Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paloderki)

panicznie boję się samotności...

Polecane posty

Gość paloderki)

mam 21 lat, studiuję i nigdy nie miałam chłopaka...wg mnie nie jestem jakąś niesamowitą pięknością, ale szczerze powiedziawszy zdarzyło mi się usłyszeć, ze jestem piękna wiele razy...ale co z tego? nie potrafię przestać myśleć o tym, ze będę sama, panicznie się tego boję, sytuację pogarsza moja rodzina, ktora bezustannie wypomina mi wiek... naprawdę staram się zrobić wszystko,żeby tylko nie siedzieć w domu i nie narzekać, wychodzę tak często jak to tylko możliwe, spotykam się ze znajomymi . może mi to nie wychodzi,ale staram się dbać o siebie, "jakoś" się ubierać; nie jestem też głupia, bo na uczelni mam b. dobre wyniki, choć nie siedzę przed książkami non stop...naprawdę nie mam nie wiadomo jakich wymagań...właściwie piszę to tylko, żeby się wygadać, bo wiem, ze nikt nie jest mi w stanie pomóc... wróciłam wczoraj z dyskoteki wcześniej niż wszyscy, bo koleżanki i koledzy, z którymi się tam wybrałam znaleźli sobie "kogoś do zabawy" w kwadrans...nie wytrzymałam, bo łzy mi same pociekły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolla3d
Też miałam taki problem. Sytuacja prawie taka sama jak u Ciebie. Wszyscy mówili "jak to możliwe że jesteś sama", "taka fajna dziewczyna i nikogo nie ma" itp. chociaż ja uważam że raczej przeciętna jestem. I tak jakoś samo stało się, że w końcu znalazłam tego jedynego :) i jest to osoba, po której nigdy bym się nie spodziewała, że coś do mnie czuje i że jej zależy, bo znaliśmy się jako koledzy 1,5 roku zanim coś się wydarzyło. Wiem że to tylko puste słowa, że przyjdzie czas i na Ciebie, bo sama to słyszałam nie raz i nic to dla mnie nie znaczyło. Ale jednak muszę przyznać, że jest w tym sporo prawdy, bo i u mnie tak było :) także cierpliwości życzę i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jeju 21 lat i juz takie dylematy...to co ja mam powiedziec?Masz jeszcze czas dziewczyno, wsyztsko w swoim czasie nie ma co panikowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paloderki)
paolla 3 d! dziękuję z całego serca za te słowa otuchy...cieszę się, że nie napisałaś czegoś w stylu: jestes nienormalna, z pewnością jesteś za brzydka i głupia..., bo takie teksty najczęsciej się pojawiają...mam nadzieję, ze los i do mnie się uśmiechnie, życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolla3d
cieszę się bardzo :) ja też za miesiąc kończę 21 lat, a z moim mężczyzną jestem dopiero 7 miesięcy, więc doskonale wiem co czujesz. Wszyscy mówią "jesteś jeszcze młoda", a człowiek ma wrażenie, że skoro przez tyle lat nic się nie zmieniło to dlaczego nagle ma się zmienić. I zaraz się tworzy w głowie wizja samotności do końca życia. Ja Cię świetnie rozumiem. Nie wiem od czego to zależy, że jedni ludzie ciągle z kimś są, jak się rozstaną to znajdują kogoś innego, a inni ciągle sami. Tu nie trzeba siedzieć w domu. Ja też ciągle gdzieś wychodziłam, poznawałam ludzi i nic to nie dawało. Nawet czasem się trafiali jacyś chętni, ale to byli faceci w stylu "pokaż mi swoje cycki mała", więc nigdy nie chciałam się w coś takiego pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×