moja mama...

mało która dziewczyna wychodzi za mąż w TYCH czasach w wieku 19-20 lat, a kiedyś to była norma... i może były samotne matki, ale teraz to nagminne... więc daruj sobie swoje mądrości i nie próbuj wmawiać że jest tak jak kiedyś bo jest zupełnie inaczej jest duża różnica pokoleń chociaż czasami to zależy od relacji córka - matka

fiku mikuuu muuuuuuuuuuuuuu --> po prostu kocham moja mamę mimo że jej kompletnie nei rozumiem no i dobrze czyli masz normalną rodzinę.. znam dziewczynę, która wypowiada się o swojej mamie w bardzo zły sposób mówi o niej matka i mnie to strasznie razi...

Twoja mama zdrowo przesadza.Ja wprost powiedziałabym co myslę.Jestes dorosła to raz a dwa,że nie przyłapała Was na uprawianiu seksu :O.A nawet gdyby chuj ja to obchodzi.To jest Twój facet-niedługo mąż,więc czego chce? Już moja Babcia jest bardziej wyluzowana :O

no moja mama to nie jest wyluzowana pod tym względem wcale... Jest cudowna osoba, bardzo dobra kobietą i zawsze była wpsarciem dla nas (mnie i sióstr). Ale jednak jej poglady religijne sa bardzo radykalne...

kiedyś sama mówilam, że z seksem chętnie poczekam do ślubu. Ale względy praktyczne- jesli moja noc poślubna ma być pełna stresu i strachu przed bólem to ja dziękuję :O :P :D

No jeśli tylko on Cię rucha i do tego łączy was głębokie uczucie, to szanujesz się. Panny lekkich obyczajów to takie, które dają dupy byle komu, albo tym panom, z którymi nie łączy ich żadne głębsze uczucie.

Podaj mamę do sądu o zniesławienie:-D:-D:-D:-D oczywiście żart. Powinnaś mamie wybaczyć. Ma takie poglądy no i niestety raczej ich nie zmieni

Ja bym mamie powiedziała,że ona w Twoim wieku juz miała dzieci a Tobie awantury robi,że spaliście z facetem razem w pizamach?Poza tym to Twój przyszły mąż a nie jakiś palant poznany na dysce. I powiedziałabym,że szanujesz się a jak własna matka ma Cię za szmatę to nie macie o czym gadać i więcej bym nie przyjeżdzała aż się nie uspokoi.

moja matka jest podobna- ja straciłam dziewwictwo w wieku lat 19 slub gdy miałam 22 na tydzień przed slubem matka wyzwała mnie od szmat-gdy zastała nas razem spiących w jednym łózku zenujące było to jak opowiadała wśród rodziny,że ona nas dopilnowała, bo dziewcka przed slubem nie było-czułam się jak smieć i wstydziłam sie przed rodzina-dzis tak samo traktuje moja siostre, która teraz ma 19 lat... ale brat-tu juz inaczej sprowadził sobie do domu dziewczynę , mieszkała dwa lata przed slubem-wtedy jeszcze chodziła do liceum, parę m-cy przed matura szok ona w ciazy-brat w tym czasie w wojsku-na szybko slub i huczne weselisko-na ten temat matka milczy-zakłamana swinia

oj dziewczyny, dziewczyny:-) zasada jest jedna- Twój chłopak i Ty jesteś pod dachem swojej matki to szanuj jej zasady.Chyba nic by wielkiego się nie stało i nie było jakimś wielkim wyrzeczeniem, gdybyście na te parę nocy( 2,3?) nie zasypili w jednym łóżku. Postawiłaś matkę przed faktem i ona zareagowała jak matka.To nie chodzi o nowoczesne podejście ale o tzw.normy( akurat Ty na pewno wiesz co mam na myśli) . Jesteś dorosła ale ze zwykłego szacunku dla poglądów matki nie uprawiaj seksu w jej domu . Pomyśl, życie różnie się układa, za rok może być wszystko, łącznie z tym że się rozejdziecie. Po co serwować matce takie obrazki skoro jest osobą Tobie bliską ? zawsze jest najpierw akcja a potem reakcja. Matce trudno jest udawać, że jej to nie obraża dlatego doszło do przykrej rozmowy.Cokolwiek teraz myślisz to przyczyną konfliktu jeste fakt, że zrozbiłaś coś ,co wcześniej wydawało się oczywiste- w domu rodziców śpicie osobno. Nie ma co się obrażać.

a jak moja matka leży najebana z goła pizda i sąsiad dzwoni do drzwi-nikt nie otwiera wiec wchodzi, a ona potem udaję swieta to co, jej zasady tez mam szanować ?

sama znasz odpowiedź, my tu rozmawiamy o matce autorki a nie o Twojej.

dyskusja polega na tym,ze kazdy dodaje cos od siebie ściero

nie wiesz co to jest dyskusja i na pewno nie wiesz co to są zasady,nie mam pretensji bo nie miałaś skąd wziąć przykładu na dobre życie a intuicja albo instynkt, ciągnie Ciebie w dół , agresją jesteś przesiąknięta nawet w zwyłej wymianie zdań. Nie bądź taką kobietą bo staniesz się osobą jaką teraz gardzisz.Pomyśl na spokojnie i poszukaj rozumnych ludzi wogół siebiei o ile potrafisz nie obrażaj się :-)

spoko maroko nie minie rok i sie okaze ze mama miala racje :D choc Tobie zycze: oby nie ! :)

powiemtak- przeciez napisałam, że zawsze śpimy osobno a i tym razem nie uprawialiśmy seksu, zastała nas spiących w piżamach. po prostu zasnęłam...