Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szwedzka biedronka

zmeczona swoja praca co robic

Polecane posty

Gość szwedzka biedronka

hej od 4 lat pracuje w b.podrozy, jako specjalista dos turystyki za najnizsza krajowa, czasem wyciagne 1100 z sobotami... jestem tu sama wiec etz prawie wszystkim sie zajmuje. nie mam juz sil i jestem coraz bardziej zmeczona swoja praca mimo ze ja lubie, brak motywacji itd ciagle tu tkwie bo kazdy gada ze nie ma pracy, ze mam sie cieszyc ze pracuje ze jak sie zwolnie gdzie pojde.. zaryzykowalibyscie? zawsze jest zasilek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seksowna grubaska
No pewnie z takim doświadczeniem pewno znajdziesz pracę! Chociażby w sklepie, tam jest chociaż możliwość awansu, a na wejściu zarabiasz 1400zł. Nie ma sensu się męczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
myslicie?? dosam ze mieszkam na prowincji i moze dlatego taki strach o ta prace bo tutaj naprawde jest wielkie bezrobocie. a gdzie moge znalezc w sklepie pwoiedz?? mowisz o sieciowkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
z wyksztalcenia mam licencjata turystyki takze za wielkich perpektyw niestety w tym kraju nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukaj nowej pracy pracując jeszcze w tym biurze podróży. Zajmie Ci to trochę czasu, więc nie warto się od razu zwalniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
no naprawde mecze sie jak to okreslilas, zadnej premii od sprzedazy nic a szefostwo cigle narzeka i buja sie po swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edddd trala lala
rzuc prace, ja tez tak mialam depresja itd wszystko na mojej glowie za 1100 zł poszlam stamstac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mege czarna mamba
ja bym poszla na l4 np w marcu lub lutym i ciagnela przez pol roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
jestem w identycznej styuacji. Pracuję za 1300 zł w biurze, czekam całe dnie na 3 klientów i zamiast sie rozwijac to się cofam. I tak juz 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
wlasnie tez twiere ze sie cofam ale za 1300 jeszcze bym moze jakos przezyla bo mam 5 min do pracy ale nie za 1100 z sobotami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
no fakt 1100 zł to juz totalna kicha. szczerze mowiac to ja bym za takie pienaidze nie rpacowała. Ja mam soboty wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
nie lepiej isc na bezrobocie i starac sie o dodatcje na wlasna firme??nie myslalas o tym??zarobilabys z pewnoscia wiecej jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
tak zastanawialam sie nad tym, ale co moze isc w takiej dziurze jak moja?? niestety tutaj wszystko upada, a w duzym miescie z kolei czynsz ogromny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwazniejsze jest to ze masz doswiadczenie! Powinnaś zmienic prace, skoro robisz tam wszystko i masz od paru lat tytul specjalistki to powinnas znaleźć pracę, cen się i to co robisz! Napisz ciekawe cv gdzie rozpiszesz dokladnie obowiązki którymi się zajmowalas tu. Najpierw sprobuj poprosic o znaczna podwyżke a jesli się nie zgodza to szukaj nowej pracy! Powodzenia i wiary w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzka biedronka
dzieki za slowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
niby taka pipidówa a twoj szef cie zatrudnia w biurze podrózy. tak wiec chyba nie ejst tak zle. Moze wlasnie otworz biuro podrózy??znasz sie na tym bylo by ci łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
ja też mieszkam w małym miescie i powiem ci ze wbrew pozorom swoj biznes lepiej prowadzic w malym niz duzym miescie. u mnie swietnie sobie radzą sklepy z obuwiem, sklepiki z bielizną, pasmanteria, sklep zoologiczny wypozyczalnia dvd itd jest tego naprawde sporo. Istnieja od wielu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
ja zastanwiam sie nad sklepem obowniczym i sklepem z art fryzjerkimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamietaj tylko ze...
jak sama sie zwolnisz to nie dostaniesz zasilku! Dlatego jezeli nie masz nowej rpacy na oku to sie nie zwalniaj. Ja tez mialam dosyc jednej pracy w ktorej pracowalam przez 6 lat. Przede wsyztskim przez wspolpracownice, stare baby, ktore ciagle we wsyztskim widzialy problem, klamczuchy, donosicielki itp. Ogolnie to praca bylaby ok. Zmienilam prace na fajna lepiej platna, ale niestety po 2 latach musialam szukac innej bo placowke zlikwidowano. Mam teraz prace za najnizsza krajowa, czasem sie denerwuje ale duzo sie nauczylam...coz nie narzekam ale chcialabym wiecej zarabiac, niestety w naszym kraju jest ciezko i taka jest prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwdzka biedronka
hehe akurat mialams zczescie bo moj poprzedni szef sie zadluzyl i sprzedal biuro komus kto sie kompletnie na tym nie zna i tym samym sprzedal je ze mna :) rzeczywiscie zastanawiam sie co by mozna tu otworzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwdzka biedronka
myslicie ze sklep z bielizna z obuwiem by szedł?? kurczee u nas to wszyscy ciagna na targ zazwyczaj bo najtaniej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
u mnie te sklepy hulaja od lat i na brak klientów nie narzekają. Ja tez powoli mysle o jakims wlasnym biznesie, bo te pieniadze ktore zarabiam spokojnie zarobie u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwdzka biedronka
chyba sie zastanowie tez nad jakims obuniczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
aniołek jak ktos mieszka tak jak my na zadupiu to nie jest to takie proste. Juz lepiej otworzyc cos swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele dziewczyny
kurna, jakie wy byki strzelacie to szok!!! biurowa panienkę to od razu bym zwolniła!!! ty sie nie musisz rozwijac, ty sie do podstawowki musisz cofnac dziewczyno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty masz tak jak ja
nie wkurzaj mnie, ja zapierdalam w fabryce w anglii, dzwigam ciezary, kregoslup mi wysiada, a skonczylam 2 kierunki studiow i tu tez nie jest lekko, nie ma pracy, a oplaty takie wysokie ze miesiecznie odkladam moze 500zl, ale ro nic przy tez ciezkiej pracy, nocki nie nocki, dzwiganie, halas, szkodliwe warunki dla zdrowia a tylko minimum placa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biurowa panienka
my tu o pracy piszemy a ta wyskakuje z jakimis błedami:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo przed 2 tyg. tez to milam. Ten brak motywacji ze wzgledu na kase. I nadarzyla sie okazja. Byl wtorek, w srode mialam jechac do klienta, dosc daleko. Szef powiedzial mi o tym w poniedzialek. We wtroek pyta: "Jedziesz jutro?" A ja: "nie". Krotko i zwiezle. Wywealil oczy. I mowi" Onie, tak nie moze byc" A ja ze stoickim spokojem odp.: " No to nie moze byc." Oczy wywalil jeszce wieksze. "Dlaczego?"pyta: A ja odp. ze nie bede znowu stawiac wszystkiego na glowie za te moje pare euro na godz. (chodzi o odwiezienie dzieci do szkoly , przywiezienie , opieke do wieczora itd) Spalzowal, bo czegos takiego nigdy sie po mnie nie spodziewal. Zawsze wlasnie zeby sie wykazac stawialam wszystko na glowie. W tedy wlasnie peklo. Nie chcialo mni sie, coraz wieksze wymagania , a kasy ani widu. Kilka dni temu dal mi 3 euro podwyszki na godz:) Jeszcze mu powiedzialam, ze kumpela siedzi w butku , pije kawe i ma 5 klientow na dzien, a zarabia netto tyle co ja. Ja w tym calym stresie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×