Kiedy pierwszy raz zostawiłyście dziecko

na noc np. u babci? Jak zniosło to dziecko a jak rozstanie znieśli rodzice ? :)

o jejku długo i to z przymusu bo na wesele musieliśmy iśc to babcia przyszła do nas mały miał 5mc ale w nocy przyjechałam dac cycolka

Pytanie było proste. Jak można wypowiadać się w temacie o dzieciach nie mając dzieci. to dopiero żenada.\ Ponawiam pytanie.

jakbym miała 2 dziecko to teraz zmieniałabym moje podejście , ale pierwsze nikomu na noc absolutnie zawał bym dostała co od myśli co się z nim dzieje :)

jak małą miała półtora roczku została pierwszy raz u babci na weekend. dziecko zadowolone, ja przeryczałam cały dzień, nie z niepokoju ze coś się możne stać ale z takiego żalu ze jej nie przytulę na dobranoc czy ze jak się obudzi w nocy to możne będzie chciała się przytulic a mnie nie będzie. wszystkie nerwy całkiem niepotrzebne, mała od tej pory już zostawała wielokrotnie, teraz ma 2,5 l i nawet sama już się upomina ze chce jechać do babci na "wakacje"

jeszcze dodam że babcia to moja mama , tak wiec dziecko zostalo absolutnie w dobrych rękach. natomiast z teściową z którą mieszkam nie zostawiła bym w życiu na noc mojego skarbeńka.

Nie martw się. Ja z teściową małej nie zostawiam nawet w dzień, ba, nawet na spacery nie daję.... Nie wiem jak ona wychowała troje dzieci. Z moją mamą owszem. Córka ma skończony rok. Chodzi z moją mamą na spacery i czasem zostawiam ją w dzień jak muszę pilnie coś załatwić. Teściowa Niet.

moje dziecko miało 8 miesięcy gdy zostało z babcią na noc...jechaliśmy na wesele...