższy czas do karmienia..teraz już nie karmie i pale,i powiem ci ze to ze zaczełam było największym głupstwem jakie zrobiłam...znowu nałóg powrócił,,gdybym mogła cofnąć czas nie zaczeła bym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtgrtg
nikotyna przenika do mleka...im dłuższa przerwa pomiędzy karmieniami tym mniejsza ilośc tej nikotyny..Zeby całkowicie ona znikneła z mleka matki jest potrzebne ok 24 godzin..tak mi lekarka mówiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nóź się w kieszeni otwiera
"Karmiące matki powinny w sposób szczególny wystrzegać się papierosów i dymu papierosowego, gdyż ma to wpływ na laktację ,a w konsekwencji na zdrowie dziecka. Bycie czynną lub bierną palaczką powoduje, że : - maleje produkcja pokarmu; - szybciej wygasa laktacja; - nikotyna przyczynia się do obniżenia prolaktyny , głównego hormonu odpowiedzialnego za laktację ; - wzrasta liczba zachorowań na astmę oskrzelową ; - u dzieci palaczek częściej występują choroby : zapalenie ucha środkowego, bakteryjne zapalenie opon mózgowych , choroby układu oddechowego , częstsze zachorowania na raka w życiu dorosłym . Każda matka palaczka powinna pamiętać, że od ilości i częstotliwości spalanych przez nią papierosów zależy stężenie nikotyny w pokarmie i kotyniny w moczu dziecka. Zawartość nikotyny znika z pokarmu matki dopiero po 12 godzinach od spalenia ostatniego papierosa. Paląc papierosy i karmiąc niemowlę trzeba mieć świadomość , że karmi się dziecko substancjami toksycznymi zawartymi w papierosie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nozjak mozna sie o takie cos
pytac,przeciez to totalna głupota!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtgrtg
Wiesz czlowiek mądry po szkodzie...sam siebie okłamuje,i nie dopuszcza że mogło by sie coś stać..Dopiero z perspektywy czasu,zastanawia sie dlaczego był taki głupi..Ja paliłam karmiąc i dopiero teraz od roku nie karmie mam wyrzuty sumienia że paliłam gdy karmiłam..Choć nic mojemu dziecku nie jest.. Zastanawiam sie dlaczego byłam taka nierozsądna..I wiesz co? Nic tego nie tłumaczy,zawsze będe sie za to winić, ale zmęczenie,nerwy a przedewszystkim cholerny NAŁÓG wygrał...choć przed ciązą rok rzuciłam to po porodzie wrócił nałóg ze zdwojoną siła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruszyyyyyna
Ja na razie sie bronie przed zapaleniem ale nie wiem czy nie pękne w koncu!zwlaszcza jak widze jak inni palą np moj maz wychodzi sobie na balkon wieczorkiem i pali paieroska a mnie szlag trafia ze mi nic teraz nie wolno ani papierosow ani piwa ani zjesc to na co mam ochote a w dodatku to ja mam zarwane noce ja musze wstawac ciagle do malego i chodzic godzinami po mieszkaniu!wiem ze to jest troche egoistyczne w tym momencie ale nie dziwie sie ze niektorzy wybieraja sztuczne mleko taka jest prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtgrtg
Wytrzymaj...tyle wytrzymałaś to jeszcze troche..I powiem ci że lepiej nie wracać jest do nałogu tego..Nawet jak przestaniesz karmić..Pomyśl że zamiast opiekować sie dzieckiem będziesz myśleć o tym żeby wyjść zapalić...Na początku jest tak że 2 papierosy ci starczą...a później coraz więcej i więcej...i tak sie zapomnisz i znowu będziesz śmierdzić myśleć o papierosie non stop...tak jak ja teraz...Wiem ze sie chce ale warto wytrzymać jeszcze hormony w tobie szaleją i dlaatego tak bardzo ci sie chce..z czasem wszystko wróci do normalności..i zapomnisz o fajkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz karmić piersią i palić to lepiej przejdź na modyfikowane mleko ale pamiętaj że dym przenika na ubrania więc dziecko i tak będzie biernym palaczem a właściwie już jest przez twojego męża. wogóle nie rozumiem zdania że przez dziecko nic nie wolno, chce się dziecka to powinno się rozumież że te pierwsze kilka miesięcy trzeba temu dziecku całkowicie poświęcić, przecież ten czas nie trwa całe życie. ja paliłam rzuciłam i nie wróciłam i to była jedna z najlepszych decyzji w życiu. po kilku miesiącach "chcenia" żeby zapalić ochota w końcu minęła. mój mąż rzucił razem ze mną chwilę przed zajściem w ciąże bo w końcu nasze zdrowie i zdrowie dziecka są najważniejsze, dodatkowy plus za oszczędność pieniędzy :D ludzie decydują się na dziecko i chyba myślą że będzie tylko kolorowo i różowo a po porodzie to tylko narzekają czego nie wolno. owszem trzeba dużo poświęcić ale moim zdaniem warto. a jak twoje dziecko za kilka lat zachoruje? może z winy papierosów a może z innej przyczyny ale ty się będziesz zastanawiać czy nie można było tego uniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgrtgrtg
własnie Grejs keli super to podsumowałaś... gdybym była taka mądra jak ty...myślałam tylko o tym ze musze sie jakoś odstresować..a na to najlepszy jest..Papieross...tak przedtem myślałam ..teraz żałuje jak niczego innego...chęć na papierosa przejdziee...ale gdy już zapalisz to nie będzie o tym mowy..będzie cie jeszcze bardziej ciągnąć...i ten wstyd...smród...nie warto zaczynać...bo później ciężko jest skończyć...Mówie to na swoim przykładzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm ... mnie mierzi widok matki palącej przy dziecku. Czy tez ojca ... idę dzisiaj z wózkiem a przede mną tatus tez z wozkiem i trzyma rączkę ręka a w niej papieros. I dym leci prosto pod budke i on tez jak dmcha to prawie w dziecko. No jak tak mozna ? Autorko - wiem ze ci ciezko ale to jest dobry moment na rzucenie palenia. Ty bedziesz zdrowsza i dzieci tez. Namow męza - razem będzie wam łatwiej a kasę zaoszczedzona wydacie na super wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×