Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejny nieudacznik

moja żałosna historia życia

Polecane posty

Gość beznadziejny nieudacznik

moja żałosna historia życia zaczyna się gdy miałem 2 lata . już od tamtego czasu byłem bity przez ojca prawie codziennie. Od tego czasu byłem wystraszony słaby chudy i pojebany. Może to dlatego że byłem rozpieszczany ale nikogo o to nie prosiłem albo dlatego że walnołem sie podobno w głowe tak mocno (jak miałem 3 lata) ryczałem w szpitaly 3 dni (podobno). Gdy szedłem do pszedszkola ryczłem najczęćciej ze wszystkich i zachowywałem się najgożej ,nie słuchałem się myślałem że wszystko mi wolno. zerówka to samo. Jak szedłem do pierwszej klasy wiele osób mnie nie lubiłeo bo mnie znało byłem gnęłbiony i bity itp. Chodziłem wtedy na pianino ale w 2 klasie mama mnie pszeniosła bo moja wychowawczyni była jędzą kurwą szmatą itp. w następnej klasie miałem podobnie ,jedna osoba mnie lubiła bo miała podobnie wszyscy mieli mnie za idiote i ja głupi zezwalałem żeby ich odwozić bo po szkole byli jacyś normalni .coraz to kolejna klasa było coraz gorzej. Niestety gdy poszedłem do klasy w gimnazjum nie pasowałem do nikogo bo w podst. wszyscy sie wydurniali więc w gimnazjum tak zostało. Co najgorsze jeden z podst. był w mojej klasie ,a w gimnazjum mam tak przesrane że niewiem i jeszcze dotego dziewczyny mnie nie lubią bo mam długie włosy źle się ubieram i mam duże uszy . nauczyciele mnie też nie lubią. W końcu ześwirowałem zaczołem być bardzo agresywny przeklinać klątwy żucać a jestem ministrantem . płam się magią a przecież tak kocham boga co się dzieje??!! siostra mnie wyzywa ja od tego życia rzucam się wszystkim w gardło przeklinam i choć chodziłem 3 lata na karate i tak jestem słaby. No cóż oceny chociaż nie spadają poniżej 4.0 . w rodzinie taka troche bieda ,ale ja i tak walcze o to by być architektem. od nauki robie się nerwowy wiecie o czym mówie. Podsumójmy ,jestem : słaby agresywny głupi nieogarnięty prawie nikt mnie nie lubi oceny nie są najlepsze a w domu nic nie robie tylko gram na kompie przez swoją żałosność ,śmieją się ze mnie starszi i młodsi ,a ja marze o tym żeby tylko wyprowadzić się i zacząć od nowa ps. jestem w drugiej gimnie i prosze o łagodne komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Głowa do góry. Wyrosniesz z tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×