Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jejef

mam ostatnio takie wrazenie

Polecane posty

Gość jejef

ze nigdy sie nie zakocham, ze nie znajde drugiej polowki, ale jakos sie specjalnie tego nie boje, jak na razie pochodze ze spokojem. z reszta zaczynam sie zastanawiac, czy milosc w ogole istnieje/, czy to tylko hormony, ktore po czasie sie uspokajaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabbbbzy
miłość to nie hormony, zakochanie i zauroczenie to są hormony:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milość i inne szczęścia:D
Kiedy ja doszłam do takiego samego wniosku co Ty i pogodziłam się, ze miłość nie jest mi pisana to 2 miesiące pózniej poznałam mojego męża:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejef
no wlasnie ja mam wrazenie, ze milosci nie ma, jest jedynie zauroczenie. nie uklada mi sie z facetami i nigdy nie ukladalo. moze w koncu pogodzilam sie z tym stanem/bo czuje jakis spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×