Pożyczyć kasę dla przyjaciół Chińczyków ?

Znamy się od 4 lat wynajmowali od nas domek ,fajna para dużo młodsza od nas która skończyła studia w Polsce i dobrze mówią po Polsku. Nie traciliśmy kontaktu po ich wyprowadzce w inny region w Polsce oni nas odwiedzali w święta i szli na pasterkę i dzielili się opłatkiem a nas zaprosili do Chin na swoje wesele i na poznanie swojego kraju. Było miło spędziliśmy 4 tygodnie w pięknym kraju ,rodzina miła i gościnna mieszkaliśmy w bloku strzeżonym sami udostępionym przez rodziców . Daliśmy duży [euro] prezent a tak ogólnie nie jesteśmy euro sknerami i jakieś pieniądze mamy a oni myślą że jesteśmy milionerami. I tu zaczyna się mój problem chcą pozyczyć sporą kwotę na rozwinięcie nowej działalności mogli by im rodzice z Chin przesłać ale to by oznaczało że oni sobie tu nie radzą a rodzicom dobrze się powodzi. Coś im pożyczę a czy oddadzą?

myślę, że można zaufać , oddadzą z nawiązką, jasne, można zaryzykować, spoko :) ale spisać umowę trzeba na papirusie

Co mi da umowa ? zaufać albo nie.

zaufać i spisać umowę :)

Nie wiem co robić?---umowa spisana nawet na papierze, będzie już jakimś dowodem że coś im pożyczyliście. Jak już się tyle znacie, nie było do tej pory problemów itp....to chyba bym zaufała, chociaż ja jestem sparzona..Ale znowu nie do obcokrajowców, bo Ci są życzliwi i zawsze pomocni a do Polaków..Polakom bym nie Pożyczyła i już

Wiem że im zależy na naszej znajomości bo dziewczyna pragnie dziecka i za 2 lata będą mogli dzięki nam ściągnąć na zaproszenie rodziców na rok bo rzadko się widzą .

Nie wiem co robić?---macie możliwość im pomóc, to się nie wachaj dobro wraca dwa razy silniej:) tylko pożycz z głową,spisz umowę najlepiej u prawnika lub notariusza żeby to miało ręce i nogi...ja bym pożyczyła każdemu tylko nie rodakowi...ale ja się po prostu na rodakach mocno zawiodła, a obcy ludzie pomogli...

przyjaźnie rozpadają :O ogolnie temat leci prowokacją :D

Żadna prowokacja po prostu chcą pożyczyć kasę na rozkręcenie interesu a jak nas w Chinach prrzyjeli to nie wiem czy Polak co chata bogata tak nas ugościł. Rodzina jak na nich nie biedna co dzień ktoś zapraszał na obiad i w przeliczeniu na 10 osób kosztowało 300 zł minimum 12 dań. Na weselu byliśmy bardzo mło przyjęci .

a może zamiast pożyczać to wejść z nimi we współpracę i za dwa-trzy lata liczyć zyski :)

To zależy dokładnie kiedy i gdzie sie urodzili:P.Na pewno nie warto pożyczać komuś co się urodził na początku znaków agnistych albo powietrznych:P.

Nie proponowali nam współpracę tylko pożyczkę a ja nie muszę już się dorabiać ale nie chce też stracić a z drugiej strony to dzięki nim zobaczyłam prawdziwe Chiny . Mieszkaliśmy w małym 3 milionowym miasteczku na osiedlu,jedliśmy obiad u cioci na wsi a wieczorem z kuzynami na karaoke. W Pekinie wujek wozil nas służbowym samochodem po mieście a wieczorem ciocia na kaczkę po Pękińsku. Druga ciocia do SPA i rybki robily pedicure ach mozna dużo wymieniac.

A jakie to w Polsce są miasteczka co maja tyle ludzi:D?I kiedy się urodzili:P?

nie!!