Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość UpssasaSaaa

Nie wiem czy na powaznie wiązac się z dzieciatym maezczyzną

Polecane posty

Gość UpssasaSaaa

Od jakiegos czasu spotykam sie z facetem.Dogadujemy sie zyciowo jak najlepiej, jestesmy bardzo zgodni z charakterow,nie koinfliktowi.Kochamy się szczerą bezinteresowną miloscią.Lecz coraz czesciej przeraza mnie fakt ze on jest samotnym ojcem.Jego corka (4 klasa)coraz bardziej do mnie zaczyna sie otwierac a co za tym idzie przywiązywac.Juz potrafi mi usiąść na kolanach,przytulic, dac buziaka,poplakac sobie gdy ma problem wtulona we mnie,Wlasnie przeraza mnie fakt ze nie podolam, nie dam rady byc zastępcza matką.Boje sie ze gdy dziewczynka wejdzie w wiek dojrzewania, hormony będą buzowac, będzie moją pozycje w rodzinie wykorzystywac na moja niekorzysc i wykrzykiwac ze nie jestem jej matką itd.Nast dylemat taki ze męża rodzina(a konkretnie jego matka) jest negatywnie nastawiona aby sobie ulozyl zycie z jakąś kobietą,i ze strasznym niesmakiem zawsze mnie przyjmuje w gosciach,lecz do minimum wizyty skrocilam,Moj parnter mi powiedzial ze niebawem ma zamiar mnie poprosic o ręke i niech dobrze przemysle moją odpowiedź.My ze sobą jak najlepiej zgodnie zyjemy,dobrana z nas para,ale moje obawy skupiają sie ze jego dziecko kiedys mnie odrzuc,(być macochą to ciężki kawał pracy) i i jego rodzina (matka glownie)nigdy mni nie zaakceptuje,tylko bedzie na kazdym kroku okazywac ze jestem intruzem w ich rodzinie nie mile widzianym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UpssasaSaaa
Co radzicie w tej sytuacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrtrtrt
ja bym zaryzykowala .Bedziesz zalowac jak odpuscisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32232323
lepiej odsun sie , poźniej bedzie jeszcze ciezej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
A on wdowiec, czy biologiczna matka gdzieś tam w tle? Jeżeli tak - odpuść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie no....
on cie chce wykorzystać. Myślisz, że smotnemu facetowi łatwo jest wychowywać córkę? Sto razy trudniej! Każdy facet szuka niani dla swoich dzieci. Czasami zdarza się, że i się zakochają. Zobaczysz jak da ci się w kośc jeszcze ten nie twoj dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś cieszyć się,że dziecko cię zaakceptowało. Nie myśl teraz o konfliktach, które mogą pojawić się za kilka lat, bo z nastolatkami tak już jest.Z własnymi dziećmi też możesz mieć problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie no....
rany... nie porównuj własnych dzieci do cudzuch :O z dzieciakami zawsze są problemy, to nieuniknione. Ale usłyszeć potem "nie jesteś moja matką", to dopiero jazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zbuntowany nastolatek powie,że nie jes jego matką to w sumie prawdę powie. Zawsze można mu odpowiedzieć,, ale wychowałam cię i kocham jak własne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie no....
ale nigdy nie będziesz jego matką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×