faceci kobieciarze znacie takich ??

czym to takie w życiu się kieruje? i co o sobie myśli? czy jest możliwe że taki babiarz kiedyś siądzie na dupie i przestanie się rozglądać? czy da się stworzyć z takim w ogóle jakiś poważny związek?

same cipy i prawiczki

Ja takich "olewam", nie jestem dobrą samarytanką, by zmieniać świat swoim kosztem :)

1. Swoja wygoda, uznaniem w oczach innych, dowartosciowywaniem 2. Ze jest lepszy, madrzejszy od innych 3. Nie 4. Nie

Pytanie powinno brzmiec : "faceci NIE-kobieciarze, znacie takich?"

nie wszystkie prawiczki to cipy

telefon --> i się teraz wydało

"czy jest możliwe że taki babiarz kiedyś siądzie na dupie i przestanie się rozglądać? czy da się stworzyć z takim w ogóle jakiś poważny związek?" To są faceci, którzy doskonale zdają sobie sprawę z tego co wzbudza w kobietach zainteresowanie mężczyzną i w związku z tym wiedzą, że mają mnóstwo opcji w znalezieniu kobiety do długoterminowego związku wtedy kiedy tego zechcą, bo w dla kumatego faceta nie jest problemem poznanie wartościowej, atrakcyjnej kobiety. Kieruje się tym, że kobieta nie będzie mu dyktowała warunków i myśli sobie, że jak nie będzie odpowiednio dobra dla niego to inna będzie lepsza.

Tacy ludzie zwykle są do bólu egoistyczni, więc kierują się własnymi potrzebami - lubią się popisywać i sobie dogadzać. Mają zazwyczaj kompletnie obojętny stosunek do innych, empatia jest im nie znana i nigdy nie mają jaj żeby się przyznać do błędu.

< czym to takie w życiu się kieruje? a kto to może wiedzieć Tym, czym inni ludzie. < i co o sobie myśli? O sobie? Nic. Myśli głównie o kobietach, nie o sobie :-) < czy jest możliwe że taki babiarz kiedyś siądzie na dupie i przestanie się rozglądać? Raczej nie jest możliwe. < Czy da się stworzyć z takim w ogóle jakiś poważny związek? Oczywiście, że się da.

"zym to takie w życiu się kieruje" bardzo mi się spodobał zwrot "to takie", uważam, że doskonale oddaje sposób, w jaki normalna uczuciowa kobieta powinna o takich myśleć

Ach, kusi, kusi zmienianie diabła w aniołka :) Pytanie brzmi : po co mieć jedną kobietę na całe życie? To się nie opłaca i już. Mała różnorodność, konieczność przyjęcia na siebie nowych obowiązków, z czasem pewnie dziecko i zaniedbana żona. Jak na moje oko to trzeba kogoś naprawdę kochać (czego sobie życzę ;) ) albo nie mieć możliwości skakania z kwiatka na kwiatek. No, a że wyjątkowych kobiet mało... bardzo mało to nie ma gdzie ulokować uczuć. Interesują się tym samym, ubierają się tak samo, mają podobne pragnienia. Nuda! Co za różnica czy weźmiesz Kasię czy Basię jak obie interesują się fotografią i słuchają rocka? Too mainstream :) fiku mikuuu interesuje się SI i to w wydaniu niestrawnym dla ogółu (ogół = ludzie, którzy skończyli LO i poszli na studia jako przedłużenie LO), ale tonie w morzu identycznych cipek :) Słowem : klęska. Faceci nie lepsi, ale jakiego kobieciarza interesują faceci? I taki kobieciarz po zdobyciu kilkunastu kobiet ma już jakiś obraz ogółu i nie połasi się na stały związek z kimś arcynudnie normalnym. No, chyba że nie umie gotować, ale za wierność takiego typa nie ręczę. Już nie wspomnę o tym, że... hm, tak jest, nie wspomnę! :) Niech nikt nie bierze tego do siebie. Jest tylu fajnych facetów, że nie trzeba się silić na wyjątkowość, w dodatku dla jakiegoś babiarza.

ejjjj [strzelam focha]

Pochwa liłem cię przecież :)

ja nie tonę w morzu ... :O

:D No dobra, unosisz się półżywa na tratwie

że telefon dotykowy to prawiczek to było oczywiste od dawna za bardzo się rzucał na stwierdzenia, że prawiczki to cioty a te po 25 to już w ogóle poracha

No fiku, czasami mam wrażenie, że jesteś jak boja...kołyszesz się na wierzchu, wyróżniając swoją niezwykłą osobowością i tym, że sterczysz tak sama ;)

boja boja boja ... http://www.youtube.com/watch?v=3C2LUFSQwdY

I nawet podkład muzyczny :P

O uczuciach, zdradzie i seksie (mężczyźni i kobiety) wyczerpujące odpowiedzi znajdziesz na http://www.podane.pl/ - też się wypowiedz!