Bariera językowa

Chce jechać do mamy do Anglii, bo mi załatwiła pracę. Niby umiem język, ale mam barierę językową. W myślach potrafię sobie ułożyć wszystko, ale nie mogę wydusić z siebie słowa. Jak przełamać ten wstyd?:(

to przyjdzie samo z siebie, z czasem :) zaklimatyzujesz się i nie będziesz miała problemów, będziesz musiała zacząć mówić :)

Kup sobie samouczek; takie podstawowe słówka; wiesz :D i powtarzaj zwroty sobie przed lustrem głośno; wejdzie ci w nawyk :D:D:D

mi pomagało takie ćwiczenie, że rozmawiałam z koleżanką po angielsku we dwie próbowałyśmy się porozumieć całkiem szło nieźle, no i nie wstydziłam się przy niej przynajmniej

tez mialam duza bariere jezykowa. dopiero po kursie w speak upie się przełamałam. ale w twoim przypadku sam pobyt tam duzo da, pewnie to kwestia kilku dni

ja tez mialam bariere jezykowa, pojechalam do Niemiec to juz na drugi dzien bylo lepiej, a po 3 dniach gadalam normalnie. przejdzie Ci, jak tylko tam pojedziesz, naprawde! uszy do gory :)

Jak tam pojedziesz to będzie dobrze i się przełamiesz.

praktyka czyni mistrza, inaczej się nie nauczysz jak wlasnie rozmawiając z innymi. Nie wstydz sie, co z tego ze bedziesz robil bledy, to jest tak na prawde mało wazne, wazne zeby Cie rozumieli i zebys duzo mowil! Nie koniecznie mega poprawnie gramatycznie, z czasem sie nauczysz.

popieram poprzedniczke, no a pamiętasz takie przysłowie, ze człowiek uczy się na bledach? ;) na pewno pojdzie wszystko dobrze. jak nie to będziesz tak jak ja do speakupu chodzila na kurs. ale to ci nie grozi raczej

najlepiej właśnie uczy się języka nie na żadnych kursach tylko będąc w danym kraju i rozmawiając, czytając, na codzien musząc radzić sobie z zakupami i innymi sytuacjami - człowiek wtedy chłonie język jak gąbkę.

Ktoś kto pisze "umiem język" - od razu udowadnia, ze o niczyum nie ma pojęcia! Poza tym - skoro nie potrafisz wydusić słowa "bo się wstydzisz" to znaczy, że jednak języka nie znasz, nie potrafisz się nim posługiwać! Skończy się jak zawsze: jedzie sierota, kto inny za nia wszystko załatwia, ona tylko kiwa główką obojętnie czy wie o czym mowa, czy nie...

Może jakiś kurs przed wyjazdem jeszcze? Pogadasz z ludźmi na swoim poziomie, pozwoli to przełamać skrępowanie moim zdaniem. Dobre kursy organizuje Axon, małe grupy, a dość wysoki poziom, pomyśl nad tym.