Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkhl;l

będę strasznie tęsknić...

Polecane posty

Gość jkkhl;l

wyjezdzam z 1.5 miesieczna corcia do rodzicow na 2 tyg bo jestem baaardzo zmeczona, mam kiepskie wyniki, nie moge dojsc do siebie po porodzie...żelazo mam 9 a norma od55 do 170:((((( potrzebuje pomocy mamy, troche zmienic otoczenie,odpoczac...mąż mi bardzo pomaga jak moze ale do pozna pracuje wiec....zdecydowlaismy ze dla mnie bedzie najlepiej jak pojade na 2 tyg do rodzicow.ciesze sie bo bardzio sie za nimi stesknilam, wnuczki jeszcez nie widzieli,ale jak sobie pomysle ze nie bede sie widziala z mezem 2 tyg to ryczec mi sie chce...bede bardzo teskni...od wielu lat nie rozstawalismy sie na tak długo...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze wypoczniesz
a ja ci po cichu powiem, ze ci troche zazdroszcze...Sama mam 4 tygodniowa corcie i 2 letniego synka i z wielka checia spakowalabym nasze torby i pojechala do rodzicow mimo, ze maz mi bardzo duzo pomaga, a synek chodzi 2 razy w tygodniu do przedszkola. Jednak strasznie chcialabym pobyc teraz z rodzicami, pogadac i po prostu pobyc z nimi , bo meczy mnie siedzenie caly dzien samej...mam nadzieje, ze w koncu do mnie przyjada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkhl;l
wyjazd już jutro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no u mnie wcale
a weź zacznij mysleć o pozytywach wyjazdu a nie na zapas zamartwiać się że nie przeżyjesz bez męża. Będziecie rozmawiać ze sobą, poza tym to tylko 2 tyg. A co mają powiedzieć kobiety z małymi dziećmi których mężowie muszą wyjeżdżać daleko do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkhl;l
wiem wiem ale my naprawde na tyle sie nigdy nie rozstawalismy...musze jechac zeby stanac na nogi ale bez niego bedzie mi ogromnie smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no u mnie wcale
no to dołuj się dalej. Skoro ci to przyjemność sprawia. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z pierwszym dzieckiem wyjechalam do rodzicow na 5 tyg. Córka miala 4 tygodnie i zrobilam tak bo sama kiepsko sobie radzilam. Mialam depresje, maz remontowal mieszkanie wiec wogole go nie bylo w domu. Ten wyjazd bardzo mi pomógl. Z drugim dzieckiem juz nie bylo takich problemow. Na poczatki byla ze mna mama (ok 2 tyg od porodu) a pozniej zostalam sama z dwojka dzieci. Maz w tym czasie nie remontowal juz mieszkanai ale korzystal z zycia - jezdzil na mecze, imprezowal w klubie ... Takze ja nie mialam problemu z tęsknotą. Daleko jedziesz - maz moze mógłbywas odwiedzac a Tobie przyda sie pomoc w tych pierwszych tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkhl;l
no 200 km ale maz pracuje do pozna tyg i w weekendy tez wiec nas nie odwiedzi...kurcze jestesmy tyle lat razem a jeszcez tak tesknimy z a soba...to jest fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj - to tylko 2 tyg. Przy takim malutkim dziecku szybko płynie czas. Rodzice ci pomogą wiec większosc czasu bedziesz odsypiac i gadac z mamą. Jak juz minie te 2 tyg to nawet nie zauwazysz kiedy i wcale nie bedziesz chciala wracac bo nagle sie okaze ze pomoc mamy jest ci jeszcze niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkkhl;l
tak moze byc z ta pomoca hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×