Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakochany222

Zagmatwana sprawa

Polecane posty

Witam, najpierw postaram się opisać swoją sytuację. Poznałem fajną dziewczynę, mieliśmy super kontakt. Po pewnym czasie doszlismy do wniosku że można spróbować czegoś poważniejszego. Ona odrazu się zaangażowała ja niestety nie :( znaczy byłem dość asekuracyjny ale wiedziała że mi na niej zależy. Po pewnym spotkaniu powiedziała mi że mnie kocha, ja na to ... fajnie (jestem dość ostrożny w uczuciach) po tygodniu ona dość sporo płakała z mojego powodu, nie domyśliłem sie niczego.Potem kiedys zaczęła sie całować z przyjacielem gdy ten ją pocieszał ale niby tylko całowanie.. . Gdy powedziałem co do niej czuje było za późno. Chciałą troche czasu a ja przez ten czas powtarzałem jak mantre że ją kocham. Jednak nici z tego :( potem dość szybko zakochała się w innym ale tylko przelotna miłość i potem następna podobnie. Obu facetów porównywała do mnie. Ona wie ze dalej ją kocham. Teraz sie zakochała na dobre i powtarza ze ten koleś stara się jak ja :( ... dalej mam z nią dobry kontakt. rozumiemy się bez słów. Jest moją bratnią duszą... zawsze jej pomagałem poza złym początkiem nigdy nie zawiodłem.. teraz sam jej szukałem połączenia z tym kolesiem bo on jest z daleka. Nie wiem co robić :( dalej ją kocham chociaż jest rozpieszczona i konsekwentna. wiem ze byłem nadgorliwy ale czasu nie cofne.. chce zeby była szczęśliwa i jak to zobacze planuje ulotnić się ... ona chce mnie jako przyjaciela powiedziałem ze nigdy nie byłem i nie bede przyjacielem .. bo za duzo dla mnie znaczy. Narazie mamy kontakt jeszcze co radzicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha teraz ona powinna ci
powiedzieć Kochasz mnie, to fajnie :D A ty sobie pocierp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelot_em
Chyba Ci się bardzo nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no no ;>
Oj dziecko... Daj sobie spokój ;) Ani ona,ani Ty nie dojrzeliście do tego by stworzyć coś pięknego,opartego na miłośći...Nie ta dziewczyna,nie ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srodaczwartek
a teraz pakuj torbę i czas do szkoły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czas do szkoły tylko do pracy .. :) niestety. Mówiłem ze w razie problemu zawsze mozę na mnie liczyć. Radzicie urwać kontakt ?? zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Potraktuj to jak doświadczenie życiowe. Ale jak to mówią "z tej mąki chleba nie będzie". Wiesz jaki błąd popełniają młodzi ludzie? Myślą że istnieje tylko dzień dzisiejszy. A przed Tobą jeszcze wiele takich zauroczeń i dziewczyn. Znajdziesz taką z którą będzie Ci dobrze. Do tanga trzeba dwojga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem licze się z tym ... :( niestety ale life is brutal. obiecałem ze pomoge w razie problemu i teraz nie wiem czy urwać kontakt czy nie ... w koncu obiecałem. nie wiem. Wiem ze ona nie da mi szansy nawet jak by sama była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej boli to ze naprawdę mnie kochała ... szkoda ze dałem ciałą ale teraz zalezy mi na tym zeby była szczęśliwa ... to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Nie kochany. Najważniejsze jest żebyś TY był szczęśliwy. Powiem Ci chłopie tyle. Mam teraz 50 lat. Gdy byłem w Twoim wieku myślałem podobnie - że jak będę dobry dla kobiet , usłużny, miły to one w zamian odpłacą mi tym samym. Ale to tak nie działa. Kobiety szukają do związków silnych samców. Silnych nie tylko w sensie fizycznym ale i psychicznym. Kobieta szuka faceta który ją zdominuje, zawładnie. Takiemu odda duszę i ciało. A taki miły uczynny facet może tylko ewentualnie usłyszeć słynne "zostańmy przyjaciółmi " :( Tak to niestety działa. Ale ma to swój głębszy ewolucyjny sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Wiem że młodzież teraz książek nie czyta. Ale spróbuj przeczytać "Wojny plemników" Roberta Bakera. Każdy młody, a i nie tylko młody facet powinien tę lekturę przeczytać. Wyjaśni Ci to "jak działa kobieta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pierwszy raz to słysze .. wiec cos w tym jest. Co za tem radzisz ???może npp być twardy (przed tem byłem :P) i dalej zostać w jakimś tam kontakcie ograniczonym ? zawsze byłem szczery gorzej z konsekwęcją ale pracuje nad tym. Jkaiś tam kontakt mógł bym zachować mysle ze dam rade generalnie jestem twardym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale teraz zalezy mi na tym zeby była szczęśliwa ... to jest najwazniejsze" - tylko się nie popłacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo zabawne :) nie no ja planuje pozostać w jakimś kontakcie ... naprawde dogadujemy się bez słów :) chyba ze zacznie mi opowiadać o nim to sie zmyje. Powiem jej jasno moje zasady i tyle. Co o tym sądzicie ? Znaczy nie opowiada mi o nim ani innych takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
O widzisz już powyżej jedna laska z Ciebie szydzi. Widzisz to nie chodzi o to żeby być twardy, chamski itp. Chodzi o to żeby znać mechanizmy. Wiesz np że na czerwonym świetle się nie przechodzi bo można sobie kuku zrobić. I tu jest tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem co radzi cezar ??? może podał byś mi jakis kontakt do ciebie ?? widze ze poza tą książką to sporo pytań bym miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Jeśli w Twoim kontakcie z tą dziewczyną nie ma tam w tle nadziei że jednak ona zmieni zdanie ( a myślę niestety że się łudzisz ) to oczywiście utrzymuj kontakt. Ale powiem Ci tak - kobiety są interesowne. Ich rzekoma empatia i bezinteresowność to tylko public relations. Zawsze dążą do SWOICH CELÓW a facetów traktują jak narzędzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Pytaj. W pracy dzisiaj niewiele się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licze się z tym. Wiem ze ona poczuła się skrzywdzona przeze mnie i głęboko ukryła wspomnienia ale nadal cos do mnie czuje. Poza pociągiem fizycznym. Wiem ze traktowany jestem jak narędzie gdy ma problem. Ale fajnie sie z nią dogaduje. A nadzieja juz umarła. może ozyła by gdyby z nim zerwałą ale obecnie nie łudze się juz. Przez jakiś czas skutecznie mnie podlewała znaczy moje uczucie :P a ja rosłem jak roślinka ... teraz wiem o co jej chodziło. Nie odpisuje jej odrazu nieraz wcale, nie jestem juz potrzebującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie się wydaje,że ta dziewczyna Cię kochała tak naprawdę i nie umie nikogo kochać.Mówiłeś,że bardzo szybko się w Tobie zakochała a później był następny i następny.Myślisz,że z wielkiej miłości tak szybko mogłaby zrezygnować?Nie sądzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
A względem kobiet to powiem Ci tak. Cokolwiek byś nie zrobił jeśli kobieta uzna że nie nadajesz się na ojca jej dzieci nic z tego nie będzie. NIC NIE ZROBISZ. Decyzja czy nadajesz się na tego ojca u kobiety zapada czasami zupełnie poza jej świadomością. Czasami można ją oszukać. Są fachowcy od bajerowania kobiet. Niektórzy się z tym rodzą, inni się tego uczą. Ale na bajerowaniu nie można budować życia. Co z tego że omotasz dziewczynę, nawet jak ją do łóżka uda Ci się zaciągnąć. Jeśli nie będzie w niej naturalnej decyzji że to właśnie Ty jesteś odpowiednim partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej boi się samotności. Wie ze u mnie była najważniejsza na swiecei, była . .. generalnie jest strasznie konsekwentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ave
Kazdy dazy do swoich celow, to samo sie tyczy mezczyzn - wiazac sie z dana kobieta maja konkretny powod ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochała .... co do tego nie mam wątpliwości. teraz mówi ze jest zakochana i prosi mnie zebym nie odchodził .... ale ja nie chce odejść nie zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochała?Nie każdy się zakochuje w tydzień i powinna też brać pod uwagę to,że Ty możesz potrzebować więcej czasu.Teraz pewnie chcę Cię jako koło zapasowe.Nie wyjdzie z innym to będzie miała jeszcze Ciebie.Męczysz się sam i na własne życzenie teraz ale jak lubisz tak to powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Pokutuje w ludziach takie przekonanie że gdzieś na świecie jest ich druga połówka która dokładnie do nich pasuje i jak się ją znajdzie to już będą żyli długo i szczęśliwie. A prawda jest taka że takich połówek jest wiele, a żadna nie pasuje idealnie i trzeba się dostosować. Jak już jestem w takim mentorskim kursie :) to bym Ci chciał jedną ważną prawdę objawioną przekazać. Nikt nie ma obowiązku z nami być. Jeśli zechce to fajnie a jak nie - idziemy szukać dalej. Znajdziemy - dobrze, nie znajdziemy trudno. Jeśli będziesz z uśmiechem traktował swoje doświadczenia i nie będziesz się spinał (a widzę że się spinasz) będziesz wiódł szczęśliwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz coraz mniej spinam sie. zawsze byłem lużny i zabawny :P powoli wracam do formy co sam obserwuje. nie mam zamiaru cierpieć ... wiem ze co ma byc bedzie ... czy mi sie podoba czy nie. zawsze byłem uśmiechnięty zadowolony potrafiłem się smiać sam z siebie kazdego rozweselić :) nadal to mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Oczywiście że każdy dąży do swoich celów zarówno mężczyźni jak i kobiety. Haczyk jest w tym że mężczyźni zwykle mówią tekstem otwartym. A kobiety bardziej kamuflują swoje cele. Drogi Autorze z tego co napisałeś wnioskuję że dziewczyna znalazła chłopaka a Ciebie prosi żebyś nie odchodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×