Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie o tym mysle

"NIGDY NIE JEZDZE PO ALKOHOLU" Czy stosujecie sie do tej zasady?

Polecane posty

Gość tak sobie o tym mysle

Niegdy nie zdarzylo mi sie do tej pory prowadzic auta po alkoholu, chocby nawet po naprawde niewielkiej ilosci. Jednak tak sobie mysle, ze spokojnie moglabym po nawet dwoch piwach prowadzic. A wniosek ten stad, ze ostatnio niestety musialam siasc za kolkiem po wypiciu piwa i tym samym zlamalam swoja zasade. Doszlam jednak do wniosku, ze w naszym kraju ograniczenie co do picia i prowadzenia samochodu jest zbyt rygorystyczne. Wydaje mi sie, ze powinni zwiekszyc dopuszczalna dawka alkoholu. Tak by mozna spokojnie po jednym piwie jechac, a nie obawiac sie, ze policja zrobi z ciebie alkoholika. Co o tym myslicie? Macie zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfredo.. Kapst
Mam zdanie na ten temat. Norma powinna wynosić 0.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABSOLUTNIE!!!!!!!
zero jazdy po alkoholu! chodzby po najmniejszej ilosci. a to dlatego, iż watpie by ktokolwiek umial ocenic czy faktycznie jeszcze moze prowadzic czy juz nie. a im bardziej pijany tym bardziej mu sie wydaje, ze jest hola hola i bedzie normalnie jechal. ja mam zasade, ze za kolko wsiadam conajwyzej po czekoladce z alkoholem. jak wypije male piwo to wole poczekać 2h.. lepiej nie ryzykowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABSOLUTNIE!!!!!!!
Alfredo.. Kapst - 0.0 to nie, bo moze sie zdarzyc, ze jak ktos jablek sie naje to mu juz nie bedzie pokazywalo 0.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam Uważam ze siadanie za kierownicę po alkoholu to głupota i szczyt nieodpowiedzialności Ja NIGDY bym tego nie zrobiła Uważam że Polska norma 0,0 jest bardzo dobra Dlaczego? Załóżmy że zmienia się ją i dopuszcza się wypicie 2 piw przykładowo Tobie po 2 piwach niby nic nie było Inny człowiek może być po tych 2 piwach podpity Podobnie - wtedy nic nie odczuwałaś po 2 piwch ale np. w innym dniu mogłabyś coś jednak poczuć Tolerancja na alkohol jest zależna od płci, wagi, stanu zdrowia, tego czy jesteś syty czy nie itp. Dlatego podnoszenie limitu nie ma najmniejszego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
Norma to 0.0 chcesz jechać po alkoholu - wsiądź na traktor i zaoraj pole ale jak masz się pojawić w przestrzeni gdzie sa inni ludzie, gdzie możesz komuś zrobic krzywde - to nie masz prawa wsiadac za kółko nawet po połowie kufla to czysty i skrajny egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfredo.. Kapst
norma to 0,2. Chyba, że coś się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrfgthyjhgfdswdfgh
jakby zabierali dozywotnio prawo jazdy to moze by sie czlowiek zastanowil wsiadajac po 2 piwach do auta :O przez takich idiotow potem gina niewinni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfredo.. Kapst
Zawsze jężdżę po 5-8 piwach i jeszcze nikogo nie rozjechałem. Powiem więcej, nawet po tych piwach jeżdżę lepiej niż 99,9999 % kierowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikomu jeszcze nic nie zrobiło pół szklanki piwa. Po zagryzieniu tego kebabem albo 2 kanapkami nawet policja nie wykryłaby tej śladowej ilości alkoholu we krwi. Bez przesady. Ale co wy wiecie głupie siksy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie o tym mysle
a nie zastanawia was dlaczego w innych krajach norma jest wieksza? U nas niby taki nacisk na to klada, a statystyki sa bezlitosne i ciagle slyszymy o pijanych kierowcach. Nie wiem czy to wynika z glupoty ludzkiej, ale wydaje mi sie, ze nikt odpowiedzialny nie prowadzilby samochodu wiedzac, ze np. po 2 piwach nie jest w pelni trzezwy. A jesli nawet by to zrobil to rownie dobrze i po flaszce by wsiadl za kolko. Takze tutaj norma moim zdaniem nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie o tym mysle
podbijam czekajac na opinie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
niestety zdarza mi sie a ostatnio nawet bylem zapruty jak swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby masz racje,ale jak państwo pozwoli jechac po piwie to znajdzie sie ktoś, kto powie, że jak mozna 1 to 2 czy 3 też nie robi różnicy...Zresztą każdemju wydaje się,że jemu trochę alkoholu nie zaszkodzi, ale na swojej drodze ikt nie chce spotkać pijango kierowcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdsssgsdafsdas
to polska mentalnosc polacy zawsze beda jechac na gazie zadne prawo tego nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gówno prawda.... po piwie nic się nie dzieje z refleksem to tylko histeria ogólna panuje bo przecież tyle wypadków jest a trzeba jakoś odwrócić uwagę że połowa z nich to przez to że nie było gdzie uciec samochodem - za mało miejsca i brak poboczy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka Blanki
Nigdy nie wsiadam za kółko nawet po małym piwie, ale ja mieszkam w mieście gdzie komunikacja miejska jest świetna i rzadko wyciągam auto z garażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
glowna przyczyna wypadkow w polsce jest zly stan drog taka prawda ale rzadzacy wala scieme ze tylu pijanych kierowcow po 1 piwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzewwidzew
wstyd w chuj ale nieraz po alkoholu jeździłem normalnie ostatnio samochód kumpla o drzewo rozjebałem nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo Polacy to tacy HIROŁMENI
"gówno prawda.... po piwie nic się nie dzieje z refleksem" Jasssssssneeee.. A najłatwiej to wytłumaczyć rodzinie potrąconemu przez "trzeżwego" kierowcego - tylko po jednym piwku - że po prostu "wyskoczył" na drogę. Oczywiscie, że nic się nie dzieje. Jak ktoś nie ma szarych komórek, to od alkoholu nawetnie ma co ubyć:) phi:) "a trzeba jakoś odwrócić uwagę że połowa z nich to przez to że nie było gdzie uciec samochodem - za mało miejsca i brak poboczy " Oczywiście. Wszystko to wina Tuska. Albo Rosjan. Z pewnoscią to jakiś spisek. ;) Uffffffffffffff Przynajmniej się pośmiałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście żeeee
się stosuję. Nie trzeźwi na drodze to bardzo duże zagrożenie. Wiem, że w takim stanie mogę spowodować poważny wypadek, ja bym nie chciała żeby jakiś pijany ułom wyjechał mi na drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tyle
tak ,to jesli uważacie,że po 2-3 piwach mozna jeżdzić to rozumiem ,że jesli ktoś po takij ilośći alkoholu przejechalby wasze dziecko to byście byli nadal tacy liberalni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tyle
u nas pijany facet rozjechal 16 latka-jedynaka.brak słów.jak dla mnie to 0,0,zabierac prawko i do tego zajebista kara.nie mam litości dla pijaków.sorry.ale w tym momencie wyłazi ze mnie wszystko co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś zechce pijany usiąść za kółkiem, to żadne normy nie pomogą. Ale dla mnie taki ktoś to potencjalny zabójca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie o tym mysle
piszecie o osobach nietrzezwych. Zgadzam sie, ze jak ktos siada pod wplywem alkoholu za kierownice to skonczony debil. Ale jest jeszcze jedna kwestia. Minowicie jeden po jednym piwie bedzie czul sie swobodnie, zakreci mu sie w glowie, a drugiemu zas nic nie bedzie. I o to mi wlasnie chodzi. Skoro ja wiem, ze moge wsiasc po piwie za kierwonice i bede jechac tak samo jak po filizance kawy to dlaczego mam byc ukarana za to? Jesli zas ktos jest glupi to jak wspominalam flache wypije i bedzie prowadzil. Tutaj ustawa o normie nic by akurat nie zmienila. Co do potracania ludzi to znajomy na trzezwo potracil dziecko takze nie zawsze winny jest alkohol. Dodam, ze dziecko bylo nieprzypilnowane przez matke i wbieglo na ulice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz być ukarana za to, że mimo wszystko efekt jednego piwa za każdym razem może być inny na ten sam organizm. Masz być ukarana chociażby za porażającą ignorancje w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie o tym mysle
ale czy ja jako osoba odpowiedzialna nie wiem kiedy po piwie moge jechac? No wlasnie wiem i kiedy czulabym ze piwo mialo na mnie wplyw to bym za kierownice nie wsiadla nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z juuukej
w Anglii norma dopuszczalna jest dużo większa a i tak jest mniej wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców niż w Polsce. To nie alkohol ale polska głupia mentalność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedew wszystkim ja raczej nie pijam alkoholu, czasem napiję się wina ale rzadko, natomiast do samochodu nie wsiadłabym nawet po jednym łyku alkoholu, obojętnie jakiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×