Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gyypaaaa

jak uwolnić się od problemów siostry?

Polecane posty

Gość gyypaaaa

małżeństwo z 10 letnim stażem i dwójką dzieci, non stop kłócące się z przejawami przemocy,prawie chyli się ku upadkowi, czy w problemy powinna być zaangażowana dalsza rodzina ? Jak powinna wyglądać pomoc ? czy obarczanie problemami małżeńskimi dalszej rodziny powinno mieć miejsce? takie sprawy tyczą się tylko męża i żony czy jakakolwiek pomoc nie będzie odebrana jako przyczyna rozpadu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz grypa to zależy
od wielu czynników i okoliczności. Osobiście uważam, że w trącanie się wzajemne relacje za lekko niestosowne, jeśli któraś ze stron lub obie o to nie poproszą. Oczywiście jeśli do tego dochodzi nałóg np. alkoholowy, narkotyki, przemoc fizyczna, bicie dzieci, maltretowanie etc. - wtedy trzeba interweniować, ot choćby, by nie doszło do tragedii. Jest też różnica między elementami przemocy wśród samych małżonków- jeśli jedno jest katem, drugie ofiarą, jedno wyżywa się na drugim - należy pomóc ofierze, zapewnić pomoc, najlepiej psychologiczną. Jeśli natomiast jest sytuacja, że on ją zdzieli w twarz za coś tam, a ona mu odda patelnią albo deską do krojenia, to również nie interweniowałabym, choć niezbyt to zachowanie normalne, ale niektórzy mają temperamenty i sposoby ekspresji różne.. Należy przyjrzeć się sytuacji, bezstronnie ją ocenić - co nie jest łatwe, gdy to członek rodziny i podjąć właściwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×