5 dni - wydałam na zycie 175 zł

zrobiłam porządne zakupy - papier toal, pieczywo, makaron, ziemniaki, wędliny, mięso, nabiał itp. a na miesiac mamy (2 osoby) na zycie (jedzenie plus chemia) 700 zł nigdy się nie mieszczę w tym miesiacu zbieram paragony to wiem co pójdzie na co zakupy robie w biedronce, netto, mieso w markecie, sporadycznie coś u rzeźnika albo my tak duzo jemy, albo ja nie potrafię gospodarować pieniędzmi, masakra

:-(

a u was jak to wygląda?? nikt mi nie odp

Tyle to ja wydaje jednego dnia. I nie kupuje prawie w ogóle żywności.

do totalna załamka- 700zł na zakupy na miesiac to wcale nie mało, jeśli będzie robiła zakupy według listy to powinno nawet coś ci zostać. Piszesz, że jest was dwoje, u nas tez jest nas dwoje, sredni koszt na zakupy w tygodniu to 150zł ( w weekend czasem cos wiecej pójdzie) generalnie robisz zakupy w biedronce- to dobrze bo maja dobre ceny. Jesli gotujesz w tygodniu to powinnas zrobic liste potrzebnych rzeczy i scisle według niej kupowac tylko te produkty, które potrzebujesz, nie kupuj niepotrzebnych rzeczy ani "na potem" zeby po prostu nie wyrzucac a na zakupy bedziesz szła kolejny raz to wtedy kupisz. Generalnie opłaca sie w biedronce pizza , kosztuje 6,99 za duza blache, ja do tego scieram troche zoltego sera i mamy obiad. W zamrazalniku zawsze mam takie zapiekanki mrozone z biedry lasagne bologneze chyba sie nazywaja, tez je jemy bo sa ok. W biedronce opłaca sie ser zołty edam koszt około 4zł za duze opakowanie (niekrojony- dodaje go do zapiekanek ziemniaczanych i na pizze) . Kupuje tez kasze, kefiry te duze Tola i np robie kasze gryczana z kefirem do tego zesmazam boczek na patelni i cebule i wrzucam ugotowana kasze, zalewam szklanka rosołu z kostki i mam pyszny obiad, do tego kefiry. Musisz zaczac kombinowac aby nie kupowac niepotrzebnych rzeczy i jedzenia ktorego nie potrzebujesz. dobre sa tez krewetki w biedronce, zesmazam je na masle z czosnkiem, do tego wkrajam troche szynki, zalewam sosem neapoli i dodaje pietruszke, podaje z makaronem spagetti albo rurki i mam pyszny obiad. itp...Dobre sa tez w biedronce serki homogenizowane waniliowe, jogurty kawowe, papier toaletowy mola 4,90zł...

do totalna załamka- 700zł na zakupy na miesiac to wcale nie mało, jeśli będzie robiła zakupy według listy to powinno nawet coś ci zostać. Piszesz, że jest was dwoje, u nas tez jest nas dwoje, sredni koszt na zakupy w tygodniu to 150zł ( w weekend czasem cos wiecej pójdzie) generalnie robisz zakupy w biedronce- to dobrze bo maja dobre ceny. Jesli gotujesz w tygodniu to powinnas zrobic liste potrzebnych rzeczy i scisle według niej kupowac tylko te produkty, które potrzebujesz, nie kupuj niepotrzebnych rzeczy ani "na potem" zeby po prostu nie wyrzucac a na zakupy bedziesz szła kolejny raz to wtedy kupisz. Generalnie opłaca sie w biedronce pizza , kosztuje 6,99 za duza blache, ja do tego scieram troche zoltego sera i mamy obiad. W zamrazalniku zawsze mam takie zapiekanki mrozone z biedry lasagne bologneze chyba sie nazywaja, tez je jemy bo sa ok. W biedronce opłaca sie ser zołty edam koszt około 4zł za duze opakowanie (niekrojony- dodaje go do zapiekanek ziemniaczanych i na pizze) . Kupuje tez kasze, kefiry te duze Tola i np robie kasze gryczana z kefirem do tego zesmazam boczek na patelni i cebule i wrzucam ugotowana kasze, zalewam szklanka rosołu z kostki i mam pyszny obiad, do tego kefiry. Musisz zaczac kombinowac aby nie kupowac niepotrzebnych rzeczy i jedzenia ktorego nie potrzebujesz. dobre sa tez krewetki w biedronce, zesmazam je na masle z czosnkiem, do tego wkrajam troche szynki, zalewam sosem neapoli i dodaje pietruszke, podaje z makaronem spagetti albo rurki i mam pyszny obiad. itp...Dobre sa tez w biedronce serki homogenizowane waniliowe, jogurty kawowe, papier toaletowy mola 4,90zł...

ja mam 100 zl na miesiąc, na zupy to już chyba nie spojrzę do końca życia, niech sie tylko listopad skończy