Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 2xl

rekord na forume

Polecane posty

Gość 2xl

Jaki macie rekord w braku stosunków z żoną , dziewczyną ..........,mój ostatni stosunek z żoną odbył się 28.08.2010, chcę wytrzymać do 28.08.2012 i czy sperma nie "wypali" mi szarych komórek w głowie :D, dodam ,że żona nigdy nie inicjuje nawet chęci zbliżenia , dlatego zawziąłem się i ja też nie inicjuję , jak myślicie wytrzymam ? czy "jeebnąć" ją gumowym młotkiem żeby zmądrzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
żona o moim postanowieniu nic nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka mazowieckie
nadmiar spermy kumuluje się w mózgu, rozsadzi Ci łeb i umrzesz. No, ale to będzie bohaterska śmierć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
i umrę bohaterską i męczeńską śmiercią , o takiej marzyłem ,kuurwa jego mać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitny desperacie
a nie slyszales o przepowiedni majow??? jesli nawet ustanowisz ten rekrd to ci tylko kilka dni na swietowanie zostanie :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
może czas wymienić na lepszy i nowszy model ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka mazowieckie
Gdybyś wytrzymał w tych męczarniach, może odkupiłbyś świat jak jeden taki przed tobą i przenieśliby go na 2 maja. Ciągłość świąt by była zachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
nei..... rekordy ale w drugą stronę , 2 lata po ślubie mojej miłej coś się poojebało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście autor założył post dla draki, ale mimo to nie rozumiem, nei nei, jak możesz pisać "nie rozumiem dlaczego z nią jesteś". Skoro się ożenił, prawdopodobnie - jak 99% Polaków - w kościele, to składał przysięgę "...ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci.". I nie było mowy, że jeśli jedna ze stron przysięgi nie dotrzymuje (w tym wypadku żona, bo jeśli nie chce współżyć, to łamie "uczciwość małżeńską") to druga automatycznie jest z przysięgi zwolniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
pomarańczowy ........ może i tak być , to pewnie cały czas byłem oszukiwany , już więcej mnie nie oszuka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xl
............mężatka czy wszystkie posty są zakładane dla draki ? chyba tylko dekalogowata to robi z nudów , czy jak macie w miarę dobre "stosunki" z partnerem to i inni powinni mieć takie same ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wysokolibidowa mężatka - no wyobraz sobie, że nie rozumiem tak jak nie rozumiem tego, po co ludzie biorą ślub jeżeli wystarczy dobry adwokat, żeby sprawę zakończyć. A ślub kościelny to zwykły rytuał jak malowanie pisanek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×