Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blackllizzy

Badanie ginekologiczne-całkiem nago.

Polecane posty

Gość blackllizzy

Witam czy slyszałyście o czymś takim żeby u ginekologa badano pacjentkę rozebrana zupełnie do naga ? Tj normalne badanie nie jakieś powypadkowe itp . Bo ja coś takiego usłyszałam od kobiety chodzącej w powiatowym miasteczku do poradni gino NFZ . Jakoś nie wierzyłam ale kobiety i zanjome iz rodziny potwierdziły że coś takiego się zdarza .Dla mnie hardcore. stąd pytanie -czy to jakieś normalne procedury medyczne i czy wy z czymś takim się spotkalyście albo słyszałyście ?. Zapytałam bo ostatnio koleżanka z pracy wspomniała że parę lat temu na jednej z pierwszych wizyt coś takiego przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jasne... juz to widzę
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackinger
Jako eks student kierunku powiązanego z medycyną powiem że jakieś 10 lat temu o czymś takim slyszałem -dziwne to dla mnie było.Ale wspominała pielęgniarka więc chyba prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajaca mloda mama
U mnie bylo podobnie,ale to tylko dlatego,ze mialam badane rowniez piersi,wygladalo to tak ze najpierw musialam zdjac dol czyli majtki i spodnie,zostalam zbadana od podwozia,a potem jeszcze lekarka zasugerowala mi zebym dala jej zbadac piersi,wiec i gore zdjelam :) Ale to nie byl jakis wymog tak jak napisalam,lekarka mnie zapytala czy chce miec piersi zbadane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kiedys myslalam
u mnie tak samo jak u poprzedniczki, tez przy okazji badania piersi i podwozia musialam sciagnac i gore i dol ale raczej chyba nie jednoczesnie, ale nago nigdy nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enema@@@@@@@
A zapytam czy ZDEJMUJECIE górę i zostajecie przy lekarzu nago czy tylkio podwijacie albo rozpinacie np bluzkę ? Jak to u was jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmiala1989
U mnie w przychodni niestety to jest standard. Nie stać mnie niestety na wizytę w gabinecie prywatnym, a w mojej gminie wyboru ginekologa właściwie nie ma. Więc chodzę do ok. 35-letniego faceta. Jestem osobą nieśmiałą, a Pan doktor ma bardzo gruby i zdecydowany głos. Więc jakoś nie jestem w stanie zdobyć się na protest, Dodatkowo gabinet jest wyposażony w parawan, który zasłania jedynie fotel przed drzwiami, a lekarz widzi dokładnie moment rozbierania się. Jednak podczas ostatniej wizyty, zaczął pozwalać sobie dodatkowo na dziwne teksty. Po wejściu do gabinetu chciałam być uprzejma, więc powiedziałam: - Dzień Dobry Panie doktorze, - Witam, proszę siadać, Przeprowadził wywiad normalnie i powiedział: - a teraz proszę zdjąć majteczki, - dobrze Panie doktorze jak już się rozebrałam powiedział: zapraszam na fotelik, nóżki szeroko, badanie przeprowadził w swoim stylu, czyli konkretnie i delikatnie, po badaniu powiedział: - proszę zejść z fotela i zdjąć staniczek, - dobrze Panie doktorze - po rozebraniu się - spojrzał na moje piersi i powiedział - no przy tym rozmiarze, to już nie jest staniczek i się lekko roześmiał, z chwilę dodał - żarty, żartami, a mnie tu czeka sporo pracy. proszę kłaść się na kozetkę i rączki za głowę. teraz proszę wstać i również rączki za górę. wymacał mnie bardzo dokładnie. na koniec zapytał się; umie Pani badać sobie biust ? - tak Panie doktorze, - to proszę mi pokazać jak Pani to robi, bo przy takim rozmiarze to nie jest takie proste, po mojej krótkiej prezentacji, lekarz stwierdził: Pani Wioletko, nie wiem co Pani robi ze swoim biustem, ale na pewno nie tak powinno wyglądać badanie, widzę, że muszę Panią trochę przyuczyć, Proszę podejść do lustra, i się mnie tak nie wstydzić - ja robię to dla Pani dobra. A teraz może zaczniemy od lewego cyca, po chwili teraz, lewej damy trochę odpocząć i zajmiemy się prawym cycem. po kolejnym instruktażu. Powiedział: teraz Pani mi pokaże jak się bada piersi, i jeżeli będzie wszystko w porządku skończymy na tym. po prezentacji powiedział - jednak jak Pani chce to potrafi . A teraz może się Pani ubrać. Z jednej strony lekarz nic złego mi nie zrobił, nauczył mnie badać piersi itd wiem, że robił to dla mojego zdrowia, ale dla mnie to było mega-krępujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nago to w pornosach :/ W zyciu bym na cos takiego nie pozwolila! Nie rozumiem dlaczego kobiety pozwalaja sie molestowac i jeszcze glupie wmawiaja sobie ze to normalne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna1985rozmiarc
Kiedyś też bylam taka glupia, że ginekolog robil ze mną co chcial. Wychowałam się w biednej rodzinie. Generalnie mama wpajała mi, że lekarz ma prawo kazać się rozebrać i lepiej się nie sprzeciwiać itp. Poszlam na pierwszą wizytę w wieku 18 lat, bylo to oi 10 lat temu. Po wejściu do gabinetu ujrzałam ok. 30-letniego lekarza. Już w czasie wywiadu mówil mi na Ty. Czulam się okropnie zażenowana podczas wywiadu, kiedy zadawal mi intymne pytania. Myślę że doskonale mnie wyczul podczas rozmowy. Po wywiadzie powiedział: - Teraz rozbieraj się do badania - dobrze, a jak mam się rozebrać Panie doktorze ? - najlepiej od razu na golasa wykonałam polecenie. Zdejmując po kolei sweter, buty, skarpetki, spodnie, bluzkę, stanik i majtki. Następnie mnie zwazyl, osluchal, zbadał piersi, wymacal brzuch, zbadał na fotelu, nauczył samokontroli piersi i pozwolił się ubrać. Odczulam wrażenie, że specjalnie przedłużał badanie. Pokazał jaką ma władzę, a ja grzecznie wykonywałam jego polecenia. Poza samym rozbieraniem mega krępujące bylo to, że musialam rozbierać się na jego oczach, sterczące sutki od zimna i teksty typu: teraz zbadam cycuchy, teraz zajrzę między nóżki i np klepnięcie tylek po badaniu na fotelu z tekstem teraz możesz już się ubrać. Poniżył mnie, tym bardziej, że względu na rubbensowskie kształty mialam wiele kompleksów. Teraz chodzę prywatnie i nie ma mowy o takim traktowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo, wroc do gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, nie tylko nago, ale i odbyć stosunek z lekarzem trzeba było za komuny, żeby sprawdził, czy wszystko ok, produkcję śluzu itd. wtedy było kompleksowe leczenie, teraz to po łebkach to i większa zachorowalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D a loda też trzeba było zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak wybieracie badania ginekologiczne z nfz to prawdopodobnie zawsze będziecie całkiem nago i jeszcze przed studentami. Ja tylko raz byłam u ginekologa z nfz i nie dosyć, że musiałam się rozebrać do naga to jeszcze wszedł tłum studentów. Stałam na środku gabinetu nago w 9 tym miesiącu ciąży i każdy student oglądał moje piersi i moje wargi sromowe, które niestety wystają mi na 2 cm. Który chłopak widzi na co dzień nagą, dojrzałą kobietę w ciąży w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, na tym forum jest jakaś baba która sama z własnej nieprzymuszonej woli rozbiera się do naga u ginekologa i uważa że to normalne zapytałam się jej czy robi to specjalnie bo chce się pokazać nago przed facetem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj17.44 -50% to wpisy dewiantów :( Swoją drogą niektóre kobiety są naprawdę naiwne i uległe , znów były niedawno newsy o starym zboku w kitlu lekarskim molestującym pacjentki >:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że niedopieszczone mamuśki lubią sobie pofantazjowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodziłam przez wiele lat na NFZ i ani razu nie musiałam być nago. Powiem więcej, wizyty trwały po max 10 min, wszystko na szybko, ani razu lekarz nie zbadał mi piersi. Także moim zdaniem ściemniacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba w czeskim fake hospital takie sceny hahahaha albo ktos sie za duzo tego naogladal i teraz marzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×