Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kate43467546

Co najgorszego spotkało was w samolocie?

Polecane posty

Gość Kate43467546

Pytam tak natchnięta tym lądowaniem awaryjnym. Co najgorszego przeżyliście podczas lotu samolotem? było w ogóle coś takiego? Ja kiedyś leciałam na trasie Los Angeles-Rarotonga i sobie spokojnie siedzę patrze przez okno, piję cole i czekam na dalszy posiłek a tu nagle mówią, że niestety muszą przerwać rozdawanie posiłków bo weszliśmy w strefę turbulencji i żeby zapiąć pasy. Wtedy lekko bujało a chwile potem tak okropnie zaczęło trząść, że bagaże zaczęły wypadać z tych takich półek i polałam się colą. Potem się unormowało, ale już myślałam, że będzie katastrofa czy coś. Po tym zostało jeszcze 7 godzin lotu a ja siedziałam jak na szpilkach, że się coś stanie. 3 tyg później wracałam z wakacji to bałam się wsiąść do samolotu, teraz już mi to przeszło. a wy mieliście coś takiego? Jak tak to opowiedzcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak lecialem szybowcem to ulamalo sie kolko... ;) hahahaa oczywiscie bohaterem nie zostalem, do komisji tez nikt nie dzwonil... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MSka;)
niesamowite zmiany ciśnienia i ten ból w skroniach...:( ale to tylko na jednym locie;) aha i jeszcze to jak jakieś babsko wyebało się na nasze siedzenia przy oknie a ja z chłopakiem musieliśmy się dosiąść do niej...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź na zakupy
Kopenhaga - Warszawa: turbulencje w pobliżu naszej stolicy. Chwilowo się stresowałam, ale zamknęłam oczy i miałam wrażenie że jadę starym polskim pekaesem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×