Czy SĄ TU PANOWIE OKOŁO 40TKI MAM DO NICH PYTANIE

MałaMiiii25 jakis młokos- jesteś prostakiem 10:27 [zgłoś do usunięcia] pewna38latka Podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisała moja przedmówczyni. Mam identyczne zdanie i podobne doświadczenia. Brawo Kochana identyczne zdanie z MałaMiiii25 i identyczne doświadczenia jak kobieta po 40 - pewne 38 to prawie takie samo próchno jak po 40 a może niekochana? bo 30 letni starszy pan dla 16stki stał się młokosem dla pewnej już 38?

kobieto po 40, czy twój tur też się czerwieni jak na niego spojrzy małolata?

wypraszam sobie ale małolata nie jestem ;)

"wypraszam sobie ale małolata nie jestem" mentalnie też?

JASNE,ŻE NIE JESTEM DOROSŁA I ODPOWIEDZIALNA, TO ,ŻE PISZĘ SOBIE NA KAFE O NICZYM NIE ŚWIADCZY HAHA

ale znam takie co w moim wieku mają jeszcze mentalność dziecka specjalnej troski- bywa :)

czerwieniejący się pan kobieto po 40, czy twój tur też się czerwieni jak na niego spojrzy małolata? ALE DOBRZE ZADANE PYTANIE HEHEHE

jak odbieracie kobiet w wieku 15-16 lat? czy możecie je traktować na poważnie?

Drogi młokosie pisząc o mej przedmówczyni miałam na myśli 40-latkę. Czytaj ze zrozumieniem proszę.:) Jak mniemam jesteś jeszcze bardzo młodziutki i to naturalne, że z kobietą dojrzałą ciężko Ci się porozumieć. Poza tym wcale nie dziwi mnie, że obiektem Twych zainteresowań będą raczej rówieśniczki. Zrozum zatem nasze podejście. Myślimy podobnie. Dla nas idealnym partnerem będzie ktoś w zbliżonym wieku. No i jeszcze jedna kwestia..pamiętaj, że i 40-latki bardzo się między sobą różnią.:)

Młokosie ,,twoje wypowiedzi i obelgi nawet mnie nie dotykaja,poniewaz wiem,kim jestem i jak wygladam.Ale ciebie mi zal.A jeszcze bardziej mi zal twojej partnerki,,bo nie wazne czy ktos jest mlody ,piekny , bogaty itd.Liczy sie tylko klasa czlowieka.Bez wzgledu na wiek. A to,co ty wypisujesz ,swiadczy ,ze poza swoim mlodym wiekiem nie masz nic!!!!!! A i ten kiedys stracisz i bedziesz starym prochnem,,,czlowiekopodobna istota. Tyle w temacie odnosnie ciebie . A ogolne chce jeszcze dopisac ,ze zawsze mnie dziwilo to ,iz ludzie mlodzi chlubia sie swoim wiekiem tak,jaby to bylo ich zasluga!!!!! A przeciez kazdy sie kiedys zestarzeje!!!! Dzis 25- latka/ek wysmiewa sie z kobiety ,czy mezczyzny 40 letniego,,tak,jaby te 25 lat bylo zasuga ,,,zaszczytem,,,Chlubia sie czyms ,na co w ogole nie zapracowali!! A nie mysla ,ze za jakis czas to oni sami beda mieli po 40 lat i jakies mendy mlode beda sie nad nimi wytrzasaly wyzywajac ich od staruchow. Żalosne gowniarstwo i tyle. Kiedy ja bylam mlodziutka , nigdy ,przenigdy nie przyszlo mi do glowy ,zeby chlubic sie swoja mlodoscia!! Ludzi dzielilam wg kategorii: madry- glupi,,,,,dobry-zly,,,,,Wszystko inne nie ma znaczenia!!

"nie wazne czy ktos jest mlody ,piekny , bogaty" - oj ważne, ważne. Wiele rzeczy jest ważnych. Np ta, że kobieta po 40 twierdzi iż jej rówieśnik zaczerwieni się kiedy ukradkiem spojrzy na niego młoda cipulka. Można być młodym mając lat 40, pięknym dla osoby kochającej, bogatym wiedzą. Ty bez wątpienia jesteś MŁODA I PIĘKNA. Gorzej z twoim BOGACTWEM. Lepiej unikaj udzielania rad młodym cipulkom. :(

A 25 LATKA DLA 40LATKA TO "MŁODA CIPULKA"?????

"jeszcze bardziej mi zal twojej partnerki" - niesłusznie. Ona jest moją rówieśniczką. Więc próchnieć będziemy razem, czyli niezauważalnie.

dla czerwieniejącego się dzieciaka 25 latka jest starą onieśmielającą go cipą

Stare próchno ze mnie, cóż.. założycielka tematu, boże, w jej wieku taka pusta na pewno nie byłam :) A że panowie koło 40 - 50 głupieja wiadomo nie od dziś :) Dziwne, że panie zaczynają za nimi podążać. Kurwa mać, czy dymanie na potęgę rządzi światem teraz?? A i co do panów ok.40 to mój mąż lat 37 daje radę spokojnie non stop i to przy takim starociu jak ja ;)

Młokos,,,,,ty jestes straasznie tepy ! Nic nie kumasz z tego ,co sie pisze. Wracaj do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumieniem biedaku . Dyskusja z toba to strata czasu.

to cieszę się,że go chociaz oniesmielam tego 40letniego starucha :D

"mój mąż lat 37 daje radę spokojnie non stop i to przy takim starociu jak ja" - przecież to jest właśnie clou tej dyskusji. Popyt zrównoważony z podażą. Nic wspanialszego!!!

;)

"Młokos,,,,,ty jestes straasznie tepy ! Nic nie kumasz z tego ,co sie pisze." Trochę kumam. Ale nie wszystko. Dlaczego 25 letnia kobieta przyjmuje nick MałaMiiii25? Czemu pyta czy ktoś może 25/26 letnią kobietę traktować poważnie? Czemu uważa (w czym ją utwierdzasz!!!), że 40 latek czerwieni się z powodu jej ukradkowych spojrzeń w jego stronę? Czemu 40 letnia kobieta, która "zjadła zęby" z mężem o 4/5 lat od niej starszym próbuje przekonać egzaltowaną panienkę, że 40 latek jest dla dziewuszki tym samym czym dla swojej rówiesniczki? itd, itp, itd....

niestety przyzać rację Młokosowi należy :)

"Wracaj do szkoly i naucz sie" Człowiek uczy się całe życie. Szkoda, że "co wy tam wiecie", wiedząca więcej, zakończyła naukę wraz z ostatnim szkolnym dzwonkiem. :(

Ależ ależ :) 36latka, chylę głowę przed Twoją mądrością. ;)

Reasumując Drogi młokosie, gdyby nie obelżywe uwagi na wstępie dyskusji byłbyś całkiem sympatycznym młodzikiem..i na dodatek o dziwo rozumnym. Myślę, że nie do końca zrozumiałeś intencje 40latki i stąd te waśnie. Panna, która topik założyła wydaje mi się dość ograniczoną w pewnych kwestiach..a może to była wyłącznie prowokacja? Nie sądzę by wyprostowana postawa lub rumień na policzku dojrzałego mężczyzny były dla niej jakimkolwiek zaskoczeniem..tu raczej chodziło o wrażenie jakie na owym mężczyźnie wywarła, co czytającym topik miało zasugerować jak niezwykłym urokiem, czarem i urodą się wyróżnia.:)

Oj tam, tego próchno do próchna się czepiasz?/ Niech se pogadają, super jest to, ze tez ich to próchnienie czeka.. Niech się cieszą póki mogą :P a niech ma.. Oprócz jędrnej skóry na brzuchu to czym się różnimy?? Jesteśmy mądrzejsze i atrakcyjniejsze na dłuższą metę przecież. A poruchac można wszystko, a nie nudzić się z kimś przez kilkanaście lat,to juz coś ;)

A jednak miałam rację..:) MałaMiiii25 szleje już na innym topiku i dość marne zdanie o dojrzałych kobietach ma jak mniemam.. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5013129

do PAN OK 40 STKI Może trochę skrutowo opisałem swoją sytuację. Sport uprawiam od dziecka, ale w swoim życiu miałem różnego rodzaju przerwy (np. związane z narodzinami dzieci, bądź z typowym lenistwem). Zdarzały mi się nawet roczne przerwy w aktywności. Teraz dzieci już podrosły więc łatwiej mi czas zorganizować (np. pływam razem z dzieciakami). Moja aktywność nie wynika z faktu, że wiek odcisnął na mnie jakieś piętno, ale zdałem sobie sprawę, że dla mojego własnego dobra i zdrowia powinienem to robić. Nie było to dla mnie tak oczywiste gdy miałem 25-30 lat. To jest normalne, że mój organizm jest słabszy niż faceta 25-30 lat i kiedy ja będę miał 60 a on 45 to pewnie ta różnica będzie już wyraźnie zauważalna. Pod warunkiem, że ci młodsi coś będą ze sobą robić. Obserwuję swoje otoczenie i facetów w wieku ok 30, z nadwagą, bez kondycji, a co najgorsze bez motywacji żeby to zmienić. I na 90% mogę powiedzieć, że za 5-10 lat ich zdrowie będzie w dużo gorszym stanie niż moje teraz.

Nic dodać nic ująć moja prawierówieśniczko :D

"Ludzi dzielilam wg kategorii: madry- glupi,,,,,dobry-zly,,,,,Wszystko inne nie ma znaczenia!!" Tak ktoś napisał na tym forum. Prosty podział: czerń-biel. Abstrakcja. "gdyby nie obelżywe uwagi na wstępie dyskusji byłbyś całkiem sympatycznym młodzikiem.." - człowiek bywa, a nie jest. Raz bywa sympatyczny, innym razem nie całkiem; czasem wręcz bywa prostakiem. Nic co ludzkie...... :) Czyli mówiąc krótko, jest dyskusja, nie ma uniwersalnych recept. Ale każda dyskusja czegoś uczy. nie żałuję, że nie poszedłem dzisiaj do szkoły ;) poznałem parę fajnych prawierówieśniczek przyda mi się ich mądrość

a tak Was polubiłam, że polecę fajny film :P Szefowie-wrogowie, tak off topikowo ;) :) Porozbierana Jennifer Aniston, też niestety już próchno po 40 :) Wczoraj oglądałam i się uśmiałam po pachy, pewnie stąd dobry humor mam ;)