Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość barbarenka

Wątpliwości co do decyzji o dziecku

Polecane posty

Gość barbarenka

Proszę Was drogie dziewczyny o radę. Mam wspaniałego faceta, od jakiegoś czasu staramy się o dzidziusia. Decyzji byłam pewna jak niczego innego, a tu nagle naszły mnie wątpliwości. W tym roku jestem na ostatnim roku studiów- prawo, mój mężczyzna je skończył. Ja planuję dalszą karierę zawodową w postaci aplikacji, ale odłożyłam to w planach na kilka lat z powodu planów o dziecku. Mój Kamil dostał się na aplikację. Moje wątpliwości dotyczą tego, że boję się co będzie teraz, czy on nie uzna, że jego kariera skoro już się zaczęła jest ważniejsza, a moja skończy się na marzeniach, on będzie jeździł na te 5 dniowe zjazdy do Krakowa, na co dzień odbywał praktykę, a ja... Nie zrozumcie mnie źle, dla mnie dziecko jest ważniejsze od kariery, ale kiedyś chcę spełnić się również zawodowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodzisz teraz to ugrzęźniesz
w pieluchach i chuj z aplikacji, ty w ogóle nie myślisz! tu jest polska, najpierw zagwarantuj sobie jakąś pozycję zawodową a nie jeszcze studiów nie skończyłaś a już chcesz się stawać krową rozpłodową :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj głosu rozsądku, samą miłością dziecka nie nakarmisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka-jolka-jolka-jolka
moim zdaniem nie ma się co spieszyć z decyzja o dziecku, zwłaszcza, że Ty masz szansę coś osiągnąć, a nie oszukujmy się studia prawnicze są ciężkie, zajmij się nimi, i nie słuchaj jakichś dziewczyn które sobie niby ze wszystkim poradziły i skończyły z dzieckiem na ręku JAKIEŚ studia w koziej wólce. poza tym zastanów się kto bedzie siedział w domu? Ty. a twój facet będzie się spełniał zawodowo, jemu nic nie umknie, a Tobie tak. Zastanów się nad tym, z ciążą możesz spokojnie poczekać, a tam jest wyścig szczurów, jak wypadniesz z obiegu, to możesz już tam nie wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko zeby się poźniej nie okazalo jak juz pokonczysz te aplikacje, zrobisz te staze, ze nagle nie mozesz miec dziecka, bo juz za poźno. I potem bedzie lament i placz i in vitro. Moim zdaniem aplikacja nie zajac nie ucieknie. A Twoja mlodosc i plodnosc niestety tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawendowe_pole jesteś idiotką.
autorka jest jeszcze młoda, spokojnie ma czas z zakładaniem rodziny, a w polsce jest niestety coraz ciężej i powinna zadbać o odpowiednie warunki. No i sama się spełnić zawodowo. Jeśli jej celem miało być siedzenie w obsranych pieluchach i gotowanie obiadków to mogła w ogóle odpuścić sobie tak prestiżowe studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli dziecko jest ważniejsze dla Ciebie niz kariera wiec o czym my teraz tutaj psizemy :) starajcie sie :) Twój facet jezeli bedzie miał tkaie wyjazdy to licz sie z tym ze bedziecie mieli za co ubrac i wykarmić to dziecko :) studia mozna zawsze kontynuować ? Jeżeli obydwoje tego chcecie to działajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noinienoxi
a autorka, co tam, napisała i znikła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko proszę mnie nie wyzywać od idiotek. Ja tez skończyłam tzw. prestiżowe studia. W dodatku czekałam z dzieckiem prawie do 30-stki . I to mój błąd, gdybym mogla cofnąć czas, zdecydowałabym się na dziecko jeszcze na studiach. Zastanówcie się, dziewczyna ma męża, w dodatku na aplikacji, wiec z pewnością ciężko mieć nie będą. Dziadkowie zapewne chętnie pomogą. Odkładanie dziecka na później, bo teraz kariera, to właśnie moim zdaniem głupota i egoizm. Mam parę takich koleżanek karierowiczek. Teraz miejsca w życiu nie mogą sobie znaleźć. Co z tego , ze maja stanowisko i kasę , skoro nie sa szczęśliwe? Autorko, samo sobie odpowiedz na pytanie , co jest dla ciebie naprawdę ważne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, ja miałąm 34 lata gdy urodziłam moje dziecko i tak, jakoś sie potoczyło, ze zrobiłam to co chce zrobić autorka najpierw, ale ja nie miałą wtedy jeszcze parcia na posiadanie dziecka, tylko wszystko jakoś tak samo sie ułożyło a za 2 lata planuję jeszcze jedno dziecko, ale jak to będzie to zobaczymy dziwne, ze zjazdy w Krakowie trwają 5 dni, ale ok, nie znam krakowskich izb na przykład i nie wiem co to za aplikacja u partnera autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarenka
asiamt- aplikacja ogólna w tamtym roku. Dziewczyny zapewne każda z Was ma po części rację. Zdecydowaliśmy się na dziecko, wszystko biorąc pod uwagę. Skończę studia w wieku 25 lat. Jeśli dostanę się od razu na aplikację to następne 3,5 roku z głowy, czyli 29 lat. Jednym udaje się zajść w ciążę po jednym cyklu starań, drugim zajmuje to dłużej. To mnie przeraziło, bo nie chcę rodzić po 30-stce. Uznaliśmy również, że lepiej urodzić teraz, niż np. na początku aplikacji, bo łatwiej nawet zostawić pod opiekę dzidziusia 2-letniego niż 2-miesięcznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ale jaka ogólna, mniemam, że masz na myślki radcowską, ale są jeszcze 4 do wyboru albo coś Twój Pan kręci, albo... w każdym razie moje życie dotychczasowe potoczyło się jak wyżej Ci napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarenka
ogólna powstała chyba 2 albo 3 lata temu, to droga wstępna przed aplikacją sędziowską lub prokuratorską. Po roku aplikacji ogólnej można wybrać, na którą z tych dwóch chce się iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to doda Ci odwagi. Mam dwie znajome, jedna ma teraz 45 lat, druga 30. Obie urodziły dzieci w wieku 19 lat, czyli zaraz po maturze. Poźniej poszly na studia prawnicze - jedna dzienne , druga zaoczne. Obecnie jedna jest sędzią, druga w trakcie aplikacji radcowskiej. A zatem z dzieckiem da sie. Choc prawda jest taka ze obie mialy bardzo duzą pomoc ze strony rodziny - ojca dziecka i dziadkow. Zyczę powodzenia. Rob to, co dyktuje ci serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, róbcie jak uważacie podobno żaden moment nie jest dobry na dziecko, ale jak już ono sie pojawi, to tak już wtedy nie twierdzimy powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×