Czy byc z takim nieudacznikiem?

Od 3 lat jestem z facetem, z którym w tej chwili chyba nie chce juz myslec o wspolnej przyszlości. Początek zwiazku byl dosc intensywnym ale bardzo krótkim zauroczeniem. Podobało mi sie jego poczucie humoru, luzne podejscie do zycia, lubilam spedzac z nim czas, ale nigdy nie podobal mi sie fizycznie chociaz bardzo dba o siebie jest czysciochem , kupuje dobrej jakosci ubrania. Jednak mimo to fizycznie nie jest w moim typie. Ale postanowilam z nim byc bo przeciez mowi sie ze wyglad nie jest najwazniejszy itd. Ale do rzeczy. Od roku mieszkamy razem, ja pracuje a on zajmuje sie domem. I w tym caly problem, widze w nim kure domowa a nie faceta. Ł od 3 lat bezskutecznie szuka pracy, niby skonczyl studia ale tak naprawde nic nie potrafi robic, w niczym nie jest dobry. Nie potrafi też nic naprawic- wszystkie takie rzeczy sa na mojej glowie. Łukasz niby szuka pracy ale nie potrafi wziac spraw w swoje ręce. Nie ma w ogole doswiadczenia zawodowego. Dziewczyny napiszcie z punktu widzenia osoby trzeciej, co byscie na moim miescu zrobiły biorac pod uwage ze coraz czesciej rano budze sie kolo niego przygnebiona myslac ze marnuje swoje zycie.

dalabym mu np pol roku na znalezienie pracy. Nie wierze ze nie umie jej znalezc od 3 lat i zostawia utrzymanie was tobie! facet, na dodatek po studiach. Pewnie jest wybredny i nie bedzie pracowal byle gdzie, albo nauczylas go tego lenistwa, przymykalas oko i juz mu sie nie chce.

ja go na szczescie nie utrzymuje. Za wszystko placi jego mama, ktorej on czasami potrafi zrobic awanture ze np nie kupila mu butów itd.

Hahaha! I Ty się jeszcze pytasz, co z nim robić? Niech wraca do mamy, skoro nie umie sam się utrzymać. A co zrobisz, jak chwilowo nie będziesz mogła pracować, bo coś tam? Jego mama Was będzie utrzymywać? Heh

Po prostu mu tak wygodnie, daj mu warunek albo szuka pracy albo wypad.

sama niewiem co jest gorsze. Zagonilabym lenia do pracy, trulabym mu dzien i noc. Kiedy chce zdobyc jakiekolkwiek doswiadczenie jak nie teraz? znam wielu facetow ktorzy skonczyli tylko (czy az) szkole srednia czy zawodowke i pracuja, a tutaj mamy egzlemplarz po studiach ktorego na dodatek utrzmuje mamusia. Widac nie zasmakowal prawdziwego zycia, sytuacja go nie zmusila. Znajdz mu sama kilka ogloszen, podsun pd nos i niech sie stara. Ile tak jeszcze zamierza siedziec w domu.. Wstyd.

tak tylko ze problem w tym, ze z nim nie da sie nawet zerwac

on nie przyjmuje tego do wiadomosci, uwaza ze ja nie moge z nim zerwac i juz

A to ciekawy przypadek:).

widac z ciebie ciepla klucha i nie potrafic tupnac noga kiedy trzeba.

*potrafisz

powiem tak:powinnaś go zostawić po co ci taki duży dzieciak? chyba nie powinnaś mieć problemu z tym bo piszesz ,że nie jesteś w nim szaleńczo zakochana. mój mąż kiedyś jeszcze coś kombinował ,jak tu zarobić dodatkowo a w tej chwili mam na niego takiego nerwa bo osiadł na laurach.myśli tylko jak wyjąć kasę z konta i jak zabraknie to gdzie pożyczyć. udaje faceta twardziela a jest taką dupą wolową że szok/. jestem zmęczona już nim i ciężko z taką osobą jest w życiu. to ja noszę spodnie w tym związku ale uwierz mi też chciałabym jak moje koleżanki nie martwić się i wiedzieć ,że mąż zapewni należyty byt swojej rodzinie.

on moze i nieudacznik ale ty zwykla dziwa, ze mieszkasz z takim i dupska mu dajesz, jestescie siebie warci!!!!

nie rób z siebie przyszłej sponsorki. nie znaleźć pracy przez 3 lata wcale nie jest trudno, jeśli się nie ma żadnego doświadczenia, ale właśnie jak się go nie ma, to nie można wybrzydzać, tylko brać to, co jest. ja też szukam pracy od kilku miesięcy, też w zasadzie żyję dzięki mamie, ale ja już w życiu pracowałam, wiem, czego chcę i tego szukam. dałam sobie na to trochę czasu, a jak mi nie wyjdzie, to mówi się trudno i wrócę do tego, co robiłam wcześniej, choć mi się to nie uśmiecha. na Twoim miejscu po prostu bym zerwała i niech wraca do mamy, bo i tak to ona go utrzymuje. i pamiętaj, że co by nie mówić, wygląd partnera jest ważny w tym sensie, że musi nas pociągać. Twój chłopak Cię nie pociąga, więc i tak prędzej czy później to się rozpadnie. moim zdaniem w obecnej sytuacji lepiej prędzej niż później.

"od 3 lat bezskutecznie szuka pracy" a kto go utrzymuje? :D

Dzieki za cenne uwagi, w sumie wlasnie tego potrzebowalam zeby ktos w koncu uswiadomil mi ze ta sytuacja jest beznadziejna.