martwi lepsi od żywych

Czy ktos się zgadza? Bo mnie przy życiu trzymają MARTWI ludzie. Zmarli. A was? Wprawdzie taki miesiąc ktoś powie - też prawda, no ale... kto jeszcze tak ma?

martwi bynajmniej nie krzywdzą innych ....

Też potrafią skrzywdzić, ale wiesz co ... czasem są lepsi. Naprawde. Jakoś tak skrzywdzą, ale czy kłamią? Czy oszukują? Bo chyba najgorsze co może zdarzyć się w życiu - to choroba, głód, bezrobocie, nędza. też. Brak miłości ktoś powie. Ale co zrobić z tym gdy ktoś całe życie żyje w kłamstwie. I wiecie - ci moi pradzaidkowie - oni mnie trzymają do dziś przy życiu. To jeszcze był i rozum i uczciwość. Rozum jaki był taki był, ale był. A reszta? JEDNO KŁAMSTWO :( No to tak wymyśliłam - martwi lepsi od żywych. Naprawde.

owieczko

No właśnie - owieczko owieczko... ja nie jestem żadną owieczki. Owieczki nie piszą WIELKICH DZIEŁ FILOLOGICZNYCh - ja jestem wielkim filologiem z kafe. Ja was wszystkich poprawię. Możecie odebrać ode mnie filologię angielską i sobie iść na studia. Po co wam ten głupi Szekspir? Chmura niewiedzy - to jest to. I tak miałam iść na filologię angielską i nie po mnie. A tak? Co z tą Dianą zrobić. Bo z tym byle co - jak o to sie stoi. Ale wszyscy Szekspir, Szekspir - na KULU jakbym skończyła chmurę niewiedzy. Byle co w książkach bym mogła robić i już.

Choc wiecie ta chmura niewiedzy to jeszcze 2 inne filologie. Albo coś takiego z tym. Szekpir stoją o Chmurę niewiedzy i tyle. Bo to jest to i tyle. I już. Tak Szekpir może być w sumie tylko. A inaczej? Bez sensu. Na nim nic sie nie zaczęło ani nie skończyło. Kiedyś napiszę wiersz, ze go potępię. Potępiony bądz - to mój jedyny wiersz o Szekspirze i tyle.

no to jest objaw jakiejśtam już powiedzmy nekrofilii