Jak to rozegrać, pomóżcie?

Otóż niechcąco zauważyłąm, że mój nowy chłopak ma konto na fotce.pl. Ma status ,,chcialbym kogos poznac" i zaznaczone ma , że jest wolny. Wiem, ze loguje sie codziennie, ale do tej pory tego nie zmienił. Czy mam prawo powiedziec, zeby to usunął? Nie wyjdzie na to, ze go szpieguje po necie i jestem chorobliwie zazdrosna? Nasz zwiazek jest bardzo świezy, takze moze nie pomyslal o tym zeby to zmienic... Sama nie wiem :O Co byscie zrobily na moim miejscu?

załóż profil i napisz do niego:) Jeżeli będzie się chciał umówić- umów się. Dowiesz się co jest na rzeczy:)

Zgadzam się załóż profil i wtedy dowiesz się prawdy

Mam robić podzyw pod jakas laske? :O Nie, to nie dla mnei... Nie wiem czy poczekac jeszcze z tym zeby to usunal czy od razu mu to wygarnąć... Mam wrazenie ze moze szuka kogos na zapas, jakby ze mna mu nie wyszlo... :O Tak to wygląda, mimo ze czuje ze mu na mnie zalezy ...

Jeśli nie potrafisz podszyć sie pod jakąś laskę to mu to poprostu powiedz i już

Załóż konto jako TY i się z nim umów :) Napisz "o widzę, że pan wolny..." :)

A o tym koncie on Cię poinformował czy sama znalazłas?

jak mu powiesz to się wyprze- jak zadziałasz to możesz się dowiedzieć czegoś niekoniecznie ciekawego, ale zawsze istotnego

no w sumie dobry pomysl. Ciekawe czy nie bedzie mu głupio :O Mi by bylo cholernie wstyd, ze takie cos mam i szukam na boku kolejnej laski... Bo inaczej tego sie nie da wytłumaczyc? Kazdy normalny facet po wejsciu w zwiazek z kims chyba usuwa status ze chetnie kogos pozna i że jest wolny :O

Może zapomniał. Są ludzie, którzy ustawiają status "wolny" i go nie ruszają. Ja tam bym na portalu nie pisał o związku bo to moja prywatna sprawa.

Tzn dowiedzialam sie od naszej wspolnej kolezanki, ze on tam jest. Pozniej raz dwa znalazlam- nie bylo z tym problemu. No i to co zobaczylam sprawilo , ze strasznie przykro mi sie zroiblo... Jestesmy moze krótko, bo miesiąc czasu, ale jednak to do czegos chyba zobowiazuje... Tym bardziej, ze czulam , ze zalezy mu na mnie i na prawde wszystko szlo w dobrym kierunku. Teraz widze, ze godzine temu sie logowal, takze na bieżąco jest :O Ogolnie odechcialo mi sie troszke tego zwiazku przez to , mimo ze sie w nim zauroczylam... Myslicie ze powinnam go przekreslic, czy uznac to za nic nie znaczaca glupote? :O

Brovar, ale on ma nie dość, że ustawione , że ,,wolny'', to jeszcze ma opis ,, chetnie kogos poznam" :O Nosz kurde coś jednak jest nie halo :O

no i ok, ale jak do niego napisze podszywając się pod jakąś "chętną" to się dowie- czy jej odpisze, co jej odpisze. Bo może sie okazać,że napisze,że jest zajęty i nie jest zainteresowany i będzie git majonez:D

A przyszło ci do głowy, że opis może mieć 10 lat? Kobieto, tobie się odechciewa związku z takiego powodu? A jeszcze pewnie napiszesz jako podszyw i jak cię nie spławi od razu to uznasz, że nie jest ciebie wart. Załóż konto na fotce. Dodaj go do znajomych. MASZ SPOKÓJ.

eeeee jak tak krótko jesteście razem i jeszcze go nie kochasz to możesz mu śmiało powiedzieć,że słyszałaś,że jest wolny i chętnie kogoś pozna w związku z tym Ty od dzisiaj też jesteś wolna i chętnie byś kogoś poznała i nie wiesz kto to będzie, ale już wiesz,że na pewno nie będzie to on. A potem idź się napić:*

c o ty w tym "zwiazku" dajesz ? Uprawiacie seks czy tylko on placi za ciebie jak gdzies idziecie. bo to moze nie zwiazek tylko jestes blachara a facet szuka porzadnej dziewczyny

Rozumiem. No mi by to przeszkadzało. I nie uważam, że ejstem z tego powodu jakaś gorsza. Po prostu, nie podoba mi się wizja faceta przeglądającego zdjęcia jakichś lasek z naszego miasta w internecie. Mój chłopak też nie toleruje jakichś kont na portalach powstałych w celach randkowych. I ok, bo ja nie mam potrzeby posiadania i korzystania z takowych odkąd z nim jestem. Co ja bym zrobiła na Twoim miejscu autorko? Delikatnie podpytała. Zaczęła rozmowę o tego typu portalach. Ot taki niby z ciekawości. I dowiedziała się jakie on ma do tego podejście.

ten niby "zwiazek"

Nie słuchaj tu kobiet, które czegoś "nie tolerują". Każda kobieta powie, że nie pozwoli się tłuc po ryju, ale znajdują się takie które pozwalają

Brovar, co Ty wypisujesz. Jak czegos nie chcę tolerować i mi się nie podoba, to mam zacisnąć zęby i siedzieć cicho? Autorka też?

Nie mam zamiaru tego zostawić tak o. Po prostu czuje, ze znowu mam faceta , który potencjalnie jest zdolny mnie zdradzic. Nie napisalam jeszcze, ze dwóch poprzednich wlasnie w ten sposob mnie urządziło- zdradzili i to w chamski, perfidny sposób. Mam uraz do facetów. A teraz takie coś... W zasadzie nie wiem co myslec, bo jestesmy bardzo krotko ze soba, to nie jest jeszcze jakies wielkie zaangazowanie. Nie chce wyjsc na zazdrosnice i osobe która go szpieguje, bo to nie tak. Czuje niesmak po tym co zobaczylam i cos z tym fantem jednak musze zrobic :O

no to skoncz. powiedz mu ze nosic za toba torebke i walic konia pod twoje zdjecia moze tylko taki co nie ma innych portali i nie oglada sie za innymi.

Dlatego ja Ci proponuje zwyczajną rozmowę tak trochę naokoło tematu. Po tym co powie już co nieco Ci się rozjaśni może sytuacja. Jak zaczniesz pretensjami, to skończy się kłótnią i może więcej się nie zobaczycie. A tak jak mu powiesz, co Ty o tym sądzisz, to może przemyśli.