Ja ten świat poradzi sobie z długami?z czyjej kieszeni beda siciagać

w Stanach coraz wiecej ludzi na ulicy , Gracja pada ee

ja !haha huhtak ty juz płacisz haha i nie wiesz ?

http://www.youtube.com/watch?v=lPCsELJSgWk

to sie wydaje smieszne ale takie nie jest.

jak to nie jest, moim zdaniem jest. jeszcze z dwa lata temu dyskutowałem tu zawzięcie z euroentuzjastami którzy za wszelką cenę chcieli nas wciągnąć do euro opowiadając niestworzone historie o domniemanych korzyściach. skoro jesteśmy tacy głupi że daliśmy się sterroryzować gangowi oligarchów i pozwalamy im robić z sobą co tylko chcą to widać zasługujemy na swój los i śmieszne jest patrzenie jak sprawdzają się najczarniejsze przepowiednie "oszołomów" którzy od lat twierdzili że socjalistyczny model gospodarczy doprowadzi zachód do takiego samego bankructwa do jakiego niedawno doprowadził wschód. a my w obu tych bankructwach weźmiemy udział. bo nasi zidiociali obywatele mają jakiś tropizm do związku sowieckiego i pchają się tam nawet wtedy gdy zamiast na wschodzie znalazł się na zachodzie pod postacią unii europejskiej. i 50 lat temu i teraz "nie widzą alternatywy". jest to całkiem śmieszne moim zdaniem. :D

Nie poradzi sobie. Znane dotychczas sposoby inżynierii finansowej nie pomogą. Zbyt dużo wirtualnego pieniądza krąży na rynkach. Jeszcze max kilkanaście lat taki system jest w stanie funkcjonowac za pomoca kroplówek, funduszy pomocowych, itp. Parę krajów musi upaść, by część z tej kasy "wyparowała" i świat finansów sie urealnił. Wtedy będzie można cos robić dalej.

Ach, offerma :) Miłego zacietrzewiania się i walki z lemingami. Do ostatniej kropli renty.

a nas nic nie zniszczy, jesteśmy zahartowani od x lat, nam ciągle wiatr w oczy, było jest i będzie źle, przyzwyczailiśmy się do tego :D niech se ściągają z nas hehehe przy mojej najniższej wypłacinie hehe

"Parę krajów musi upaść, by część z tej kasy "wyparowała" i świat finansów sie urealnił." czyli mówiąc po ludzku - znowu miliony ludzi muszą stracić to na co pracowali całe życie. no ale w sumie jak są na tyle głupi że na to pozwolili to może i dobrze.

"Miłego zacietrzewiania się i walki z lemingami." z takimi debilami jak ty to walka jest próżnym wysiłkiem. i tak zawsze zrobią to co im powie "droga pani z telewizji".

Bez komentarza.

Dług jest fikcyjny, przynajmniej zwolennicy teorii spiskowych tak twierdzą. A ponadto społeczeństwo konsumpcyjne które wydaje więcej niż ma i płacące pieniędzmi obciążonymi odsetkami już w fazie wprowadzania na rynek - pytanie raczej retoryczne.

to sie wydaje smieszne ale takie nie jest. Ten jedyny ...

tego długu nie da się spłacić bo jest większy niż wartość wszystkiego co ludzie mają :)

trzeba by jeszcze sprzedać kilka sąsiednich planet tylko komu?

ogłosimy bankructwo świata ;p

Świat przenosi swoją gospodarkę do Chin, to chyba nie jest dziwne, że oni się bogacą a my biedniejemy? To będzie ciągle postępować, aż nie będziemy mieli ani gospodarki ani majątku, tylko handlarzy chińszczyzną.

sciagna od nas biedakow :O

pojęcie długu czy biedy nie istnieje -zostało stworzone na potrzeby systemu i kontroli - tak jak cała ekonomia została podporządkowana prawom systemu finansowemu i jej twórców oraz nosicieli... żyjecie w XXI wieku , a tak naprawdę kilka wieków wcześniej ... powodzenia...:)

a możesz napisać to jakoś bardziej po polsku? nie wiem jak inni ale ja nic z tego nie rozumiem. jak to "pojęcie długu nie istnieje"? jak kumplowi pożyczam pięć dych to moim zdaniem jak najbardziej istnieje przynajmniej dopóki mi nie odda.

zobaczcie Norwegie lub Szwajcarie nie naleza do Unii ani innych tego typu dziwactw, zawsze we wszystkim neutralni, nie wtracaja sie w cudze sprawy i jak im sie dobrze zyje.

jak to "pojęcie długu nie istnieje"? jak kumplowi pożyczam pięć dych to moim zdaniem jak najbardziej istnieje przynajmniej dopóki mi nie odda. w normalnych warunkach , nikt nikomu nie musi pożyczać kasy - w nienormalnych , każdy jest zależny od innego na pożyczkach... dług w systemie opiera się na lichwie , czyli na czymś , co jest typowo teoretyczne - a jednak pośród głupiej masy , stało się jak najbardziej praktyczne ... każesz kumplowi oddać swoje 50 dych , czy 70 dych?

jest ofus .a zaba na odwyk idzie . jak on biedny poradzi sobie bez niej .

"w normalnych warunkach , nikt nikomu nie musi pożyczać kasy - w nienormalnych , każdy jest zależny od innego na pożyczkach... dług w systemie opiera się na lichwie , czyli na czymś , co jest typowo teoretyczne - a jednak pośród głupiej masy , stało się jak najbardziej praktyczne ..." to są jakieś kompletne bzdury. bredzisz człowieku tak że szkoda słów. umowa "kupna-sprzedaży" też jest "typowo teoretyczna". czy to znaczy że nie istnieje? umowa wynajmu mieszkania to samo, to też "nie istnieje"? umowa o pracę też? nie wiem gdzieś ty się tych pierdół nasłuchał ale skończ je opowiadać bo to brednie. "każesz kumplowi oddać swoje 50 dych , czy 70 dych?" jakbym kazał oddać 50 to by "nie istniała" a 70 to by "istniała"? jakie to ma znaczenie? stwierdziłeś że "dług i bieda nie istnieją" więc chciałem się dowiedzieć co przez to rozumiesz. i nadal nie wiem a ty zamiast wytłumaczyć pytasz ile ja każę oddać. jakie to ma znaczenie ile dla faktu czy ten dług istnieje czy nie?