Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juleeea234

tylko mi powiedzcie co myslicie o takiej sytuacji, bo slow mi brak :)

Polecane posty

Gość Juleeea234

JAk nigdy tu na forum nic nie pisze...tylko czasem wchodze poczytac, tak dzisiaj musze napisac :/ czy ze mna jest cos nie tak? taka straszna zaborcza dziewczyna ze mnie, że nie chce zeby moj chlopak mial cokolwiek do czynienia z paleniem trawki? zanim sie poznalismy, mowilam mu ze tego nie trawie . . .mialam niemile doswiadczenia z tym, nie ja osobiscie co prawda ale jednak. na poczatku zwiazku mowilam mu. nigdy go do tego nie ciagnelo, az w pewnym momencie zaczelam slyszec ze chcialby sprobowac, bo wszystkiego trzeba... bla bla bla. jak bylismy razem gdzies ze znajomymi to otwarcie umawial sie z nimi przy mnie, wiedzac ze jestem temu przeciwna. czy on sie ze mna nie liczy !? czy naprawde dziewczyna ktora kochanie nie zasluguje na to zeby z takiego czegos zrezygnowac jesli jej na tym bardzo zalezy ? to takie poswiecenie!?? nienawidze jak chlopak pali.. ale ok! niech czasem zapali, olewam... nienawidze jak wypije 2 kileiszki za duzo.. ale ok, olewam.. tego nie przezyje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, ze kiedys tez mialam z tym problem. Potem wyluzowalam i generalnie stalam sie osoba, ktora nie zmienia ludzi na sile. Jesli cos mnie az tak tragicznie razi, to sie zegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleeea234
ale czy ja o tak wiele go prosze?? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleeea234
wszystko wybaczam, kocham go i tu nie ma watpliwosci.. gdyby to zrobil nie zerwe z nim, ale bardzo nie fajnie bede sie z tym czula ze nie liczy sie ze mna.. i ze mimo moich prosb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jenyyyyy Trawa to nie jest az taka najgorsza znowu rzecz, ale wiem oco Tobie chodzi, bo sama kiedys myslalam podobnie. Nie wiem co mam Ci poradzic, ja juz wyszlam z czasow awantur. Jesli sobie chce to niech sobie pali. Tym samym, jezeli zdecyduje sie to robic, to bedzie to robic nawet za Twoimi plecami, co bedzie jeszcze gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczesniej tez myslalam, ze moge zabraniac, nakazywac itd. Do czasu , az zaczeto mi wprowadzac kontrole- tego nie rob, chcialbym, abys tego zaprzestala. I zaczelo mnie to po prostu wkurw*ac do granic. Po tym stwierdzilam, ze kazdy ma swoje zycie i niech sobie robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleeea234
ale my sobie niczego nie zabraniamy, luz.. tylko to jedno mnie dreczy, tyle chyba powinien umiec sie dla mnie wyrzec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego on ma sie czegokolwiek dla Ciebie wyrzekac? Bo Cie kocha, bo jestescie razem? To Ty jestes ta , ktora nie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111reds
Mrs Cole jakas PI**A z Ciebie ;) nie nadajesz sie do zwiazku, pewnie gowniara co ma 12 lat jestes albo 16. pogadaj z chlopakiem , na pewno zrozumie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha mam 25 lat i biore slub w czerwcu kochanie. Wychodze z zalozenia, ze jak ktos chce cos zrobic, to i tak to zrobi, mimo prosb, grozb i nakazow. A tu sie pewnie odezwala sfrustrowana kolezanka, ktorej chlopaczyna pali pod blokiem z chlopakami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111111reds
ha ha ha to zajebista z was para bedzie. bedziecie sie walic po kontach bo TY WYCHODZISZ Z ZALOZENIA :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, dobrze Ty idz i zabraniaj. Jesli chcialby mnie zdradzic to i tak by to zrobil, prawda czy nie? Nie znioslabym kontroli, wiec tez nikomu nic nie nakazuje. To dziala w dwie strony i jestem szczesliwsza niz bylam kiedykolwiek. Ale tak kochanie, Ty idz i siedz w domu, bo Ci chlopaczek z dziewczynami do remizy na potancowke nie pozwolil wyjsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emeryk44
To jest związek bez szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×