Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość itakaania

karmienie piersia kontra rodzina

Polecane posty

Moja tesciowa kazala mi robic po kapaniu kolanko lokietek czy dziecko sie nie osunelo przy porodzie ja mam dziekco po cc wiec jakie sie pytam osuneicie? po 2 21wiek a ona jakies metody boleslaw chrobry i tylko gada o bioderkach i gada jak ja ostatnio przewijalam to liczyla corce faldy na nogach czy ma rowne nogi no mowie wam moglabym ja udusic ta moja tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itakaania
"pozazdroscic tesciowej" to moja w porownaniu do twojej to aniolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itakaania
wizyte mamy za tydz wiec zapytam przy mezu o to karmienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
to powiedz teściowej, że teraz wymyślili, no w zasadzie w latach 60 ubiegłego wieku, ale u nas trochę później się pojawiło takie mądre urządzenie jak usg i tym mądrym aparatem w 6 tygodniu ortopeda kontroluje bioderka, a fałdki to sobie można policzyć dla zabawy, bo mój starszy np miał tylko po jednej, bo był szczupły, a młodszy miał chyba więcej, ale dokładnie nie pamiętam, teraz nie ma już wcale;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Butelkowa mamo a jak teraz jest akcja chrzciny. ja nei jestem jakas zagorzala katoliczka. ostatnio bylam na swoim slubie :O I chce ochrzcic dziecko w kwietniu zeby mala byla wieksza i zeby bylo cieplo To tlumaczyla mi ze napewno jak beda chrzciny w grudniu to dobry pan Buczek czuwa i dziekco nie zachoruje przez polanie glowy woda. A jak nie to szatan nas nawiedzi w nocy ja nie wiem czy ona ogarnie to usg moze uzna ze jej czytam opowiesci Lema :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra ide grzac obiad bo mezulo wraca:) A nie chce zeby widzial ze obgaduje jego Mamusie na kafe hehe :D Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
Daweno to musi być Wasza decyzja. Ja z własnego doświadczenia wiem, że lepiej szybciej niż później, ale nie ze względów religijnych tylko praktycznych. Obaj przespali, a fart chciał, że robiliśmy jak jeden miał 2, a drugi 3 miesiące, obaj w sierpniu. super, ciepło;) Starsze dzieciaki się wierciły, płakały itd, a nasi spali całą mszę, no może tylko szkoda zdjęć z zamkniętymi oczkami, ale wyglądali słodko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sama mowisz wzgledy praktyczne nie religijne Nasz parafia ma kosciol Landare ogromny zimny nieogrzewany uczciwie. I teraz ona bedzie miec 4mc i mam ja wyjmowac z cieplego wozka zdejmowac czapeczke i narazac na przeziebiene i leczenie Bo Tesciowa Tak chce. Od razu ja uswiadomilam ze dziecko jest zdrowe i nie widze potrzeby przyspieszenia chrztu.Oczywiscie byl Foch:D Ona lepiej niech tesciowi Faldki policzy wiadomo gdzie ;) a nie mnie sie czepia i dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie srednio podoba
to moze powiedz ,ze w grudniu jest zimno , fala przeziebien , ludzie kaszla , kichaja i maly sie moze przeziebic lub zlapac cos jesli bedzie tloczno w kosciele ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie sie srednio podoba
* mala :-) Ja sama chcrzcilam jak bylo cieplej , a tez moglam w grudniu ,ale wlasnie z tego powodu zrezygnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
Daweno to ma być wspólna decyzja Twoja i męża. a z teściową dobrze Ci radzę nie zadzieraj... miej swoje zdanie, broń go jak lwica, ale zawsze bądź taktowna i kulturalna, wiem to strrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaasznie trudne, ale wtedy z mężem się lepiej układa. pamiętaj, że to jego matka i on ją kocha, nie można kazać mu wybierać, bo kocha Was obie. po prostu staraj się być miła, ale nie daj się zmuszać do czegoś czego nie chcesz. Mąż nie staje po jej stronie, on ją kocha bo to jego matka, po prostu odruchowo ją broni jak widzi, że ją atakujesz. Jak rozmawiacie o spornych kwestiach, to mówcie o konkretnym problemie i nie wywlekajcie, bo twoja mamusia to to, a twoja to mi zrobiła tamto. ja ze swoją też walczyłam, ale od jakiś 6 lat mamy zawieszenie broni i dla wszystkich tak lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uzylam argumentu ze w grudniu jest zimno to odpowiedzia bylo to iz dzieci podczas chrztu sie nie przeziebiaja a inaczej szatan do nas przyjdzie. Matka mojego meza ma 44lata (maz 25) jest atrakcyjna zadbana a tak pierdzieli jak moherowy beret. W stosunku do niej zawsze jestem grzeczna Ale podkreslam ze ja jestem mama nie ona. Tylko jak wyjdzie to musze odreagowac. Maz tez widzi jej zachowanie i nie trzyma jej strony-dzieki bogu Tylko powiem wam tak:Moja mama sie nie wtraca przyjdzie do malej to jak dziecko siedzi w lezaczku to noga pobuja raczke potrzyma porozmawia i tyle a ta tylko by nosila i gniotla to moje dziecko i wieczne pouczenia. Wiecie ja to olewam sikiem prostym ale co mnie podkurwi za przeproszeniem to moje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czemu jest tyle wypadkow autokarow jak pielgrzymki jada? heh skoro pan bog czuwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
ja tam bardzo religijna tez nie jestem, wypadki są bo zamiast zrobić przegląd powierzają życie Bogu:) oczywiście nie chcę nikogo obrazić... Ja swojej nosić nie dałam dzieciaków, było nie nie wolno, bo się przyzwyczai i kniec, ja sobie potem w domu nie dam rady. i nie nosiła. patrzyła przy pierwszym na mnie z lekka spode łba, ale przy młodym było już łatwiej;) bo przyzwyczajona. no wiesz teściowa jest od tego żeby trochę zaperzyć. jak masz dobrego męża to dla równowagi w naturze, z dwojga złego lepiej tak niż na odwrót;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje obecne chrzciłam jak miała 3 mce... następne ochrzcimy wcześniej ... z rodziną to normalne.. wszyscy wiedzą lepiej... u mnie na początku teściowa i mama namawiały na butelkę bo pewnie mam słaby pokarm i mała się nie najada a ona miała po prostu silny odruch ssania.. dzwoniły w tej sprawie kilka razy dziennie... potem ciotki się czepiały, że dziecko jest tylko ze mną w domu na 4 piętrze i że dzikus z niego wyrośnie, że ludzi nie widzi itp... ostatnio mąż na taki tekst odpowiedział " to co ona ma listonosza do domu zapraszać ?;] dodam, że mała ma 8 miesięcy już i jakoś dzikusem nie jest a wręcz odwrotnie... do jakiegoś 4 mca słuchałam że za dużo uwagi poświęcam małej, że non stop ktoś z nią jest, że sama nie poleży pół dnia w łóżęczku i że tylko ręce i ręce ;] jak mała miała 6mcy to moja babcia do mnie wydzwaniała i ochrzaniała, że jeszcze karmię piersią i że to już przesada :D teraz jesteśmy na etapie pretensji o to, że nie sadzamy małej podpartej poduchami, a znajomej dziecko już sadzają a ma tylko 5 mcy że dajemy obiadki ze słoiczka i że jestem nadopiekuńcza bo się zastanawiam nad przedłużeniem o 3 mce wychowawczego ( a ja po prostu chce zobaczyć jak moje dziecko zacznie chodzić ) i że lepiej małej zrobi jak już w końcu ja oddam komuś innemu pod opiekę i wrócę do pracy.... ostatnio teściowa powiedziała, że jak mała skończy rok to ta da jej kiełbasę do ręki i niech je bo dziecko siostrzenicy X już tak jadło... tylko się zaśmiałam popukałam w czółko i mówię że mi chyba dzieciaka chce udusić i że to nie żaden wyścig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Dawena
Ty się dziewczyno tesciowej z niczego tłumaczyć nie musisz bo to podstawowy błąd. Nawet nie tłumacz krowie na rowie że zimno że przeziębienia i tyle bo dajesz pole do dyskusji a przecież to temat zamknięty bo ty jesteś matką i ty decydujesz..basta . Ja jak się rodzina pytała (teściowa) to tylko uprzejmie ale sucho informowałam , nigdy nie tłumaczyłam dlaczego a po co bo wtedy by się zaczęło a tak widzieli że kosa o kamień i bali się wtrącać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wam Dziewczyny ze widze ze macie takie same problemy jak i ja czyli kazda z nas to dotyczy.Pamietam jak kiedys karmilam przy mojej mamie na lezaca bo moje dziecko najbardziej tak lubi dla mnie tez ta pozycja jest super wygodna.Wiadomo najpierw z cycka wyplywa wodnisty pokarm,mala mocno ssie i sie zakrztusila odkaszlnela i dalej ssala.Moja matka ze co ze mnie za matka ze tak sie dziecka nie karmi ze powinnam siedziec,ze napewno mala miala kolki przeze mnie itp nie wytrzymalam i ja opierdzielilam ze ma sie odwalic ode mnie i od malej.Pozniej tez pytania o dokarmianie.Mala ma 2,5mc i wazy ponad 6kg lekarz stwierdzil ze waga super dziecko tluste. Jedno zdanie im powiedzialam karmie 2mc bez waszej pomocy i dziecko rosnie nie umarlo z glodu wiec sie prosze odpierdolic (juz nie wytrzymalam) A co do chrzcin no wlasnie do tesciowej takiej smialosci nie mam,ale po pierwsze ani mi na te chrzicny nie da zeby je tak przyspieszac,jak dziecko bedzie chore to bedzie moj problem a ona jest pinda najmadrzejsza.przyjdzie namiesza jak diabel ogonem w kotle i pojdzie. Tak jak mowicie nie tlumaczyc obciac dyskusje w zalazku. A po 2 wkurwia mnie nieziemsko gadanie: jak mama nie bedzie cie karmic to cie babcia zabierze na caly dzien itp a i jeszcze kazala sobie kupic do mieszkania lozeczko turystyczne jak mala bedzie u niej spac.. WTF?jak u niej spac,od razu mezowi wyjasnilam ze to sa jej marzenia nie ma takiej opcji Dziecko ma matke,swoje lozeczko i swoj dom i nie widze potrzeby zeby sie wloczylo po cudzych chalpach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelkowa mama
Daweno to dotyczy kazdej mamy. zawsze rodzina wie lepiej, mamy, tesciowe i ciocie juz swoje wychowaly wiec znaja sie lepiej taka kolej losy, obysmy my byly lepsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za rodzina... masz przekichane... czyje to dziecko? kto je urodził i będzie wychowywał? ja uważam że czsem ciążko osiągnać kompromis z mezem a co do piero z cała rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×