Jak poradzić sobie z chorą ex ??

Żyłem z dziewczyną przez 6 lat, obecnie mam 27 lat ona 23.Ona zawsze była zazdrosna i panikara, z igły robiła widły i tak dalej.Poświęcałem się do wszystkiego czasem wbrew sobie byle by tylko miała się dobrze ale ona zawsze coś znalazła jakiś podtekst byle by mi wmówić że jestem zły i ją zdradzam.Odchodziłem od niej dwa razy ale ona płakała, błagała i prosiła że się zmieni, niestety nic to nie dawało bo po powrocie zawsze było parę dni dobrze a później znowu to samo.Przy trzecim razie zbuntowałem się już kompletnie i zacząłem odnawiać stare kontakty i patrzeć też na siebie a nie tylko na nią, jej to się nie podobało więc zerwała i od razu znalazła sobie nowego faceta.Mieszkała u niego, sypiała z nim a mi wciskała kity że to tylko kolega.Na tacy miałem udowodnione co robi ale ona traktowała mnie jak śmiecia byle mi wmówić że to moja wina.Ostatni raz w życiu chciałem ratować sytuację i prosiłem żeby wróciła do mnie żeby spróbować uratować te wspólnie spędzone lata.Po jakimś czasie wróciła i ratowaliśmy z tym że było jeszcze gorzej i znowu to samo.Tym razem znowu odeszła do innego faceta a ja zacząłem się zajmować swoim życiem.Co najgorsze wiecznie do mnie pisze i robi ze mnie pedofila, zboczeńca, zwala na mnie całą winę, że to prze ze mnie się rozstaliśmy i tak dalej.Tęskni niby i kocha ale jakoś ani razu odkąd ma nowego gościa nie przyjechała do mnie, potrafi tylko mnie oczerniać i wypisywać jaki to ja jestem pojebany chuj i jak bardzo ją zraniłem.Odwraca kota ogonem, dwa razy w życiu mnie zdradziła i stara się zwalić wszystko na mnie.Powiedźcie mi co zrobić z taką osobą ? jak żyć ? z jednej strony kładłbym na to lachę ale ta dziewczyna mi psuje reputację, rozpowiada w swojej rodzinie między kuzynami i kuzynkami co zrobiłem i jaki byłem mimo że to bujdy wyssane z palca, moi rodzice też już zaczynają się zastanawiać co się dzieje.Robi z siebie niewinnego aniołka i zrzuca wszystko na mnie, wszyscy myślą że ja jestem potworem a ona aniołkiem.Już sobie nie radzę z nią, piszę i proszę ją żeby przestała a ona ciągle to samo..Nawet jak poznałem nie dawno nową dziewczynę i byliśmy na piwie to mi napisała że już mam nową kurwę i się kurwię, że jestem śmieciem i pojebusem.

przeszłość? daj sobie z nią spokój, miałem podobnie. też mnie serce bolało w wielu momentach... szkoda. poczekasz, ona zrozumie za rok, dwa... ale ciebie już nie będzie. i tyle. spokojnie, żyj i się tym życiem ciesz. nie wyglądasz mi na ruchacza i szmaciarza, ale nawet jeśli masz kogoś na oku - kto Ci broni? miej sobie i się wiąż z kobietą, w końcu chcesz też być szczęśliwy. pozdro!

zablokuj ją wszędzie, gdzie tylko możesz, nie reaguj na jej zaczepki, w ogóle nie odpisuj, trudno, miałes dziewczyne wariatke i jak bedzie chciała to cie oczerni jeszcze bardziej, jest zazdrosna, ze masz kogoś, a tak naprawde ona ma nierówna pod kopułka :)

Koniecznie zerwij z nią kontakt i nie przejmuj się, wiem że łatwo się mówi ale Twoja dziewczyna ma jakiś uraz z dzieciństwa, nie wiem ? alkoholizm był w domu ? Twoja dziewczyna jest chora a z taką nie ma co rozmawiać, choćbyś ją zaciągnął przed sąd i miał stertę dowodów ona i tak Cię oczerni i wmówi swoją niewinność a z Ciebie będzie robić tego złego.Ten typ już tak ma, szkoda Twoich nerwów.Wiem jak jest bo mój brat 5 lat żył pod jednym dachem z taką wyrachowaną kombinatorką aż w końcu siłą ją wyrzucił za drzwi, zerwał kontakt i dzisiaj jest już 3 rok szczęśliwy z super fajną dziewczyną.Miał to samo, ona go zdradzała ale to on był najgorszy, ona się nie odzywała mogło być, on się nie odezwał połowę dnia już ją zdradzał.Zerwij kontakt, zobaczysz że za rok, dwa zrozumie swoje zachowanie jak emocje ostygną bo u takich osób trwa to długo a wtedy Ciebie już nie będzie.Dziewczyna z żalu rzuci się pod pociąg.

zerwij kontakt ale wcześniej zadzwoń do niej i umów się(jeżeli to możliwe) i powiedz,że jeżeli jeszcze raz usłyszysz,że rozpowiada na Twój temat plotki, które Cię oczerniają, to zgłaszasz sprawę do sądu. Bo jeżeli sytuacja trwa od dłuższego czasu to nie tylko możesz oskarży ją o pomówienie, ale również o stalking. Mój znajomy tak zrobił(pomimo,że dziewczyna nie zasypywała go sms-ami) ale psuła mu reputację i wygrał. Także nie lękaj się i do dzieła:)!

bądz człowiekiem. pogadaj z nią.

a skoro chora, to potrzebuje terapii... i tyle. moze alkoholizm w domu, moze rodzice rozwiedzeni, moze ona juz w wieku 15 lat umiala polykac... roznie sie dzieje z takmi, moze po prostu nie umie sobie ze soba sama poradzic. a okalecza sie zyletka na przyklad?

problemy ze soba..... ale sie opamieta za jakis czas. jak bedzie naprawde sama.

uciekl, moze ma z nia spokoj juz.

nie dziwię jej się od 17 roku zycia była w związki jestes jedyna rzecza stałą w jej życiu odseparuj się, nie odzywaj do niej... znudzi jej się w koncu

serio ci wspolczuje kogos takiego...