Co ze mna nie tak? Czy ja nie potrafię kochać?

Zadałam to pytanie, dla wielu z was bardzo głupie, ale naprawdę zaczynam sie zastanawiać, czy kiedykolwiek bede mogła kogoś pokochac. Co ze mna jest nie tak. Mam 16 lat, do tej pory nie byłam z niki, nie wiem czy chodzi tu o mój charakter, czy o mój wygląd, dodam ze jestem niska mam niecałe 160 wzrostu (późno zaczęłam rosnąć, więc mam nadzieję że jeszcze ze 2 cm mi przybędzie) no, nie należę do biuściastych dziewczyn, totalnie nie wiem o co chodzi. Myslę że też moja psychika- moja mama wychowuję mnie i siostrę sama, więc nigdy nie widziałam jak przytula się z mężczyzna, moze gdyby ojciec był blizej byłoby inaczej? Poradźcie coś.

i znowu poczułam się staro... Ja mam prawie 10 lat więcej niż Ty i też jestem sama. I to jest niepokojące. To, że Ty jeszcze nikogo nie miałaś to jest normalne i naturalne. Dziewczyno, Ty dopiero dorastasz! Masz jeszcze kupę czasu na facetów. Nie przyjmuj się.

Tylko, że ja się boję ze umrę samotnie :D To smieszne, wiem, ale nie wiem czy ktos jest w stanie mnie pokochac.

jesli mozesz,chetnie z Toba popisze

Nie przyjmuj się - szanowna Panna moglaby wyjasnic znaczenie tego zwrotu? :P Temat prowokacja - swiezo zaczerniony nick, zbyt poprawna i poprawna chaotycznie pisownia jak na 16-latke.

jeszcze masz czas. Ją pierwszego chłopaka miałam w wielu 14 lat ale tylko z potrzeby przytulania się i wogóle. Też wychowałam się bez ojca. Może poprostu to nie jest ten czas

DeMorai- co ta ma być?????

DeMorai, czepiasz się mnie dzisiaj ;P a ja taka niewyspana, po całym dniu na uczelni, noo...

Rhowka - oh, wybacz, pewnie wolalabys byc niewyspana po czyms innym :P ;) Ale nie chodzi mi o to, o czym sobie pomyslalas! jakaś_dziwna - darmowa analiza tematu, prosze bardzo.

Jeszcze jedno, boje się co ludzie pomyślą, o mnie o kimś tam, wg.... mam czasami taka deprechę, że tylko wyć.

DeMorai - z ciekawości, po czym?

poproś rodziców o operacje powiększenia piersi na 18-ste urodziny

Osz ty ;/ Niestety jest jeden z moich kompleksów.

Chciałabym mieć czystą kartę i nigdy nikogo wczesniej nie mieć. Nie być tyle razy oszukaną i skrzywdzoną. Zazdroszczę.

Ja po prostu chcę, żeby ktoś mnie pokochał. (chodzi mi tu o płeć przeciwną)

Kotek, chyba każdy chce. Ja też bym chciała, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma.

Czyli kurcze nic? No bez jaj, jak długo tak można? Nie chodzi mi o seks, czy nawet całowanie się, chodzi mi o to uczucie.

Ja byłam zakochana kilka razy, zawsze bez wzajemności. Tez mi jakoś specjalnie o ten seks nie chodzi, bo nieźle mi się żyje bez. Ale im się jest starszym, tym bardziej brakuje kogoś, kto będzie wsparciem i kto pokocha.

mozesz podac gg?

A niech ci będzie, a potem czytajacy ten temat pomyslą.... 37176990

Jak mozna mówic, że sie nie potrafi kochać gdy sie ma 16 lat?? Tym bardziej, gdy nie bylo okazji tego miodu skosztować :)

Rhowka - jak to czym? No wiesz! - jak moglas tego nie wiedziec! Oczywiscie ze po ... wspanialym nocnym wypadzie, w ciepla noc, polegajacym na siedzeniu nad brzegiem jeziora / morza i spogladaniu w piekne niebo, bedac wtulona (pisze z Twojego punktu widzenia) w meskie ramie Twojego mezczyzny.

Ja dopiero zaczynam, a juz mi brakuje, widzę pary, i chciałabym pokochać i byc kochaną

Wpędzacie mie w jeszcze większego doła, fuck....

DeMorai - fuu, jaki romantyzm. Nie znoszę tego. Wolałabym być zmęczona po wymianie silnika w aucie mojego faceta, a nie po takich bzdetach. Poza tym, siedzeniem i wzdychaniem można się zmęczyć?

jakaś_dziwna - nie przejmuj się. Będziesz mieć jeszcze szanse na fajnego faceta, jeśli będziesz o siebie dbać i będziesz miła. Póki co, skoncentruj się na nauce, by w razie braku faceta mieć jakąś alternatywę...

Ja bym wolała się chociaż raz tak zmęczyć :D

Rhowka - czyli powinnas sie urodzic facetem ;) Myslalem, ze sporo czasu spedzasz przed komputerem i Cie "wezme" na swieze powietrze :D jakaś_dziwna - zmiana silnika czy swiezym powietrzem?

Ja nie jestem romantyczką, chyba nigdy nie byłam. Nie bawi mnie to po prostu ;) Jakoś taka konkretna osoba ze mnie jest.

Autorko, masz kupe czasu na amory. To nie działa tak, że sie skończy 15 lat i natychmiast pojawia sie On z sercem na dłoni :) Ja akurat byłam w Twoim wieku, gdy poznalam swojego pierwszego faceta, tak mi sie jakos udało no ale skonczyło sie po 5 latach. Jak już znajdziesz swojego to bedziesz sie martwic jak go zatrzymac, może potem jak sie go pozbyć. Z tą miłoscią to często masa problemów.